Jakie to były zachwyty nad Izraelem, że szczepionki działają, a tutaj znowu zwyżka zachorowańhaaretz.com

https://www.haaretz.com/israel-news/drop-in-israel-s-covid-infection-rates-halts-raising-concerns-of-renewed-outbrek-1.9566113
Jakie to były zachwyty nad Izraelem, że szczepionki działają, a tutaj znowu zwyżka zachorowań i Święto Purim wkrótce.
Zrzucają winę na niezaszczepionych w wystarczającej liczbie Arabów.
Wszystko, byle nie mówić o skuteczności Pfizera
#szczepionki #szczepienia #covid1984 #plandemia

22

@Barcafan, nawet jak będzie 99% zaszczepionych 5 dawkami na 10 różnych odmian to nadal będą zrzucać winę na nieszczepionych via to co robią od lat z "antyszczepionkowcami".
pamiętasz burzę w szklance wody bo epidemia odry? naukowe trolle mało co cieczki wtedy nie dostały.
@Barcafan, Gudłajów to powinno się wszystkich zaszczepić i zacziować, zamknąć w jakimś przytulnym miejscu i oddać Palestyńczykom pod kontrolę.
#stopsyjonizm #bojkotujizrael
@Barcafan, eh szczepionki zarażają, przykład mam w rodzinie ( nauczycielka) zaszczepiona przedwczoraj- po szczepieniu bardzo wysoka gorączka, skoki ciśnienia oraz dreszcze i boląca ręka w miejscu wkłucia. Ponad 80% kadry skoki ciśnienia objawy jak wyżej i L4 - ta z rodziny akurat była tzw ozdrowieńcem, mówi, że czuje się 2x gorzej niż podczas tzw covida. I tak na całym świecie...
@Barcafan, Israel's decline in coronavirus infection rates in recent weeks is slowing

To jest pierwsze zdanie z tego artykułu. Sugeruję czytać je tak długo, aż nastąpi przyswojenie, że spowolniony spadek jest w dalszym ciągu spadkiem zakażeń, a nie wzrostem.
@bdxhfdxhfdx, to tak jakby czytać same nagłówki. Ja sugeruję przeczytać cały artykuł. chociażby drugie zdanie
The Health Ministry has recorded a rise in the COVID-19 infection rate known as the R number – the average number of people each coronavirus carrier infects – from 0.83 to 0.9 in the past two days.
a później kolejne
After a decline in the spread of the disease in the past week to 3,500 new cases a day, that number jumped to 4,389 new cases on Tuesday, with 6.1% of 74,000 testing positive for the virus.
proponuję czytać tak długo aż się nauczy, że nalezy czytać całość.
@Barcafan, R nadal poniżej 1. Twoje "zdanie drugie" mówi dokładnie to samo co "zdanie pierwsze" od @bdxhfdxhfdx,
A Twoje "zdanie kolejne" też niewiele wnosi bo jednodniowy wzrost nie pokazuje tendencji. Żeby wyrokować czy szczepionka działa nie można polegać na jednym dniu wzrostu zakażeń. Ci co tak robią to zwykli głupcy...
@GW2020,
Twoje "zdanie drugie" mówi dokładnie to samo co "zdanie pierwsze"
no tak. Rozumiem, ze 0,9 jest mniej niż 0,8.
Żeby wyrokować czy szczepionka działa nie można polegać na jednym dniu wzrostu zakażeń. Ci co tak robią to zwykli głupcy…
mamy czwartek więc możesz nie być głupcem i porównać prawie cały tydzień. U mnie wychodzi, że jednak ta liczba wzrasta. A swoją drogą czy wiara w cudowną moc nieprzetestowanej szczepionki jest większą głupotą czy mniejszą?
@Barcafan, teraz sam nie wiem czy powinienem Ci to tłumaczyć bo jak jesteś zafiksowany to do do Ciebie nic nie dotrze.
Weź pod uwagę, że ja chcę dobrze, rzetelnie coś wytłumaczyć a nie wdawać się w ideologiczne dyskusje na poboczne tematy.

Pierwsze zdanie z artykułu mówi o zahamowaniu w spadku ilości zakażeń. Drugie zdanie mówi o wzrastającym R ale R jest nadal poniżej 1 więc jest to nadal spadek zarażeń.

Dopiero R powyżej 1 oznacza wzrost.
@GW2020, rozumiem o co Ci chodzi i co to jest współczynnik R, ale czy jest on w tym momencie cokolwiek wart? tzn. są to wyliczenia statystyczne, teoretyczne i chyba nie nadążają za tym co się dzieje. Porównaj bieżący tydzień np. do poprzedniego lub dwóch. Widać tutaj ewidentny wzrost zachorowań a współczynnik był/jest poniżej 1. Zgodnie ze sposobem wyliczania powinno się wziąc pod uwagę to, że od dwóch tygodni dzieci chodza do szkoły czyli od dwóch tygodni współczynnik powinien rosnąc a tymczsem od poczatku lutego spadał i w tym tygodniu dopiero zaczął rosnąć. Ten współczynnik chyba powinien wyprzedać trend.
Jeszcze patrzę na styczeń i od poczatku stycznia współczynnik R spadał a liczba zakażeń rosła tak mniej więcej do początku lutego. Jeżeli od 27 grudnia mieli tak mocny lockdown, ze nie mozna wychodzić z domu to czemu wskaźnik R tak powoli spadał a liczba zakażeń cały czas rosła?
@Barcafan, masz rację że R jest słabym współczynnikiem. Czytałem niedawno że nigdy nie używano go do takiego podawania "na żywo". To raczej statyczna liczba dla jakiejś choroby w określonych warunkach. Wyliczona w jakimś naukowym opracowaniu i z omówieniem... Nawet nie ma jednej miary do jego podawania (bo przykladowo liczy się go dla różnych ilości dni). Liczysz go dla np 7 dni wstecz, więc z zasady ma tygodniowe opóźnienie.
Widać tutaj ewidentny wzrost zachorowań
nie wiem na co patrzysz ale zaraz Ci wrzucę link do jednych wykresikow na które ja zerkam i tam jest wzrost ale subtelny. Więc nie oznacza on jeszcze za dużo.

Link: https://91-divoc.com/pages/covid-visualization/?chart=countries-normalized&highlight=Poland&show=25-lg&y=both&scale=linear&data=cases-daily-7&data-source=jhu&xaxis=right-12wk&extra=Sweden%2CJapan%2CNetherlands%2CIsrael#countries-normalized
To nie jest wykres R. Uważam, że będzie podobny do R ale nie po to go wrzucam. Rozkmiń sobie jak działa i możesz sobie fajnie zobrazować na przykład jak zależą od siebie zakażenia i śmiertelność. Dodatkowo fajnie porównuje się w nim rożne kraje
@GW2020, ja mam taki wykres z ostatnich dwóch tygodni jeżeli na początku tygodnia ta zmiana była rzeczywiście subtelna to porównując dzień wczorajszy to ubiegłego czwartku to różnica jest ok. 1500.
Inna rzecz, że ilość zakażonych może zależeć od ilości przebadanych.
@GW2020, widz, że jest to samo co u mnie. Zmień sobie ze średniej na dzienne przypadki i widać, że w tym tygodniu jest wzrost porównując go do dwóch poprzednich tygodni.
@Barcafan, widziałem - spoko, ale nawet taki wzrost może oznaczać tylko to, że dzieciaki poszły do szkoły. Jeszcze bym zaczekał aż więcej ludzi nabędzie odporność aby wyrokować o skuteczności szczepionki.
https://medium.com/covid-19-pl/koronowirus-dlaczego-musimy-działać-teraz-65fdabd335a5 To jest długi i stary ale bardzo dobry artykuł. Popatrz na "Chart 7". Uważam, że rzeczywistość jest taka jak to zobrazowano na nim. Czyli mijają ok 2 tygodnie od realnych zakażeń nim zostaną one zdiagnozowane. I to samo jest ze spadkiem. Potrzebujesz ponad 2 tygodnie na to aby zobrazować skalę i jeszcze tydzień aby średnia siedmiodniowa to odwzorowała - to są 3 tygodnie do miesiąca laga. To dużo! Ale wg mnie tak to działa.

Więc jak szczepionki wchodzą to po jakim czasie będzie coś widać? Po miesiącu najwcześniej. Nie po 1 dniu czy po jednym tygodniu. To nie serial na Netfliksie i nie damy rady przewinąć nudnej części...
@Barcafan, nawet ci po drugiej dawce szczepionki nadal łapią zarówno zwykłego covida, jak i tę afrykańską mutację, szwindel jak cholera
@Barcafan, kolejna fala wszystko zgodnie z planem.