@Emrys_Vledig, Co sobie kto o Rosji pomyśli, to już jego sprawa

ale dać się wciągnąć w obcą wojnę, dla realizowania interesów globo-homo i atlantyckiego szatana? jaki interes ma w tym Polska?

no widzisz, była podła wóda i dwa kanały a jakoś Polak pamiętał wtedy o podstawowym prawie biologicznym i się rozmnażał, czemu dzisiaj tego nie praktykuje?

@JFE, Nie pomyśli, tylko zobaczy. Wystarczy przegląd lokalnej rosyjskiej prasy, która de facto jest kroniką kryminalną i to jeszcze w najbardziej patologicznej odsłonie. W Bułgarii, Macedonii, czy w Albanii nie ma takiego chlewu jak na prowincji w Rosji, a prowincją jest tam wszystko poza dwoma miastami, w której żyją pasożyty pasące się na reszcie społeczeństwa. Widzisz atlantyckiego szatana, a nie widzisz ruskiego demona rozkładu, który czego się nie dotknie to prowadzi do rzezi, wywózek, głodu, kradzieży, gwałtu i... swoistego syndromu sztokholmskiego, który każe niektórym widzieć tam alternatywę, dla w sumie niegroźnych dla własnej egzystencji przygłupów z kolorowymi włosami.

no widzisz, była podła wóda i dwa kanały a jakoś Polak pamiętał wtedy o podstawowym prawie biologicznym i się rozmnażał, czemu dzisiaj tego nie praktykuje?

No ja praktykuję, dorobiłem się trójki dzieci (zawsze tyle z żoną chcieliśmy mieć) i znam kilka rodzin co mają czwórkę , pięcioro, a nawet jedną co ma siedmioro. Z drugiej strony znam takie pary co dzieci mieć nie mogą z przyczyn naturalnych, a bardzo by chcieli, ale też takich co nie chcą, świadomie, bo w badaniach im wyszło, że są zbyt obciążeni i zwyczajnie się boją. Są też tacy, co mieli fatalny dom rodzinny i żyją w traumie, np. dzieci nie lubią. W wyżej sytuowanych i rozwiniętych społeczeństwach jest to dość naturalne, że każdy robi jak uważa, zwłaszcza jak znika przymus społeczny, że coś wypada, a dodatkowo medycyna pozwala sprawdzić ryzyko. Raczej daleki byłbym od posądzania Szatana o sprawczość :>