Kilka dni temu na gmachu Narodowego Banku Polskie zawisł poniższy baner. Pozwoliłem zadać sobie nieco trudu i spisałem istotniejsze działania prezesa Banku Centralnego, a także cytaty z jego konferencji prasowych. To nonszalanckie działanie Narodowego Banku Polskiego oraz Rady Polityki Pieniężnej doprowadziły w głównej mierze do wysokiej inflacji i niestabilności gospodarczej w Polsce.
1. Październik 2019 - "Drożyzny u nas nie było w ostatnich latach i nie będzie. Od tego jest NBP, żeby tego pilnował".
2. Luty 2020 - „Ostatnie wzrosty inflacji są przejściowe, w 2021 nastąpi powrót inflacji w pobliże 2,5%, zatem nie ma potrzeby podwyżek stóp procentowych." Dodajmy, że w 2021 r. inflacja CPI w Polsce osiągnęła 5,1%. - była dwukrotnie wyższa od przewidywań Pana prezesa.
3. Marzec 2020 - „To kryzys, do którego jesteśmy jako państwo doskonale przygotowani”. Przygotowanie w ocenie Pana Glapińskiego oznaczało dodruk pustego pieniądza realizowany przez skup obligacji rządowych na rynku wtórnym.
Obniżono również stopy procentowe z 1,5% do 0,5%. Samo krótkotrwałe obniżenie nie było błędem w ówczesnej sytuacji. Potrzebne było pobudzenie zamkniętej gospodarki. Zaznaczam, krótkotrwałe, a nie ponad półtoraroczne.
4. Czerwiec 2020 - stopy procentowe spadły do rekordowo niskiego poziomu 0,1%. NBP nabył dotychczas obligacje skarbowe za 90,77 mld zł.
5. Marzec 2021 - "Nadal prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w czasie obecnej kadencji RPP wynosi zero. Potem jest przecinek i pojawia się kolejna cyfra, ale nadal jest to niskie prawdopodobieństwo”. Minął rok od utrzymywania w gospodarce najtańszego kredytu.
6. Kwiecień 2021 – 16 marca 2020 roku Narodowy Bank Polski uruchomił skup obligacji skarbowych, w sensie ekonomicznym finansując potężny deficyt finansów publicznych. Od tego czasu do kwietnia 2021 roku NBP skupił obligacje o łącznej wartości nominalnej 118,8 mld zł.
7. Lipiec 2021 - „Inflacja nie ma negatywnego wpływu na portfele Polaków.” Inflacja CPI wynosiła wtedy już 5%. Jak Pan Glapiński stwierdził: "Nierozsądne byłoby podniesienie stóp procentowych, zanim sytuacja pandemiczna się nie wyjaśni".
Należy zaznaczyć, że już w kwietniu 2021 roku odnotowano rekord popytu na kredyty mieszkaniowe (94,3% m/m). W samej pandemii nie zmalał on także znacząco (w okolicach 20%), także wyskok był ogromny i już wtedy powinna pojawić się pierwsza podwyżka stóp procentowych i interwencja. Zwlekano z tym do jesieni 2021 roku.
8. Październik 2021 – Adam Glapiński przekonuje, że nie należy się bać brać kredytu. Stopa referencyjna NBP 0,5%, inflacja 6,8%. Nadal rozgrzany rynek mieszkaniowy i kredytów hipotecznych.
9. Luty 2022 – Inflacja za styczeń (m/m) wynosi już 9,2%. Czyli na grubo miesiąc przed wojną na Ukrainie.
10. Marzec 2022 - "Stoję przed państwem jako jastrząb na czele jastrzębi, które tworzą obecnie RPP". Inflacja CPI: 11%, stopa referencyjna NBP: 3,5%. Spóźnieni, odjechaliśmy już daleko w spiralę inflacyjną.
11. Kwiecień 2022 - "Nadal występuje bardzo silne ryzyko utrzymywania się inflacji powyżej celu NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, w horyzoncie 2 lat". Inflacja CPI: 12,3%, stopa referencyjna NBP: 4,50%.
Szacowana łączna liczba „dodruku pieniądza” przez Narodowy Bank Polski wynosi ok. 283 mld zł w zaledwie 2 lata.
Resztę historii już znacie, efekt mamy widoczny do dziś. Błędy wyrażają się w niekompetencji Rady Polityki Pieniężnej. Widoczne zwłaszcza w zbyt późnej reakcji na inflację (między innymi w lipcu 2021 r., gdzie wzrost cen przewyższał cel inflacyjny dwukrotnie), nonszalancji prezesa oraz de facto finansowaniu rządowej dziury budżetowej oraz w wypowiedziach przypominających wystąpienia kabaretowe. źródło Cezary Bachański
@BachanskiCezary_twitter #ciekawostki #inflacja #finanse #polska
1. Październik 2019 - "Drożyzny u nas nie było w ostatnich latach i nie będzie. Od tego jest NBP, żeby tego pilnował".
2. Luty 2020 - „Ostatnie wzrosty inflacji są przejściowe, w 2021 nastąpi powrót inflacji w pobliże 2,5%, zatem nie ma potrzeby podwyżek stóp procentowych." Dodajmy, że w 2021 r. inflacja CPI w Polsce osiągnęła 5,1%. - była dwukrotnie wyższa od przewidywań Pana prezesa.
3. Marzec 2020 - „To kryzys, do którego jesteśmy jako państwo doskonale przygotowani”. Przygotowanie w ocenie Pana Glapińskiego oznaczało dodruk pustego pieniądza realizowany przez skup obligacji rządowych na rynku wtórnym.
Obniżono również stopy procentowe z 1,5% do 0,5%. Samo krótkotrwałe obniżenie nie było błędem w ówczesnej sytuacji. Potrzebne było pobudzenie zamkniętej gospodarki. Zaznaczam, krótkotrwałe, a nie ponad półtoraroczne.
4. Czerwiec 2020 - stopy procentowe spadły do rekordowo niskiego poziomu 0,1%. NBP nabył dotychczas obligacje skarbowe za 90,77 mld zł.
5. Marzec 2021 - "Nadal prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w czasie obecnej kadencji RPP wynosi zero. Potem jest przecinek i pojawia się kolejna cyfra, ale nadal jest to niskie prawdopodobieństwo”. Minął rok od utrzymywania w gospodarce najtańszego kredytu.
6. Kwiecień 2021 – 16 marca 2020 roku Narodowy Bank Polski uruchomił skup obligacji skarbowych, w sensie ekonomicznym finansując potężny deficyt finansów publicznych. Od tego czasu do kwietnia 2021 roku NBP skupił obligacje o łącznej wartości nominalnej 118,8 mld zł.
7. Lipiec 2021 - „Inflacja nie ma negatywnego wpływu na portfele Polaków.” Inflacja CPI wynosiła wtedy już 5%. Jak Pan Glapiński stwierdził: "Nierozsądne byłoby podniesienie stóp procentowych, zanim sytuacja pandemiczna się nie wyjaśni".
Należy zaznaczyć, że już w kwietniu 2021 roku odnotowano rekord popytu na kredyty mieszkaniowe (94,3% m/m). W samej pandemii nie zmalał on także znacząco (w okolicach 20%), także wyskok był ogromny i już wtedy powinna pojawić się pierwsza podwyżka stóp procentowych i interwencja. Zwlekano z tym do jesieni 2021 roku.
8. Październik 2021 – Adam Glapiński przekonuje, że nie należy się bać brać kredytu. Stopa referencyjna NBP 0,5%, inflacja 6,8%. Nadal rozgrzany rynek mieszkaniowy i kredytów hipotecznych.
9. Luty 2022 – Inflacja za styczeń (m/m) wynosi już 9,2%. Czyli na grubo miesiąc przed wojną na Ukrainie.
10. Marzec 2022 - "Stoję przed państwem jako jastrząb na czele jastrzębi, które tworzą obecnie RPP". Inflacja CPI: 11%, stopa referencyjna NBP: 3,5%. Spóźnieni, odjechaliśmy już daleko w spiralę inflacyjną.
11. Kwiecień 2022 - "Nadal występuje bardzo silne ryzyko utrzymywania się inflacji powyżej celu NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, w horyzoncie 2 lat". Inflacja CPI: 12,3%, stopa referencyjna NBP: 4,50%.
Szacowana łączna liczba „dodruku pieniądza” przez Narodowy Bank Polski wynosi ok. 283 mld zł w zaledwie 2 lata.
Resztę historii już znacie, efekt mamy widoczny do dziś. Błędy wyrażają się w niekompetencji Rady Polityki Pieniężnej. Widoczne zwłaszcza w zbyt późnej reakcji na inflację (między innymi w lipcu 2021 r., gdzie wzrost cen przewyższał cel inflacyjny dwukrotnie), nonszalancji prezesa oraz de facto finansowaniu rządowej dziury budżetowej oraz w wypowiedziach przypominających wystąpienia kabaretowe. źródło Cezary Bachański
@BachanskiCezary_twitter #ciekawostki #inflacja #finanse #polska
b3loza
2
FiligranowyGucio
2
Piotrecki80
2
Pozbyłem się na ten moment € i $ ale z chęcią bym odkupił po promocyjnej cenie.