#pytaniedolurkow #rozkmina
Jak myślicie? Jak wyglądałby świat gdyby wszedł update do praw fizyki i nagle cała elektronika przestałaby działać? Albo nawet nie dałoby się pozyskać energii elektrycznej i jedyna jakiej byśmy mogli doświadczać to ta zawarta w naszych ciałach lub widoczna w wyładowaniach elektrycznych?
Elektroniczne pieniądze przestają istnieć, większość zaawansowanej broni staje się bezużyteczna, propaganda przestaje działać...
Jak myślicie? Jak wyglądałby świat gdyby wszedł update do praw fizyki i nagle cała elektronika przestałaby działać? Albo nawet nie dałoby się pozyskać energii elektrycznej i jedyna jakiej byśmy mogli doświadczać to ta zawarta w naszych ciałach lub widoczna w wyładowaniach elektrycznych?
Elektroniczne pieniądze przestają istnieć, większość zaawansowanej broni staje się bezużyteczna, propaganda przestaje działać...
Konto usunięteWpis został usunięty przez autora
Besteer
1
Konto usunięteWpis został usunięty przez autora
Besteer
1
@borubar, samochód potrzebuje elektryczności do rozruchu. Musiałbyś wyciągnąć jakieś zabytki na korbkę sprzed 80 lat. A i tak nadal potrzebujesz iskry, by był mikrowybuch w cylindrze. Koń znowu będzie w cenie.
Komunikacja to będą listy, gońce, rozpuszczanie wici. Nawet telegraf potrzebuje prądu.
borubar
1
Owszem trzeba silnik odpalać na korbkę (albo w inny alternatywny sposób), a zimą nie obejdzie się bez podgrzania świec żarowych z zewnątrz, ale działać będzie.
Jeszcze w latach 50tych ursus produkował traktory które w ogóle nie posiadały instalacji elektrycznej.
Alternatywą dla kręcenia korbą przy rozruchu jest użycie sprężonego powietrza - tak jak się robi przy rozruchu dużych silników okrętowych.
Zamiast akumulatora będzie się wozić butlę sprężonego powietrza a zamiast alternatora/prądnicy będzie jakaś niewielka pompka która gdy silnik już pracuje dopompuje powietrza na zapas.
Besteer
0
borubar
2
Jest wiele maszyn rolniczych które nie są zbyt bezpieczne jeśli się ich używa niewłaściwe. Wiele ma jakieś ruchome części które mogą kogoś uderzyć albo zranić.
Wiadomo jak nie wyjmie korby z koła zamachowego to będzie się ona obracała razem z kołem i ktoś kto podejdzie może zostać nią uderzony - ale szansa że od uderzenia w losowe misce ktoś umrze nie są zbyt wielkie tak samo jak to, że w ogóle ktoś zostanie uderzony.
To było duże wolno obracające się koło więc szlo chwycić ręką blisko osi obrotu i korbę wyciągnąć gdy już się obracało. Sam silnik też był wolnoobrotowy, dość specyficzny - tylko jeden cylinder za to o dużej pojemności, dlatego potrzebował dużego koła zamachowego.
Można było to trochę lepiej zaprojektować - np połączeniu z korbą nadać taki kształt aby gdy silnik ruszy to korba sama by się odłączała, albo zrobić jakiś wolnobieg który pozwala obracać tylko w 1 stronę. A może to było celowo tak zrobione aby dało się kręcić w obu kierunkach (ten silnik mógł pracować do tyłu - co dzisiaj jest nie do pomyślenia, ale tam tak było że w tą stronę w którą zakręciło się korbą w tą potem chodził silnik. Silnik traktora służył nie tylko do jazdy ale i do napędzania różnych maszyn na postoju, nie wiem czy czasami była potrzeba aby kręcił w drugą stronę a może powód był inny).
Verum
0
Ja od siebie dodam tylko że Niemcy mieli czołgi odpalane na korbę. Przy obecnej wiedzy nie byłoby problemu aby zbudować bezpieczny i skuteczny mechanizm ręcznego rozruchu.
Mitne
1
borubar
3
Ze 30-40 lat na ich dopracowanie i upowszechnienie. A w tym czasie ludzie będą żyli tak jak u nas w latach 80tych (niektórzy jeszcze pamiętają te czasy).
Przyjmując wariant najgorszy, że w ogóle nie było by elektryczności to cofniemy się jakieś 50 lat w rozwoju - czyli do lat 70tych ale nie dalej.
Nadal będą działać stare silniki diesla i bez problemu można budować nowe na wzór tych starych, więc samochody będą nadal. Silniki odrzutowe (powszechne obecnie turbo-wentylatorowe i turbo-wałowe) również nadal będą działać więc samoloty będą latać nadal trzeba będzie tylko nieco zmienić wyposażenie kokpitu.
Wrócimy do mechanicznych maszyn liczących jakie w latach 70tych jeszcze były w powszechnym użyciu (na starych filmach widać jeszcze czasem kasę sklepową na korbkę).
Instalacja gazowa już jest w domach więc prawdopodobnie będziemy korzystać z oświetlenia gazowego którego światło niewiele się różni od światła żarówki tylko trzeba chwilę poczekać aż się lampa nagrzeje.
Wrócimy do czytania gazet które redagować i drukować będzie się za pomocą linotypu/monotypu.
borubar
2
W pierwszej chwili przyszły mi do głowy znane jeszcze w średniowieczy wierze semaforowe - ale to za prymitywne i za dużo trzeba ludzi do obsługi na dłuższej trasie.
Przecież można wykorzystać istniejące światłowody i posadzić na końcu człowieka który będzie nadawał morsem tak jak kiedyś operator telegrafu.
A potem że nie musi tego robić ręcznie przecież nadawać i odbierać wiadomości może maszyna (mechaniczna) z dużo większą prędkością - wiadomości pisało by się wcześniej na taśmie perforowanej a odbiór zapisywał by się na pasku papieru światłoczułego przesuwającego się na drugim końcu światłowodu.
Szachista
1
borubar
1
Do działania lodówki wystarczy dowolne źródło ciepłą np palnik gazowy.
Zobacz jak działają lodówki turystyczne, na butlę gazową.
Dawniej również domowe lodówki działały w ten sposób.
Sprawność lodówki sprężarkowej jest nieco większa od grzałkowej dlatego ostatecznie w zastosowaniach domowych lodówki sprężarkowe wygrały.
A nawet jeśli mowa o dużych przemysłowych zamrażarkach które wymagają sprężarki to tej sprężarki nie musi przecież napędzać silnik elektryczny - może być spalinowy.