Zniszczona elewacja, witryna i drzwi oblane czerwoną farbą oraz wypisane antyrosyjskie hasła na budynku. Tak wczoraj (13.03) rano wyglądał jeden ze sklepów przy ulicy Ozimskiej w Opolu. Placówka handlowa działa od niedawna, ale od początku wzbudza mieszane uczucia wśród mieszkańców, głównie wśród uchodźców z Ukrainy. Mają żal o to, że sklep sprzedaje rosyjskie produkty. Ponadto ustawione są one obok ukraińskiej żywności.
Dodajmy, że na ten moment nie wiadomo, kto stoi za dewastacją sklepu. Jak przekazała Radiu Opole aspirant Agnieszka Nierychła, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Opolu, funkcjonariusze nie otrzymali żadnego zgłoszenia w tej sprawie. W związku z tym, żadne śledztwo nie jest prowadzone.
http://radio.opole.pl/100,682350,opole-witryna-oblana-czerwona-farba-nieznany-spr
#ukrofilia #ukrainizacjapolski #opole
Ten sklep jest w takich kolorach ukraińskich. Jest tam żółty, niebieski, ale obok ukraińskich towarów, są towary rosyjskie. Ich jest dużo, więcej niż ukraińskich. Myślę, że właściciele tego sklepu plują w twarz tym Ukraińcom, tym uchodźcom, matkom z dziećmi, które uciekły przed wojną. Plują także na tych Polaków, którzy wspierają Ukraińców- mówi mieszanka Opola, obywatelka Ukrainy
Dodajmy, że na ten moment nie wiadomo, kto stoi za dewastacją sklepu. Jak przekazała Radiu Opole aspirant Agnieszka Nierychła, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Opolu, funkcjonariusze nie otrzymali żadnego zgłoszenia w tej sprawie. W związku z tym, żadne śledztwo nie jest prowadzone.
http://radio.opole.pl/100,682350,opole-witryna-oblana-czerwona-farba-nieznany-spr
#ukrofilia #ukrainizacjapolski #opole
Mitne
2
Tomkek
2
RadzieckiSnajper
5
Piotrecki80
4
Zapakować do busa i prosto na front.