Hotel Ritz w Białymstoku

Trzypiętrowy hotel przy ul. Kilińskiego 2 wybudowano w latach 1912–1913 przy pomocy Petersbursko-Tulskiego Banku Ziemskiego. Inicjatywa należała do osób z kręgów finansjery rosyjskiej i francuskiej, firmował go natomiast Carl Ritz właściciel znanej sieci hoteli w Europie.
Budynek składał się z czterech kondygnacji nad ziemią oraz jednej podziemnej, pomiędzy którymi można było się poruszać przy pomocy drewnianych wind (pierwszych w mieście): osobowej dla gości i towarowej dla personelu. Na parterze ulokowano bank, zakład fryzjerski, kawiarnię. Na I piętrze mieściła się restauracja wraz z zapleczem gastronomicznym, a wyżej znajdowały się pokoje gościnne: po 18 na dwóch kondygnacjach i 10 mansardowych numerów na strychu.
Gdyby istniała księga gości hotelu Ritz to stanowiłaby dziś jedną z największych atrakcji Białegostoku. Znajdowały by się w niej wpisy między innymi księcia Feliksa Jasupowa, późniejszego zabójcy Rasputina, aktorów: Aleksandra Wertyńskiego, Wiktorii Kaweckiej, prawdopodobnie Poli Negrii, Hanki Ordonówny, pisarza Stanisława Przybyszewskiego, marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza i premiera Felicjana Sławoja Składkowskiego.
W 1944 roku wycofujące się z miasta wojska niemieckie podpaliły hotel, którego już nie odbudowano. Fundamenty budynku nowe władze kazały wysadzić w powietrze kilka lat po zakończeniu wojny.
#fotohistoria #podlasie #bialystok #hotel #ciekawostki

Trzypiętrowy hotel przy ul. Kilińskiego 2 wybudowano w latach 1912–1913 przy pomocy Petersbursko-Tulskiego Banku Ziemskiego. Inicjatywa należała do osób z kręgów finansjery rosyjskiej i francuskiej, firmował go natomiast Carl Ritz właściciel znanej sieci hoteli w Europie.
Budynek składał się z czterech kondygnacji nad ziemią oraz jednej podziemnej, pomiędzy którymi można było się poruszać przy pomocy drewnianych wind (pierwszych w mieście): osobowej dla gości i towarowej dla personelu. Na parterze ulokowano bank, zakład fryzjerski, kawiarnię. Na I piętrze mieściła się restauracja wraz z zapleczem gastronomicznym, a wyżej znajdowały się pokoje gościnne: po 18 na dwóch kondygnacjach i 10 mansardowych numerów na strychu.
Gdyby istniała księga gości hotelu Ritz to stanowiłaby dziś jedną z największych atrakcji Białegostoku. Znajdowały by się w niej wpisy między innymi księcia Feliksa Jasupowa, późniejszego zabójcy Rasputina, aktorów: Aleksandra Wertyńskiego, Wiktorii Kaweckiej, prawdopodobnie Poli Negrii, Hanki Ordonówny, pisarza Stanisława Przybyszewskiego, marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza i premiera Felicjana Sławoja Składkowskiego.
W 1944 roku wycofujące się z miasta wojska niemieckie podpaliły hotel, którego już nie odbudowano. Fundamenty budynku nowe władze kazały wysadzić w powietrze kilka lat po zakończeniu wojny.
#fotohistoria #podlasie #bialystok #hotel #ciekawostki
Brak komentarzy. Napisz pierwszy