Pamiętajcie, że tu nie chodzi o żadną równość czy walkę z ociepleniem klimatu. Spurkinie, Millery czy Cimoszewicze nadal będą jeść i jeździć czym i gdzie chcą. To samo było w bolszewizmie, fragment obserwacji z 1930 roku autorstwa działacza Kominternu, niejakiego Wargi:

Pod Moskwą na ogromnych przestrzeniach, powstają rządowe dacze, strzeżone przed oddziały wartowników. Pracują tam ogrodnicy, kucharze, pokojówki, lekarze, pielęgniarki - po pół setki ludzi, a wszystko na koszt państwa. Osobiste pociągi, osobiste samoloty, osobiste jachty, mnóstwo samochodów do dyspozycji członków rządu i ich rodzin. Wszystko dostają za darmo. W Ameryce na taki poziom życia stać tylko milionerów.


#komunizm #4konserwy #polityka

35

@JFE, Lud pije szampana ustami swoich przedstawicieli.
@JFE, Heh, przypomina mi się wspaniała książka "Żołnierze wolności"

@JFE, Ty to wiesz, my to wiemy , ale połowa lemingów odda życie za lewackie rządy i ich brednie
@JFE, przypomina się fragment z Suworowa, gdzie tłumaczył przewagę posiadania willi z samochodem w ZSRR, a na Zachodzie.