@Pajonk_STRACHU, W sumie szkoda mi czasu, ale rozbawiłem się setnie po przeczytaniu o tym, że polityka w samorządach nie ma wpływu na wybory parlamentarne.
Autorzy badania podkreślają, że "w stosunku do poprzedniego miesiąca zwiększył się odsetek osób planujących oddać głos na Koalicję Obywatelską (o 2 pkt proc.)
widziałem też jakiś sondaż z października z 2 punkowoprocentowym spadkiem KO. Także różnie piszą.
@lipathor, I tak z ciekawości, bo ja mieszkam w małym mieście (a według podanego badania tam głównie spada poparcie). Mieszkasz w takim?
Bo np. u mnie, teraz, po wyborach, burmistrz z KO (były poseł), wpierdzielił synową bez matury na kierownicze stanowisko spółki miejskiej, dyrektor na wypowiedzeniu i wszystkie jaskółki zwiastują, że szykuje jej główne miejsce w zakładzie (to małe miasteczko i takie informacje zawsze się sprawdzają). W dodatku w pozostałych spółkach miejskich powsadzał na dyrektorskie stanowiska ludzi, którzy działali przy kampanii.
Ludzie też widzą to, że np. plakaty na kampanię (oczywiście KO) były rozwożone w godzinach pracy pojazdem i "ludźmi" budżetówki. Takich spraw mógłbym wymieniać znacznie więcej. Może chcesz o jego synalku? To też niezłe ziółko - zbankrutował dwie miejskie spółki (no, jedną prawie, bo budżet miasta ją uratował), może o zatrudnieniu w firmie, która została wybrana do konsultacji bez wymaganego przetargu (za co miasto zwracało unii ponad bańkę), ale ów synalek okazał się takim specjalistą, że znalazł sobie po projekcie kilkumiesięczne zatrudnienie w tej firmie? Wiesz, że na 4 lata typa schowali, a jak KO dorwało się do koryta, to młody już znalazł sobie nowy stołek?
Mówisz, że to spadające poparcie, to przez to, że ludzie wciąż nie mogą pozbierać się po rządach Kaczora?
Aha. No przecież ludzie nie widzą... a Gajewska nie była grzana przez ponad tydzień nawet przez TVN. Wcale.
Obietnice też spełnione. No, ale wielkomiejski beton - wiadomo - za pizzę z chęcią będzie jebał pis. ;]
@megabot, mieszasz tu wybory samorządowe z krajowymi, a jeśli chodzi o nepotyzm i kolesiostwo to sorry, ale pisowcy doprowadzili to do rangi mistrzowskiej.
Mówisz, że to spadające poparcie, to przez to, że ludzie wciąż nie mogą pozbierać się po rządach Kaczora?
@megabot, przepływ jest, ale rzadko polityka lokalna przekłada się na wybory ogólnokrajowe. Wiadomo, ze tam gdzie rządzi partia X to zdobywa też więcej głosów w wyborach do Sejmu, ale to wynika z poglądów ludzi a nie tego co partia X robi w okolicy. Jest grupa wyborców co głosują 'w nagrodę' czy 'za karę' za to co partie robią, ale znaczna większość jednak robi to ze względu na zbieżność poglądów.
@lipathor, pozwól, że jednak zaufam swojemu doświadczeniu i odpowiedzi z GPT
Przed chwilą pisałeś, że to dwie różne sprawy i nie odróżniam samorządu od sejmu... a jednak już schodzisz z tonu i już jest "rzadko". Pewnie żyję w bańce... ale to ja mieszkam w małym mieście, gdzie te nastroje na KO już nie są takie jak przy radosnym jebaniu pisu przed nimi.
Pokazać ci fotki z konwencji wyborczej lokalnej posłanki KO (pełna sala kinowa) i na podsumowaniu roku, gdzie nawet nie przyszli wszyscy klakierzy, bo już pierwsze skrzypce zaczyna przejmować lokalnie nie sama KO ale jej przystawka? Bo jak dla mnie ponad 300 osób, a kilkanaście to przepaść. To nie jest nic wskazującego na "poparcie posła" swoją drogą żony byłego burmistrza? On poszedł w odstawkę (KO), to i posłanka idzie w zapomnienie.
@lipathor, No chat GPT, podaj mi źródła na twoje tezy o tym, że lokalna polityka nie przekłada się na poparcie tej samej partii w wyborach parlamentarnych.
@lipathor, PSL wszechobecny w samorządach? A co konfa nie ma samorządów, to w sejmie szoruje gdzieś z niewielkim poparciem. Poza tym nie pisałem o obecności w samorządach, ale o działaniach... a najlepiej na lud działają aferki.
I jak, podasz źródło swoich tez, czy tak na chłopski rozumek uważasz, że sejm i samorząd nie mają na siebie wpływu odnośnie politycznej odpowiedzialności?
@megabot, już ci pisałem, większość ludzi nie glosuje 'w nagrodę' czy 'za karę'. Chcesz od GPT to proszę:
Tak, przeprowadzono wiele badań nad czynnikami wpływającymi na decyzje wyborcze, choć ich znaczenie może się różnić w zależności od kraju, systemu politycznego i okresu. Oto niektóre wnioski z badań dotyczących ważności poszczególnych czynników:
Ideologia i wartości
Badania wykazują, że wartości i ideologia (np. konserwatyzm, liberalizm) są jednym z najsilniejszych predyktorów głosowania, szczególnie w krajach z długą tradycją podziału na prawicę i lewicę. Ludzie, którzy mają silnie ugruntowane poglądy ideologiczne, rzadziej zmieniają swoje preferencje wyborcze i bardziej przywiązują się do partii o podobnym światopoglądzie.
Liderzy partii
Osobowość lidera jest kluczowa, szczególnie w systemach politycznych, gdzie duże znaczenie mają jednostki, a nie same partie (np. w wyborach prezydenckich lub w krajach takich jak USA). W badaniach wykazano, że charyzmatyczni i wiarygodni liderzy potrafią przyciągnąć wyborców, nawet jeśli programy ich partii są mniej popularne.
Polityka gospodarcza i socjalna
Kwestie gospodarcze, szczególnie takie jak bezrobocie, inflacja i podatki, mają ogromny wpływ na decyzje wyborcze, szczególnie w trudnych gospodarczo okresach. Badania pokazują, że obywatele częściej głosują na partie opozycyjne, jeśli gospodarka jest w złym stanie, niezależnie od ich wcześniejszych sympatii partyjnych.
Doświadczenia z przeszłości i tzw. „efekt retrospektywny”
Badania nad "głosowaniem retrospektywnym" pokazują, że wyborcy oceniają partie na podstawie ich przeszłych działań. Partie, które osiągały sukcesy, mogą liczyć na „premię” przy wyborach, natomiast te z negatywnymi doświadczeniami tracą poparcie. „Efekt retrospektywny” jest ważniejszy wśród wyborców o mniejszym zaangażowaniu ideologicznym, którzy patrzą raczej na efektywność niż na światopogląd.
Obietnice wyborcze
Obietnice wyborcze są znaczące, zwłaszcza w kwestiach, które są dla wyborców bezpośrednio istotne. Jednak ich wpływ zależy od wiarygodności danej partii. Partie z historią niespełniania obietnic napotykają większy sceptycyzm.
Media i kampanie
Wpływ mediów i kampanii jest szczególnie widoczny wśród wyborców niezdecydowanych i tych, którzy nie mają silnych preferencji ideologicznych. Badania wykazały, że intensywne kampanie przedwyborcze potrafią przekonać tych, którzy wcześniej byli niezdecydowani lub słabo zainteresowani polityką.
Otoczenie społeczne i rodzina
Wpływ społeczny, w tym rodzina i przyjaciele, jest bardziej widoczny wśród młodszych wyborców lub osób o mniejszym zainteresowaniu polityką. Badania sugerują, że w grupach społecznych o silnym poczuciu tożsamości (np. społeczności religijne lub mniejszości etniczne) preferencje grupowe mają większy wpływ na decyzje wyborcze.
Emocje i populizm
Emocje (np. strach, gniew) są wykorzystywane przez partie populistyczne i mogą być decydujące, zwłaszcza w kryzysowych czasach, np. w sytuacjach zagrożenia narodowego lub gospodarczego. Badania nad populizmem wykazują, że partie o populistycznym przekazie potrafią mobilizować wyborców dzięki prostym, emocjonalnym komunikatom.
Z analizy wynika, że najważniejsze są ideologia, gospodarka oraz wiarygodność liderów, natomiast emocje i kampanie mają większe znaczenie przy wyborach osób mniej zaangażowanych politycznie i niezdecydowanych.
Z tego wynika, że efekty działań są na 4-tym miejscu.
@lipathor, " „Efekt retrospektywny” jest ważniejszy wśród wyborców o mniejszym zaangażowaniu ideologicznym, którzy patrzą raczej na efektywność niż na światopogląd."
@lipathor, Tak, dla ludzi głosujących pod wpływem idelogogii a nie efektywności - tak. Sam mam przykład mojego ojca (TVN prawie całą dobę), który już stwierdził, że może i będzie biedniej, ale za to światopoglądowo... ;]
Z tym, że światopoglądowo to też raczej niewiele się zmieniło. Te całe Lepartowe, Ochojskie... myślisz, że więcej ludzi nie myśli jak one i że to nie odbija się na "rosnącym poparciu KO"?
@megabot, a myślisz, że ci ludzie przejdą do PiS czy Konfy? Jak już to wykańczają TrzeciaDrogę która jest hamulcowym w światopoglądowych. PSL samodzielnie ma już ze 2%.
@lipathor, Zawsze mogą przejść do grupy oszukanych, niegłosujących. Różnie bywa.
Na pewno nie odejdą do KO i do lewicy też nie idą, skoro poparcie im też spada.
Więc w sumie... czemu nie do konfy? Część może tak. Mało to było "nawróconych" z PISu na PO i odwrotnie?
Np. moja córa odwróciła się od "Biedronia" i poszła głosować na "Bosaka". Kiedyś w teczowych skarpetach, a podrosła, znalazła chłopa i tak to się pozmieniało. ;]
@lipathor, I po co te skrajności? One nie, bo to beton... ale idą za nimi spore grupki młodzieży, które mogą zmienić zdanie i nie raz działy się takie rzeczy.
Mało to ludzi pisało "głosowałem na Korwina, ale wyrosłem"? Czemu nie może być w drugą stronę? Dałem nawet anegdotyczny przykład mojej córy, więc widzę, że takie rzeczy się dzieją.
A przecież strajk kobiet to była bardzo ważna sprawa. Największe albo jedne z największych protestów. I co? Myślisz, że parcie do władzy z aborcją na sztandarach, a później "nie da się", nie odbije się czkawką? Na betonie pewnie nie. Tym żyjącym ideologiczną nienawiścią do pisu pewnie nie zrobi to różnicy... ale fanatyzm ma to do siebie, że jest skrajnością, a nie normą.
@lipathor, No, ale głosować na KO nie poszli, bo nie urosło im tyle, co pozostałym spadło... a jak sam pisałeś PIS to PIS - beton ma wierny i żadna aferka ich nie ruszy.
Więc czemu nie miałoby obecnie ubywać PO jak wymieniają chyba wszystkie ostatnie sondaże (oprócz pracowni Opinia24 - chyba pierwszy raz ich widzę)?
Obietnice jak zawsze, ludzie na tyle wkurwieni, że media przez tydzień grzeją aferkę mieszkaniową pt. "prawo nie zostało złamane". Pewnie ludzie nie chcą o tym czytać, nie bulwersuje ich to i dlatego wszystkie media grzały temat? Tak pewnie było... i na pewno takie drobne aferki (podobno miało być lepiej) wpływają na to, że platformie rośnie.
Wcale lokalne wałki władzy nie poskutkowały tym, że od wspomnianej posłanki odwrócili się nawet klakierzy. Na pewno ludzie znów na nią zagłosują, bo lokalna polityka nie ma wpływu na ogólnokrajową i posłowie biorą się z kapusty z karteczką "zarezerwowane dla szczebla państwowego".
Poczekaj, poczekaj i znowu ludzie w desperacji wybiorą PIS. No, ale oczywiście to nie było tak, to patologia zagłosowała na 500+.
PostironicznyPowerUser
1
Pajonk_STRACHU
1
|Pozdrawiam
megabot
1
Pajonk_STRACHU
0
Konto usunięte0
megabot
2
Konto usunięte0
megabot
0
Konto usunięte-1
megabot
2
A co się stało od pażdziernika, że zadowolenie spadło? Przecież idziemy w dobrym kierunku, co?
Konto usunięte-1
megabot
2
Czyli ci, którzy głosowali nawet na "mniejsze zło" (czyli zdesperowani sytuacją), stwierdzili, że jest jeszcze gorzej niż myśleli?
Fajna racjonalizacja. A KO przypadkiem w sondażach nie spadło? To pewnie też wina PISu?
Konto usunięte0
A KO akurat urosło,
megabot
0
http://forsal.pl/kraj/polityka/artykuly/9636535,ida-leb-w-leb-jest-nowy-sondaz-poparcia-dla-partii-politycznych.html
18.10.2024 (United Surveys)
Najwięcej badanych oddałoby swój głos na Koalicję Obywatelską - 33,5 proc. (spadek o 0,6 pkt proc. w porównaniu do badania z 1 października br.).
21.10.2024 (Opinia24)
http://dorzeczy.pl/kraj/647203/najnowszy-sondaz-ko-333-proc-pis-324-proc.html
Autorzy badania podkreślają, że "w stosunku do poprzedniego miesiąca zwiększył się odsetek osób planujących oddać głos na Koalicję Obywatelską (o 2 pkt proc.)
widziałem też jakiś sondaż z października z 2 punkowoprocentowym spadkiem KO. Także różnie piszą.
Konto usunięte0
megabot
0
2.10.2024 (IBRiS dla „Rzeczpospolitej)
http://www.rp.pl/polityka/art41227721-nowy-sondaz-partyjny-ko-i-pis-niemal-na-rowni
" W porównaniu z analogicznym sondażem przeprowadzonym dla „Rzeczpospolitej” pod koniec sierpnia partia Donalda Tuska straciła 0,4 pkt proc"
megabot
0
2023
Konto usunięte-1
megabot
0
Konto usunięte0
megabot
0
Bo np. u mnie, teraz, po wyborach, burmistrz z KO (były poseł), wpierdzielił synową bez matury na kierownicze stanowisko spółki miejskiej, dyrektor na wypowiedzeniu i wszystkie jaskółki zwiastują, że szykuje jej główne miejsce w zakładzie (to małe miasteczko i takie informacje zawsze się sprawdzają). W dodatku w pozostałych spółkach miejskich powsadzał na dyrektorskie stanowiska ludzi, którzy działali przy kampanii.
Ludzie też widzą to, że np. plakaty na kampanię (oczywiście KO) były rozwożone w godzinach pracy pojazdem i "ludźmi" budżetówki. Takich spraw mógłbym wymieniać znacznie więcej. Może chcesz o jego synalku? To też niezłe ziółko - zbankrutował dwie miejskie spółki (no, jedną prawie, bo budżet miasta ją uratował), może o zatrudnieniu w firmie, która została wybrana do konsultacji bez wymaganego przetargu (za co miasto zwracało unii ponad bańkę), ale ów synalek okazał się takim specjalistą, że znalazł sobie po projekcie kilkumiesięczne zatrudnienie w tej firmie? Wiesz, że na 4 lata typa schowali, a jak KO dorwało się do koryta, to młody już znalazł sobie nowy stołek?
Mówisz, że to spadające poparcie, to przez to, że ludzie wciąż nie mogą pozbierać się po rządach Kaczora?
Aha. No przecież ludzie nie widzą... a Gajewska nie była grzana przez ponad tydzień nawet przez TVN. Wcale.
Obietnice też spełnione. No, ale wielkomiejski beton - wiadomo - za pizzę z chęcią będzie jebał pis. ;]
Konto usunięte0
Spadające poparcie PiSu jak najbardziej.
megabot
0
Widzisz, u mnie pis nie rządził nigdy, a nepotyzmu tyle, że ciężko by było przeskoczyć. TO jest dokładnie to samo.
"Spadające poparcie PiSu jak najbardziej."
Może przechodzą do konfy? Im rośnie.
Konto usunięte-1
megabot
0
megabot
0
Dalej będziesz twierdził, że to dwie odmienne sprawy?
Konto usunięte-1
megabot
0
Konto usunięte-1
megabot
0
Przed chwilą pisałeś, że to dwie różne sprawy i nie odróżniam samorządu od sejmu... a jednak już schodzisz z tonu i już jest "rzadko". Pewnie żyję w bańce... ale to ja mieszkam w małym mieście, gdzie te nastroje na KO już nie są takie jak przy radosnym jebaniu pisu przed nimi.
Pokazać ci fotki z konwencji wyborczej lokalnej posłanki KO (pełna sala kinowa) i na podsumowaniu roku, gdzie nawet nie przyszli wszyscy klakierzy, bo już pierwsze skrzypce zaczyna przejmować lokalnie nie sama KO ale jej przystawka? Bo jak dla mnie ponad 300 osób, a kilkanaście to przepaść. To nie jest nic wskazującego na "poparcie posła" swoją drogą żony byłego burmistrza? On poszedł w odstawkę (KO), to i posłanka idzie w zapomnienie.
megabot
0
Nawet chata gpt. ;]
Konto usunięte0
megabot
0
I jak, podasz źródło swoich tez, czy tak na chłopski rozumek uważasz, że sejm i samorząd nie mają na siebie wpływu odnośnie politycznej odpowiedzialności?
Konto usunięte-1
Z tego wynika, że efekty działań są na 4-tym miejscu.
megabot
0
Równie dobrze na pytanie "kto daje kotu jeść" mogłeś wkleić opis jego układu trawiennego.
Konto usunięte0
megabot
0
Już wiesz czemu nie dostrzegasz jego wpływu? ;]
Konto usunięte0
megabot
0
Z tym, że światopoglądowo to też raczej niewiele się zmieniło. Te całe Lepartowe, Ochojskie... myślisz, że więcej ludzi nie myśli jak one i że to nie odbija się na "rosnącym poparciu KO"?
Konto usunięte0
megabot
0
Na pewno nie odejdą do KO i do lewicy też nie idą, skoro poparcie im też spada.
Więc w sumie... czemu nie do konfy? Część może tak. Mało to było "nawróconych" z PISu na PO i odwrotnie?
Np. moja córa odwróciła się od "Biedronia" i poszła głosować na "Bosaka". Kiedyś w teczowych skarpetach, a podrosła, znalazła chłopa i tak to się pozmieniało. ;]
Konto usunięte0
megabot
0
Mało to ludzi pisało "głosowałem na Korwina, ale wyrosłem"? Czemu nie może być w drugą stronę? Dałem nawet anegdotyczny przykład mojej córy, więc widzę, że takie rzeczy się dzieją.
A przecież strajk kobiet to była bardzo ważna sprawa. Największe albo jedne z największych protestów. I co? Myślisz, że parcie do władzy z aborcją na sztandarach, a później "nie da się", nie odbije się czkawką? Na betonie pewnie nie. Tym żyjącym ideologiczną nienawiścią do pisu pewnie nie zrobi to różnicy... ale fanatyzm ma to do siebie, że jest skrajnością, a nie normą.
Konto usunięte0
Jeśli chodzi o aborcję - widać to po notowaniach 3D i PSL.
megabot
0
Więc czemu nie miałoby obecnie ubywać PO jak wymieniają chyba wszystkie ostatnie sondaże (oprócz pracowni Opinia24 - chyba pierwszy raz ich widzę)?
Obietnice jak zawsze, ludzie na tyle wkurwieni, że media przez tydzień grzeją aferkę mieszkaniową pt. "prawo nie zostało złamane". Pewnie ludzie nie chcą o tym czytać, nie bulwersuje ich to i dlatego wszystkie media grzały temat? Tak pewnie było... i na pewno takie drobne aferki (podobno miało być lepiej) wpływają na to, że platformie rośnie.
Wcale lokalne wałki władzy nie poskutkowały tym, że od wspomnianej posłanki odwrócili się nawet klakierzy. Na pewno ludzie znów na nią zagłosują, bo lokalna polityka nie ma wpływu na ogólnokrajową i posłowie biorą się z kapusty z karteczką "zarezerwowane dla szczebla państwowego".
Poczekaj, poczekaj i znowu ludzie w desperacji wybiorą PIS. No, ale oczywiście to nie było tak, to patologia zagłosowała na 500+.
Pajonk_STRACHU
0
Konto usunięte0
Pajonk_STRACHU
1
Konto usunięte0
Pajonk_STRACHU
0
Konto usunięte0
Pajonk_STRACHU
0
Konto usunięte0
Pajonk_STRACHU
0
Konto usunięte0