#praca #pracbaza #mieszkanie
Lurki. Mam problem.
Tuż przed urlopem dowiaduje się że moja agencja nie zapewni mi lokum bo mają na lato "dużo chętnych" (w pracy rąk szukamy ale okeeeej) - i o ile już mam sytuację załatwioną w sprawie co po przyjeździe z powrotem (a taki chuj że będę spał w randomowej cw*lowni z ćpunami…) - czy agencja ma prawo pobrać od mnie pieniądze za okres urlopu? Muszę ich ostro upomnieć bo ostatnio w chuj naszego współlokatora zrobili.
Edit: Holandia
Lurki. Mam problem.
Tuż przed urlopem dowiaduje się że moja agencja nie zapewni mi lokum bo mają na lato "dużo chętnych" (w pracy rąk szukamy ale okeeeej) - i o ile już mam sytuację załatwioną w sprawie co po przyjeździe z powrotem (a taki chuj że będę spał w randomowej cw*lowni z ćpunami…) - czy agencja ma prawo pobrać od mnie pieniądze za okres urlopu? Muszę ich ostro upomnieć bo ostatnio w chuj naszego współlokatora zrobili.
Edit: Holandia
Konto usunięte1
Ogólnie beka była z kolegi bo powiedział, że na urlop zostaje. W biurze burdel no i myśleli, że pojechał. Kasy od niego nie brali (100euro tydzien) i nikogo na jego miejsce nie dali :p.
Tak sobie chłopak przemieszkał 2 tygodnie non stop łykając mdma czy coś.
Konto usunięte1
Emrys_Vledig
1
Mitne
0