#pytaniedolurkow #rozkmina

Jak myślicie? Jak wyglądałby świat gdyby wszedł update do praw fizyki i nagle cała elektronika przestałaby działać? Albo nawet nie dałoby się pozyskać energii elektrycznej i jedyna jakiej byśmy mogli doświadczać to ta zawarta w naszych ciałach lub widoczna w wyładowaniach elektrycznych?

Elektroniczne pieniądze przestają istnieć, większość zaawansowanej broni staje się bezużyteczna, propaganda przestaje działać...

9

Wpis został usunięty przez autora

@Dyrygent, nasi pewnie też mają, tylko się nie chwalą. USA na na takie wypadki komputery mechaniczne.

Wpis został usunięty przez autora

@Verum, tak jak 150 lat temu, kiedy elektryczność była dostępna wyłącznie w laboratoriach naukowców. Koń będzie w cenie, kto ma konia, miejsce na niego i umie się w siodle utrzymać, będzie wygrywem. W ciągu tej zimy umrze z głodu i zimna połowa ludzi w Europie.
@borubar, samochód potrzebuje elektryczności do rozruchu. Musiałbyś wyciągnąć jakieś zabytki na korbkę sprzed 80 lat. A i tak nadal potrzebujesz iskry, by był mikrowybuch w cylindrze. Koń znowu będzie w cenie.
Komunikacja to będą listy, gońce, rozpuszczanie wici. Nawet telegraf potrzebuje prądu.
@Besteer, diesel nie potrzebuje iskry, zapłon jest samoczynny w wyniku wzrostu ciśnienia mieszkanki.

Owszem trzeba silnik odpalać na korbkę (albo w inny alternatywny sposób), a zimą nie obejdzie się bez podgrzania świec żarowych z zewnątrz, ale działać będzie.

Jeszcze w latach 50tych ursus produkował traktory które w ogóle nie posiadały instalacji elektrycznej.

Alternatywą dla kręcenia korbą przy rozruchu jest użycie sprężonego powietrza - tak jak się robi przy rozruchu dużych silników okrętowych.
Zamiast akumulatora będzie się wozić butlę sprężonego powietrza a zamiast alternatora/prądnicy będzie jakaś niewielka pompka która gdy silnik już pracuje dopompuje powietrza na zapas.
@borubar, z tego, co dziadek mi opowiadał, to ten rozruch traktora kończył się często śmiercią traktorzysty. Wystarczyło, że spóźnił się z wyjęciem koła zamachowego.
@Besteer, to bardziej takie legendy - trochę w tym prawdy a trochę fikcji.
Jest wiele maszyn rolniczych które nie są zbyt bezpieczne jeśli się ich używa niewłaściwe. Wiele ma jakieś ruchome części które mogą kogoś uderzyć albo zranić.

Wiadomo jak nie wyjmie korby z koła zamachowego to będzie się ona obracała razem z kołem i ktoś kto podejdzie może zostać nią uderzony - ale szansa że od uderzenia w losowe misce ktoś umrze nie są zbyt wielkie tak samo jak to, że w ogóle ktoś zostanie uderzony.
To było duże wolno obracające się koło więc szlo chwycić ręką blisko osi obrotu i korbę wyciągnąć gdy już się obracało. Sam silnik też był wolnoobrotowy, dość specyficzny - tylko jeden cylinder za to o dużej pojemności, dlatego potrzebował dużego koła zamachowego.
Można było to trochę lepiej zaprojektować - np połączeniu z korbą nadać taki kształt aby gdy silnik ruszy to korba sama by się odłączała, albo zrobić jakiś wolnobieg który pozwala obracać tylko w 1 stronę. A może to było celowo tak zrobione aby dało się kręcić w obu kierunkach (ten silnik mógł pracować do tyłu - co dzisiaj jest nie do pomyślenia, ale tam tak było że w tą stronę w którą zakręciło się korbą w tą potem chodził silnik. Silnik traktora służył nie tylko do jazdy ale i do napędzania różnych maszyn na postoju, nie wiem czy czasami była potrzeba aby kręcił w drugą stronę a może powód był inny).
@borubar, @Besteer
Ja od siebie dodam tylko że Niemcy mieli czołgi odpalane na korbę. Przy obecnej wiedzy nie byłoby problemu aby zbudować bezpieczny i skuteczny mechanizm ręcznego rozruchu.
@Verum, Zmiany w prawach fizyki (realnie) bardzo prawdopodobnie doprowadziłyby do śmierci ludzkości i całego życia na Ziemi.
@Verum, to by zrobili nowe komputery wykorzystujące aktualne prawa fizyki.

Ze 30-40 lat na ich dopracowanie i upowszechnienie. A w tym czasie ludzie będą żyli tak jak u nas w latach 80tych (niektórzy jeszcze pamiętają te czasy).

Przyjmując wariant najgorszy, że w ogóle nie było by elektryczności to cofniemy się jakieś 50 lat w rozwoju - czyli do lat 70tych ale nie dalej.

Nadal będą działać stare silniki diesla i bez problemu można budować nowe na wzór tych starych, więc samochody będą nadal. Silniki odrzutowe (powszechne obecnie turbo-wentylatorowe i turbo-wałowe) również nadal będą działać więc samoloty będą latać nadal trzeba będzie tylko nieco zmienić wyposażenie kokpitu.
Wrócimy do mechanicznych maszyn liczących jakie w latach 70tych jeszcze były w powszechnym użyciu (na starych filmach widać jeszcze czasem kasę sklepową na korbkę).
Instalacja gazowa już jest w domach więc prawdopodobnie będziemy korzystać z oświetlenia gazowego którego światło niewiele się różni od światła żarówki tylko trzeba chwilę poczekać aż się lampa nagrzeje.
Wrócimy do czytania gazet które redagować i drukować będzie się za pomocą linotypu/monotypu.
@Verum, zastanawiałem się jeszcze jak wyglądała by kwestia komunikacji na duże odległości bez elektryczności i radia.

W pierwszej chwili przyszły mi do głowy znane jeszcze w średniowieczy wierze semaforowe - ale to za prymitywne i za dużo trzeba ludzi do obsługi na dłuższej trasie.

Przecież można wykorzystać istniejące światłowody i posadzić na końcu człowieka który będzie nadawał morsem tak jak kiedyś operator telegrafu.

A potem że nie musi tego robić ręcznie przecież nadawać i odbierać wiadomości może maszyna (mechaniczna) z dużo większą prędkością - wiadomości pisało by się wcześniej na taśmie perforowanej a odbiór zapisywał by się na pasku papieru światłoczułego przesuwającego się na drugim końcu światłowodu.
@Verum, pierwsze padlaby gospodarka a bez prądu lodówki co zaowocowało by anarchia i epidemia głodu. Nastapilby regres cywilizacji i powrót do średniowiecza
@Szachista, lodówki nie potrzebują prądu do działania.

Do działania lodówki wystarczy dowolne źródło ciepłą np palnik gazowy.
Zobacz jak działają lodówki turystyczne, na butlę gazową.
Dawniej również domowe lodówki działały w ten sposób.
Sprawność lodówki sprężarkowej jest nieco większa od grzałkowej dlatego ostatecznie w zastosowaniach domowych lodówki sprężarkowe wygrały.

A nawet jeśli mowa o dużych przemysłowych zamrażarkach które wymagają sprężarki to tej sprężarki nie musi przecież napędzać silnik elektryczny - może być spalinowy.