Kurwa, czemu ludzie biorą psy skoro nie potrafią ich porządnie wyedukować? Szczególnie te duże, które i tak muszą w Genewie przejść egzamin.
Akcja z dzisiaj z psiego parku. Wchodzi laska z potężnym psem typu molos (nie wiem dokładnie jaka rasa, ale bydle w stylu bully czy stuff), 14 miesięcy (4 do egzaminu) i przechodząc obok mnie mówi ze ona przeprasza ale jej pies kradnie piłki innych i czy to nie problem. No to zgodnie z prawdą odpowiadam ze próba kradzieży piłki mojemu to bardzo zły pomysł, chociaż są wyjątki, tak więc jak zawarczy na panią psa to znaczy ze nie ma ochoty się z nim bawić i lepiej niech odejdzie.
I kurwa znowu to spojrzenie „ale widziałeś jaki mój jest bydle molos”, ale ogólnie powiedziała ze Ok.
No to dalej rzucam piłkę, pierwszy raz „grrr”, 2 „grrr”, 3 „grrr”. To w końcu mówię ze trza zabrać, bo to się źle skończy. Znowu spojrzenie i woła. Nie działa.
I chuj nie było 4 „grrr”. Moje bydle przeszło od słów do czynów.
21 wygrana (w większości z większymi psami) przez KO. Dopiero wtedy laska zdecydowała się podnieść dupę z ławki i zabrać psa z parku.
Nic mu się nie stało (jak na psa). Chyba.
#psiakreflexa #takietam