Przechodzę na osobny wątek, aby więcej osób mogło przeczytać.
@Enviador, większość osób co akceptuje Twoje decyzje to zdaje się, poza jednym - dwoma wyjątkami to nie jest najstarsza ekipa. Trwa ewidentny bunt na pokładzie, zwłaszcza wśród weteranów. Oczywiście wiem, że nie ma tu żadnej Rady Starszych, czy czegoś podobnego ale dokładnie pamietam wysoką jakość dyskusji w gronie ok 20 pierwszych aktywnych użytkowników, jak sprawy moderacyjne będą się tu miały, jak się umawialiśmy i dlaczego nie chcemy być wykopem.bis.
I teraz ważne - za wtórny mam tu spór ruskich onuc z Konfederacji z ukraińskimi szoszonami z PiSu. Nie chcę też szukać problemu w Twoich własnych przekonaniach i poglądach. Prosiłeś o moje pytania:

Pytanie 1:
Dlaczego coś co dobrze działało przy global warming, flojdzie, covidzie, szczepionkach i innym teatrze dla gojów teraz nie zadziałało? Ilość sporów, lol contentu, głupotek i fakeniusów była podobna. Co się zmieniło?

Pytanie 2:
Co teraz? Stoisz w trudnej dla neutralności światopoglądowej portalu sytuacji, gdzie Twoja decyzja może, na tym etapie wpłynąć na odpływ wielu starych użytkowników, którzy codziennie tworzą tu lepszy niż średnia dla takich portali, kontent. Czy warto być tak stanowczym w temacie, który skończy podobnie jak wszystkie inne tego typu, bo zaraz będzie grane coś nowego. Czy tą cenę warto płacić?

Pytanie 3:
Co dalej? Przyjmijmy trzy scenariusze:
1. Nic się nie stało, portal idzie w dobrym kierunku i jak komuś się nie podoba to droga wolna.
2. Dogadajmy się jakoś; jest dużo emocji, coś nie zagrało, przemyślmy i być może zdemokratyzujmy bardziej sprawę banów, gdzie użytkownicy nie naruszają obowiązującego prawa i sprawa jest "subtelna". Raz w tygodniu zróbmy akcję "Uwolnić Barabasza" itp.
3. Uznajesz swój błąd i rezygnujesz z moderowania lub zostajesz ale wprowadzany jest dodatkowy bezpiecznik. Może być to np. drugi moderator, z nieco innej beczki, tak aby decyzje o banach za "subtelność" decydowały dwa lub trzy osobne zatwierdzenia.

Chcę też odnieść się do kwestii manipulacji i socjotechnik o których piszesz. Takie są faktycznie używane, ale jest to totalnie powszechne zjawisko, od wielkiej telewizji po portale lokalnej gazety. Najczęściej jednak jest tak, że ludzie przelewają już wcześniej zasłyszane opinie z większych niż Lurker mediów i dopiero tu je powielają. Bez problemu idzie rozpoznać kto mówi Wyborczą, Najwyższym Czasem, Uważam Rze, czy Polityką jeżeli zna się linie poltyczne i przekaz dnia tych mediów. Należy jednak zastanowić się, CZY MISJĄ MODERACJI LURKER.LAND JEST PRESELEKCJA ŹRÓDEŁ I OPINII INDYWIDUALNYCH, jeżeli te są w granicy prawa? I to jest chyba najważniejsze moje, czwarte już pytanie.
--------------
#lurker #afera #pytaniedolurkow #moderacja

18

@Emrys_Vledig, zawsze cenie sobie Twoje zdanie, bo uważam że jest odpowiednio wyważone i możliwie obiektywne
Jednak dziwię się, że porównujesz obecną sytuację do przykładów z przeszłości portalu, a która jest po prostu wyjątkowa.
Grozi nam bezpośrednie zagrożenie fizyczne, z potwierdzoną wojną informacyjną w sieci

Rolą moderacji jest jak najlepsza ochrona przed wrogimi atakami na portal - i owszem, można dyskutować czy robią to w należyty sposób, czy jest to już jakiś rodzaj nadgorliwości. Jednak sama rola jest bezdyskusyjna.
Więc nie mogę się zgodzić na zupełną otwartość (zresztą nigdy takiej nie było), na zalew nowych kont oraz bezkrytyczne odnoszenie się do treści - to chyba byłby pierwszy portal na sieci który utrzymałby się dłużej niż pół roku bez moderacji.

Temat Ukrainy ogólnie w tej chwili jest bardzo delikatny (wraz z ingerencją podmiotów państwowych w przypadku "naruszenia przepisów"), jednak musimy zachować (jak zwykle) zdrowy rozsądek.
NIKT tu NIGDY nie zapomni zbrodni Ukraińskich na naszym Narodzie ( i będziemy o tym przypominać), jednak w obecnej sytuacji wskazany jest umiar bo jest on obecnie najzwyczajniej w naszym interesie.

Uważam że prócz ewidentnych przykładów trolowania, moderacja powinna bardziej wnikliwie oceniać potencjalne zagrożenia dla treści i jakości portalu , bo faktycznie ostatnio "cięcie" staje się to coraz bardziej "masowe"
@Emrys_Vledig, Spóźniłem się na dyskusję ale się wypowiem:

1) Banowanie 2-dniowych kont które w tym czasie potrafiły nawalić 100+ postów było jak najbardziej OK.
2) Część banów była pospieszna. Ktoś już wyśmiał robienie ze starych użytkowników "arystokracji" i miał rację, ale jak konto istnieje i jest aktywne od lat to raczej nie jest trolem.
3) Nie do konca wierzę że to co tu się odwalało to #ruskapropaganda, prędzej polska partyjna. I tak nie wiem, po co ją siać na niszowym Lurku.
4) Akcja "Uwolnić Barabasza" to dobry pomysł na skorygowanie 2) ale musi być moderowane, żeby ktoś sam siebie nie uwolnił 10 multikontami.
@Eugeniusz,
1) Banowanie 2-dniowych kont które w tym czasie potrafiły nawalić 100+ postów było jak najbardziej OK.
Coś takiego jak najbardziej do odstrzału. W sumie to nawet nie wiem kto pod to podpadał, ale jak już go nie ma, to tym lepiej że go nie pamiętam.
@Emrys_Vledig, 1,5 roku to już duży staż czy jeszcze nie? Bo akurat mi się podoba.
Niektórym tutaj odbija już od polityki i bycia najbardziej skrajnymi, jak tylko potrafią. Gdyby rząd jutro zakazał jeść gówno, to niektórzy pewnie zaczęliby szukać spisku i ostentacyjnie się zajadać, bo na pewno Klaus Schwab chce mnie wartości odżywczych pozbawić.
Sorry, wiosna idzie, idźmy się wszyscy przewietrzyć i rozmawiajmy znów o rybach, wierze i Szwajcarii, bo ja takim ten portal pamiętam przed napływem tzw. szurów.
@Besteer, To słabo pamiętasz, bo jedyne co się zmieniło to poziom cenzury u moderacji ostatnio.
@Emrys_Vledig, Co się zmieniło? Realne zagrożenie się zmieniło. Kraj który od zawsze pcha na zachód próbuje zmienić układ sił a od czasu szukania pomocy u Carycy Katarzyny nigdy na kontakcie z nimi dobrze nie wychodziliśmy, nawet w spokojnych czasach byli wrzodem na dupie.

Czy wcześniej się spinało praktycznie? Jedni dostawali z buta za bycie lewakiem, drudzy z przypadku jak tłum się pomylił więc sorry ale pacyfikowaliśmy i to nie pierwszy raz bo odlot uczestników był przy v1, i była podobna argumentacja jak niektórych użytkowników teraz przy czym wtedy w mojej opinii mieli rację.

Czemu się spinało teoretycznie? Bo były elementy wspólne nie w 100% ale były zwłaszcza po usunięciu niechcianych osób, jednak teraz doszliśmy do momentu gdzie trzeba wybrać stronę a że z jednej strony mamy pragmatyzm geopolityczny oraz empatie, z drugiej chęć rozliczeń i zaślepienie geopolityczne wiec idzie na noże.

Zobacz że ja nie mam potrzeby wrzucania proukraińskich wpisów ale już nerwica ludzi łapie jak łapie innych za słówka... no chyba że za proukraiński wpis uznamy wezwanie do rozliczenia Wołynia.
Czy wcześniej się spinało praktycznie? Jedni dostawali z buta za bycie lewakiem, drudzy z przypadku jak tłum się pomylił więc sorry ale pacyfikowaliśmy i to nie pierwszy raz bo odlot uczestników był przy v1 i była ta podobna argumentacja co niektórych użytkowników teraz przy czym wtedy w mojej opinii mieli rację.
@Anty_Anty, ale poszlo wtedy o to samo. czesc ludzi nie mogla zniesc, ze nielubianym pzez nich wolno sie tu swobodnie wypowiadac. tylko thanos wtedy stanal po stronie wolnosci slowa. dzisiaj administracja stoi tam gdzie stalo zomo.
@Macer, Jaka wolność słowa była jak bany leciały za to że użytkownik czuł się napastowany pomimo tego że sam się dopierdalał pod każdym z wpisów. To chyba był najgorszy etap promowania cenzury.
@Anty_Anty, ? o jakiej sytuacji teraz mowisz bo nie pamietam
@Anty_Anty, każdy ma swoje poglądy i niech idzie nawet na noże w postaci bańki Thanosa. Każdy z wyjątkiem moderacji, jeżeli zachowanie się użytkownika miesci to w granicach prawa.
Tj. możemy się pięknie różnić, niech zakwitnie 1000 kwiatów ale jaką mam mieć pewność, że jak napiszę, że "w teatrze w Mariopolu nie zbombardowano dzieci" nie polecę na zieloną trawkę i szlak trafi moją długą historię budowania sobie na lurku przystani internetowej.
Martwi mnie niepewność na jakim gruncie stoję, bo w wolny internet wierzyłem budując się 12 lat na Wykopie i dostając rocznego bana za mem bez golizny.
@Emrys_Vledig, A zbombardowano?
Jak mnie poniosło to sam się zdziwiłem że bana nie dostałem ale nie kryłem tego że sam bym banował za moje podejście.
https://i.imgur.com/APXE3ge.png
@Anty_Anty, podobno był tam jakiś bunkier w podziemiach i nikt nie zginął, a kilka dni grzano, że ruskie dziesiątki dzieci tam zabiły. Dementi chyba w ogóle nie poszło w mediach tylko spece od omawiania sytuacji wojennej na tubie o tym mówili, że "informacja się nie potwierdziła i trzeba uważać na to co mówią Ukraińcy".
Tak samo jakoś z tą grafiką ruskiego okretu z Wyspy Węży przycichło. Ale trzba oddać, że jak to grzali to Polaczkom nieźle odjebało i każdy krzyczał Putin xyu.
@Emrys_Vledig,
pozwolę sobie niepytany odpowiedzieć
1.(…) Co się zmieniło?
Wojna. Taka pełnoskalowa z trupami, gruzami, zgwałconymi psami(!) i kobietami.

Możemy toczyć spory w temacie czy zarodek to już dziecko, czy +2 stopnie to już katastrofa czy cykliczność klimatu, czy tranzystory to już choroba psychiczna czy ulga dla urodzonych nie z tą płcią. W dyskusjach z tych kategorii nikt nie cierpi, a memy pro- i con- bawią równie skutecznie obydwie strony sporu, o ile wyjmie się z dupy kij.
3.(…) Co dalej? Przyjmijmy trzy scenariusze:
> uwolnić barabasza
xDD i jeszcze może frytki do tego xD. Moderacja nie jest nieomylna, ale głosowanie "kto ze zbanowanych powinien mieć przywrócone konto" to idiotyzm pokroju "co dziesiąte dożywożcie zamieniamy na 100zł grzywny". Nic tylko zakładać multikonta i z nich sączyć jedyną słuszną wizję świata ;]
4.(…) preselekcja źródeł
Źródeł pewnie nie, bo latały tu artykuły z szurskich stron przeciwnych krawędzi spektrum spierdolenia. Raczej powiedziałbym że panuje tu preselecka narracji, jednoznacznie określająca, a co za tym idzie, skupiająca myślicieli danego nurtu.
Sianie dezinformacji i podsycanie podziałów między sojusznikami w temacie wojny przekłada się na trupy, psy i kobiety.
2. co teraz
people they come they go, były tu już masowe ragequity i dzisiejszy to pewnie nie ostatni. Uleganie kilku "weteranom" tylko dlatego że założyli konta w 2019 roku a nie w 2021 to skazywanie portalu na "radę starszych", co przełoży się na "demokrację boomerów", czyli po naszymu na Elektrodę.
@rzywe_guwno,
Wojna. Taka pełnoskalowa z trupami, gruzami, zgwałconymi psami(!) i kobietami.
---
Nooo jakby nie było jej w Iraku, Afganistranie, w Libii i Syrii. Cały czas jest wojna, a jako historykowi bardziej żal mi zniszczonego Aleppo niż Charkowa. Ale hej, każdy ma swoje preferencje na które się można licytować.
Moderacja nie jest nieomylna, ale głosowanie "kto ze zbanowanych powinien mieć przywrócone konto" to idiotyzm pokroju "co dziesiąte dożywożcie zamieniamy na 100zł grzywny"
---
No to muszę Cię zmartwić, ze takie głosowania (Na Barabasza) już były i było bardzo weosoło. Do tego nawet byłą przeoprowadzona Lurkowa Olimpiada z głosowaniem i też było fajnie i bardzo wesoło.
Źródeł pewnie nie, bo latały tu artykuły z szurskich stron przeciwnych krawędzi spektrum spierdolenia.
----
Masz przecież strzałkę w dół i mozliwosć banowania. Wybornie się sprawdza.
leganie kilku "weteranom" tylko dlatego że założyli konta w 2019 roku a nie w 2021 to skazywanie portalu na "radę starszych", co przełoży się na "demokrację boomerów", czyli po naszymu na Elektrodę.
---
Tak to jest problem, ale też była pewnia umowa, że "moderacja nie zawsze racja" ala wykop. Przez długi czas to działało.
@Emrys_Vledig,
Nooo jakby nie było jej w Iraku, Afganistranie, w Libii i Syrii.
Ani Irak, Afganistan, Liban, Syria czy Palestyna nie są ani bliskie nam kulturowo, ani nie sąsiadują z nami a nie są brzydko mówiąc buforem przed ruskim mirem. To nie kwestia licytacji a (w mojej opinii) czystego pragmatyzmu.
takie głosowania (Na Barabasza) już były
o mamo okeeeej, no bywały momentu że nie zaglądalem u za często. Jeśli faktycznie to elementu folkloru współczesnego lurka to pozostaje mi jedynie zamilczeć, oszczędzając wstydu ;). Ale swoje uważam
Masz przecież strzałkę w dół
Dalej w tym akapicie pisałem że to o źródla tu chodzi a o narrację. Źródla to sprawa personalna, mozna nie czytać pch, narracja to sprawa ogólnoportalowa (ciężko na forum queer+ oczekiwać nieironicznych linów do mediów lux veritatis).
Przez długi czas to działało.
Gdybyś mnie zapytał - te czasy minęły. Nie dlatego że ktoś się zradykalizował czy przyszedł progresywny pan inwestor. Dlatego, że czasy zmieniły się diametralnie. Kurde, podrzyjmy koty o wyskrobywane dzieciątka, bo naprawdę ostatnie czego potrzebujemy teraz my, Ukraina, Europa to nachalnego wywlekania trupów z szafy. Zaznaczam że nie stoję na stanowisku "ukrom ostatnią koszulę z pleców" czy "hehe, dobra, jebać wołyń, było minęło" i jak mantrę będę powtarzał "przyjdzie na to czas, ale dziś są ważniejsze sprawy".
@rzywe_guwno,
Ani Irak, Afganistan, Liban, Syria czy Palestyna nie są ani bliskie nam kulturowo, ani nie sąsiadują z nami a nie są brzydko mówiąc buforem przed ruskim mirem. To nie kwestia licytacji a (w mojej opinii) czystego pragmatyzmu.
Ja sam spod granicy z Ukrainą pochodzę, Lwów znam i uwielbiam jako miasto, mam wielu znajomych Ukraińców ale kulturowo to jest dokłądnie tak:
- na skalę samorządądową i państwową propagują bandytów
- czego z polskiej kultury nie mogą sobie przywłaszczyć, a robią i tak przeróżne wygibasy, to zostawiają na zniszczenie i zapomnienie
- po zabytkach na Ukrainie możesz oprowadzać tylko posiadajac odpowiednią licencję historyczną, której zdobycie wymaga zaznaczanie kuriozalnych kłamstw wymierzonych w polskie dziedzictwo na Kresach (zdaje się taki test, ja widziałem pytania)
- za powiedzenie kilku słów o naturze ukraińskiej dywizji granadierów SS zostałem swego czasu wyproszony z muzeum
- cały czas bajdurzą o księciu Lwowie i królu Danile, zupełnie pomijając zasługi Kaziemierza Wielkiego dla Lwowa, który de facto te miasto odtworzył po fiasku polityki Daniły wąchania z Tatarami
- twierdzą, że spolszczona szlachata ruska wyznania katolickiego to byli Ukraińcy, a mieli oni nawet króla, ale nigdy nie powiedzią jakiego i w jakiej stolicy.
- poza ludobójczym banderyzmem tworzą swoją toższamość w oparciu o turańską strukturę mitu kozackiego, gdzie żadne z tych wartości nie są współdzielone przez Polaków
- do tego jeszcze każą sobie mówić "w Ukrainie" i nazywaś lechickie pierogi ruskie ukraińskimi
I mógłbym jeszcze długo pisać, podając różne anegdotki, jak ta, że przejeli polskie słowo "duma" i idą w zaparte, że ich nazwa dla pieśni, co nie jest prawdą
Czasem się łatwiej z Kurdem na polskim kebebie dogadać niż z Ukraińcami.
@Emrys_Vledig, mogę się odnieść tylko do fragmentu o propagowaniu bandytów przez rządzących.
Granie na sentymentach i wycieranie mordy lokalnymi bohaterami to chyba klasyka polityki krajowej :D.

Ja niestety nie miałem okazji być we Lwowie (choć bardzo chicałem swego czasu turystycznie zwiedzić to miasto), miałem za to okazję pracować z dwoma ukriańcami( nie jednocześnie). Fakt że IT z definicji skupia raczej ludzi cywilizowanych a przynajmniej wykształconych więc nie miałem okazji porozmawiać ze "zwykłym Saszką".
Dwóch raczej nie definiuje narodu, ale zwróciła moja uwagę skala asymilacji. Wynajęte mieszkanie, władanie językiem polskim, ściągnięte żony z dziećmi, skuteczne próby brania udziału w dyskusjach o lokalnych sprawach bieżących. Sumienna praca i zdecydowanie spolegliwość, przynajmniej ta zawodowa bo "osobistej" nie miałem okazji testować.
Przyznam że nie poruszałem z żadnym z nich kwestii historii ich narodu, no ale przyznasz że nie jest to temat standardowego smalltalku w robocie
1.(…) Co się zmieniło?

Wojna. Taka pełnoskalowa z trupami, gruzami, zgwałconymi psami(!) i kobietami.

Możemy toczyć spory w temacie czy zarodek to już dziecko, czy +2 stopnie to już katastrofa czy cykliczność klimatu, czy tranzystory to już choroba psychiczna czy ulga dla urodzonych nie z tą płcią. W dyskusjach z tych kategorii nikt nie cierpi, a memy pro- i con- bawią równie skutecznie obydwie strony sporu, o ile wyjmie się z dupy kij.
@rzywe_guwno, to powiedz od razu, ze nie jestes w stanie rozmawiac bez emocji o trudnych tematach. a to jest twoj problem, a nie ludzi, ktorzy to robic potrafia.
@Macer,
nie jestes w stanie rozmawiac bez emocji o trudnych tematach.
konia z rzędem temu kto potrafi :). Każdy z nas ma swój trigger, to że nie ruszają Cię mainstreamowe tematy nie znaczy że masz swojego "czerwonego guziczka" gdzie jedną rękę będziesz trzymał drugą rekę żeby tylko nie "dopierdolić lewakowi".
elektroda to portal na wysokim poziomie, istniejacy stabilnie od kilkunastu(?) lat. dorównać do takiego poziomu to sztuka
Zdecydowanie, jakby mierzyć ilością prześmiewczych memów to Elka jest niekwestionowanym liderem ;). Poziom o jakim mówisz trzymają archiwalne posty które składają się na niewątpliwą markę Elektrody wśród niezrażonych... No właśnie, niezrażonych toporną moderacją. To jedno z tych for które lepiej czytać niż się na nim udzielać. Format lurka jako agregatora newsów zdecydowanie nie zadziała, bo nie mamy przypiętych postów do których możnaby wracać jak do kompendium. Dlatego "kwią" portalu są userzy - nie na tyle radykalni żeby zrzeszać innych radykałów i zmienić narrację na skrajnie x-wicową, nie na tyle liberalni zeby rozmyć niewątpliwie prawicową ideę.
konia z rzędem temu kto potrafi :). Każdy z nas ma swój trigger, to że nie ruszają Cię mainstreamowe tematy nie znaczy że masz swojego "czerwonego guziczka" gdzie jedną rękę będziesz trzymał drugą rekę żeby tylko nie "dop***dolić lewakowi".
@rzywe_guwno, pewnie taki mam, ale mowie, jak ktos nie umie emocji kontrolowac to jest jego problem. to lewactwo chce wszystkich uciszac zeby nikogo nie urazic.
@Macer, prawactwo za to ma w dupie wszystkich i wszystko i jak walec toczy się powoli do przodu póki nie wpadnie w rów (afera obyczajowa w ordo iuris).
Obywie frakcje są zjebane, no ale taka cecha skrajności
Uleganie kilku "weteranom" tylko dlatego że założyli konta w 2019 roku a nie w 2021 to skazywanie portalu na "radę starszych", co przełoży się na "demokrację boomerów", czyli po naszymu na Elektrodę.
@rzywe_guwno, elektroda to portal na wysokim poziomie, istniejacy stabilnie od kilkunastu(?) lat. dorównać do takiego poziomu to sztuka. szkaluje sie ją na wykopie, ktory od 8 lat jest totalnym szambem na poziomie najgorszych brukowcow.
@rzywe_guwno,
Wojna. Taka pełnoskalowa z trupami, gruzami, zgwałconymi psami(!) i kobietami.
Jeśli to jest dla ciebie powód do cenzury, to ja nie mam pytań. Miło by było gdyby ustosunkowali się do tego stwierdzenia tutejsi "klawisze". Przynajmniej bym miał prostszą decyzję o podziękowaniu.
uwolnić barabasza
Nie widać tutaj żartu? Dla mnie jest on ewidentny
Raczej powiedziałbym że panuje tu preselecka narracji, jednoznacznie określająca, a co za tym idzie, skupiająca myślicieli danego nurtu.
@Emrys_Vledig stawia owarte pytanie CZY JEST TO MISJĄ MODERATORÓW, a nie czy Twoim zdaniem jest tutaj pewien "nurt" myśli i czy to dobrze czy źle. Pytanie to jest w ogóle retoryczne.
przekłada się na trupy, psy i kobiety.
Nie wiem, słyszałeś na przykład o Jemenie? Są tam bombardowani jak najbardziej również cywile, obiektyw takie jak chociażby ujęcia wody. Skala się różni, ok, bo na wschodzie walczą dwa duże kraje, ale co to zmienia ?? Przez marzec naliczono około 1000 ofiar cywilnych na Ukrainie, a w takim Jemenie zdaje się w styczniu było 420? Czyli co za mały próg czy jak ? Czy może odpowiednio daleko od Polski i można se olać? A może dlatego, że to nie Putin tę wojnę rozpętał? Nie rozumiem dlaczego tak wielu ludzi postrzega właśnie, tę konkretną wojnę jak biblijoną wręcz. Jeszcze dodam, że są takie głosy, które mówią, że przy tak intensywnej wojnie z regularnym ostrzałem artyleryjskim, rakietowym i z użyciem tak licznych jednostek pancernych to liczba ofiar cywilnych jest…. wręcz mała bo by wynosiła nawet poniżej 1:10 w porównaniu do poległych żółnierzy.
@Skalp,
Jeszcze dodam, że są takie głosy, które mówią, że przy tak intensywnej wojnie z regularnym ostrzałem artyleryjskim, rakietowym i z użyciem tak licznych jednostek pancernych to liczba ofiar cywilnych jest…. wręcz mała bo by wynosiła nawet poniżej 1:10 w porównaniu do poległych żółnierzy.
No właśnie też to zwraca moją uwagę. Wyzywa się Ruskich od morderców i zbrodniarzy wojennych jakby zapomnino kto opłacał snajperów w czasie kijowskiego Majdanu. I nie chodzi o to, że tłumacze Ruskich, bo to są agresorzy. Chodzi o to, że bardzo naiwne jest przywdziewanie postawy rycerskiej tam, gdzie zaułek ciemny, a walczy się na noże.
@Emrys_Vledig, To jest właśnie urok pojęć względnych. Media uwielbiają wszystkie te: skandaliczny, niewyobrażalny, kuriozalny, najstraszniejszy. Wszystko to dlatego, że jest banalnie na tym kreować narrację. Dawać "wesołe słoneczka" fajnym, i "smutne chmurki" niefajnym. Szkoda tylko, że tak bardzo niechętnie tak wielu nawet nie zada sobie pytania "ej, czy na pewno jest tak jak mówią, a se sprawdzę, porównam" i wręcz niektóre osoby nawet boją się dopuścić inny kąt spojrzenia na temat, BO A NÓŻ, O MATKO, O NIE!
Pokaż spoilerto będzie prawda
@Skalp, nie mam nic do dodania, ale ważne aby moderacja pozwalałą nam kwestionowac i zadawać pytania. Jakoś tak się przyjeło:
ruska propaganda zła
ukraińska propaganda dobra
polska propaganda to ruska propaganda, czyli też zła, jeżeli nie rezonuje z ukraińską.
Dom wariatów.
@Skalp,
Nie wiem, słyszałeś na przykład o Jemenie?
pozwolę sobie zacytować siebie:
Ani Irak, Afganistan, Liban, Syria czy Palestyna nie są ani bliskie nam kulturowo, ani nie sąsiadują z nami a nie są brzydko mówiąc buforem przed ruskim mirem. To nie kwestia licytacji a (w mojej opinii) czystego pragmatyzmu.
Jeśli to jest dla ciebie powód do cenzury, to ja nie mam pytań.
ach, tak ta słynna cenzura.
Wolność słowa nie znaczy że możesz przyjść do domu gospodarza, wypić jego wódkę, wyruchać żonę i wyjść przez nikogo niepokojony
Wolność słowa znaczy że możesz mówisz co uważasz za słuszne, z pełną odpowiedzialnością za te słowa.
Dobrym porównaniem jest tu jazda 200 km/h przez miasto. Jedziesz bo nikt Ci nie zabroni mocniejszego dociśnięcia pedału. Bądź jednak gotów owinąć się na drzewie lub żyć z wizją rozmazanego pieszego na przedniej szybie do końca życia.
Pojęcie cenzury ma zaskakująco dużo zbieżnych cech z "onucyzmem" - ludzie mówią co ślina na język przyniesie a potem pikaczufejs że jednak spotyka się to ze zdecydowaną reakcją lub ostracyzmem. Dla jednych będzie to jasny sygnał że czas zmienić miejsce gniazdowania, dla innych zachęta do krucjaty w obronie (tu lista cech do obrony/ niepotrzebne skreślić). Garstka zrewiduje swoje poglądy "bo być może jestem w błędzie".
@rzywe_guwno,
ta słynna cenzura.
Fragment, żeby było wiadomo o czym mowa. Nie wiem w sumie do czego teraz pijesz. Ja doskonale wiem, że wolność słowa ma swoje granice. Tylko, że one muszą być na wejściu bardzo jasno określone i dalej z nimi jest tak, że co nie zabronione, to dozwolone.

Ciekawe jest Twoje skorelowanie cenzury i onucji pstrej. No jeśli faktycznie prezentujesz to tak, że pogląd, który mógłby się podobać Putinowi jest w zasadzie z klucza bzdurny to mamy sprawę jasną. Jaki ten świat byłby prosty w obsłudze gdybyś ty w nim był motorniczym. Wiadomo by było co jest "pięć".

Ostracyzm mi osobiście wisi, w klasie, czy w pracy nie musisz też ze wszystkimi się lubić. Jeden będzie miał wianek znajomych, inny będzie miał trzech. Od tego właśnie są opinie, by się między sobą różniły. Ja tutaj nie przyszedłem szukać ludzi, co będą finalnie "moją mafią". Lubię dyskutować, a jak się ze mną ktoś nie zgadza i umie to robić na poziomie, to tym lepiej.
@Skalp,
wolność słowa ma swoje granice. Tylko, że one muszą być na wejściu bardzo jasno określone
moim zdaniem nie da tego jasno zdefiniować, bo zawsze znajdzie się cwaniak z "ale to co robię to nie jest XYZ zabronione regulaminem, to sztuka/ performance/ żart" czy innym wytłumaczeniem interpretacyjnym. Zdefiniuj mi np trolla
Ciekawe jest Twoje skorelowanie cenzury i onucji pstrej
Przyznaję, przeczytałem teraz co napisałem wyżej i nie dość jasno ubrałem w słowa o co mi chodziło.
Miałem na myśli to, że jak ktoś zaczyna wygłaszać niepopularne poglądy za które zostaje spotyka go zasłużone kasowanie postów czy wręcz ban, często podnosi się larum "uuu, gdzie ta wolność słowa, kolejne miejsce w którym panuje CENZURA".
Podobieństwo do onucji (jak to zgrabnie ująłeś :D) widzę w tym że równie łatwo jest kogoś nazwać ruskim trolem nie zadając sobie trudu zrozumienia co autor chicał przekazać w dłuższym kontekście, co krzyczeć o cenzurze nie zadając sobie trudu zrozumienia dlaczego niektóre posty lecą.
No jeśli faktycznie prezentujesz to tak, że pogląd, który mógłby się podobać Putinowi jest w zasadzie z klucza bzdurny to mamy sprawę jasną
Nie twierdzę że każda proputinowska narracja jest bzdurna. Twierdzę że każda proputinowska narracja z uwagi na nacechowanie emocjonalne ma potencjał na podsycanie podziałów i nienawiści i uważam że to ostatnie czego nam wszystkim teraz trzeba, bo divide et impera to broń groźniejsza od karabinów i moździerzy.
@rzywe_guwno, Ok, no to przynajmniej w kluczowych elementach mnie ocuciłeś. Nie są Twoje poglądy w zasadzie w ogól rozbieżne z moimi w tej materii.