Cieszę się z wejścia do NATO Szwecji i Finlandii oraz poszerzenia wojsk flanki wschodniej. Dzięki temu skończy się straszenie Polaków rosyjskimi rakietami, bo tylko idiota uwierzy, że Putin, który ugrzęzł na Ukrainie, będzie chciał zostać przerobiony na dżem w trakcie ataku na któryś z krajów członkowskich.
Dlatego od dzisiaj na tekst "Chcesz tu mieć drugi Mariupol?!!" mający argumentować chore ceny paliw czy żywności, można reagować drwiną ze swojego rozmówcy.
Czy Putin Donbas zajmie czy nie, czy nastąpi ukraińska kontrofensywa czy nie, nas, Polaków już to nie dotyczy, rakiet w Warszawie nie będzie Mam nadzieję, że wszyscy panikarze już to teraz rozumieją.
https://m.natemat.pl/5d77e1b834664a27e20a9cee37329fbb,0,0,0,0.jpg
#ukraina #nato

12

Dzięki temu skończy się straszenie Polaków rosyjskimi rakietami, bo tylko idiota uwierzy, że Putin, który ugrzęzł na Ukrainie, będzie chciał zostać przerobiony na dżem w trakcie ataku na któryś z krajów członkowskich.
@JFE, przecież jest odwrotnie. Rosja i tak traktowała oba kraje jakby były w NATO, sami wielokrotnie to mówili. W ultimatum za to wyraźnie wskazali ze wojska NATO mają być wycofane także z Polski a tymczasem dzisiejsza deklaracja to 122tys żołnierzy nato i kwatera główna 5 brygady armii USA, stała a nie wysunięta. Wszystko w Polsce.

Do tego ugrzęźli dzięki temu że nie wszyscy powtarzali to co wy "to nie jest nasza wojna"', "nie wspieram banderowcow", i dozbroili Ukrainę gotówką, sprzętem i wywiadem. Inaczej Rosja już by kończyła robotę. Używanie go w teraz w ten sposób to hipokryzja.
Dlatego od dzisiaj na tekst "Chcesz tu mieć drugi Mariupol?!!" mający argumentować chore ceny paliw czy żywności, można reagować drwiną ze swojego rozmówcy.
Drugiego Mariupolu by nie było, nie mamy jak bronić miasta tak długo. Nie znam nikogo kto tak pisał serio, za to często używany jest w kontekście którym właśnie użyłeś. Mamy siedzieć i nic nie robić bo to nie nasza wojna i nie będziemy za nią płacić.
Ile byś oddał by mieć tania żywność?
Zresztą ceny paliw i żywności poszły nie przez znienawidzonych przez Ciebie Ukraincow ale przez Rosjan i jeszcze sporo przed 24.02.
Czy Putin Donbas zajmie czy nie, czy nastąpi ukraińska kontrofensywa czy nie, nas, Polaków już to nie dotyczy, rakiet w Warszawie nie będzie Mam nadzieję, że wszyscy panikarze już to teraz rozumieją.
Pewnie zajmie ale nas i tak dotyczy. Z Rosją jesteśmy w stanie wojny tylko nie militarnej.
Ignorowanie problemu go nie sprawia że on znika, udawanie że nas to nie dotyczy nigdzie nas nie zaprowadzi, zwłaszcza że do podbicia Polski nie muszą użyć rakiet.
Mam nadzieję że onuce od realpolitik z Rosją to zrozumieją, ale zludzen już nie mam.
Dlatego od dzisiaj na tekst "Chcesz tu mieć drugi Mariupol?!!" mający argumentować chore ceny paliw czy żywności, można reagować drwiną ze swojego rozmówcy.
@JFE, Argumentacja, że "teraz możemy spokojnie robić deal ze zbrodniarzem" też do mnie nie trafia.
@JFE, Finlandia w NATO oznacza dla Rosji że jesli chce jechać na Polskę i dalej to najpierw wypadałoby załatwić finów. Tak myślę bo analogicznie miał stalin. Chciał podbić finów w wojnie zimowej, aby jak najwiecej wojska uwolnić na południowe fronty. Granica z Finlandią jest spora, choć teren trudny do działąń dużymi formacjami. Za to łatwa do penetracji dla małych oddziałów.
Ruscy zaczynają być zaganiani pod mur.
@JFE, coś sie zmienia, może nie tyle "putin sie osrał" ale coś nie idzie skoro nagle zaczeli odgrażać się zdecydowaną reakcją jesli ktoś podejmie ingerencje na terytorium Krymu….
@pacjentzero, Topnieją ich żądania, skoro przebąkują o Krymie, który nawet w oczach Ukraińców wydaje się stracony. Ja obstawiam zajęcie całego Donbasu i presję zachodu na Zeleńskiego, aby iść na jakieś rozmowy pokojowe