Wpis powiązany: https://lurker.land/post/_m7I8moWU
Każdego dnia robimy rzeczy, których nie potrafimy łatwo usprawiedliwić. Gdyby ktoś chciał argumentować, że nie powinniśmy tego robić, wygrałby z łatwością. W odpowiedzi wyłączylibyśmy tę osobę z naszego życia i dalej robilibyśmy to samo.
Jeśli zmuszasz ludzi do czytelnego interpretowania wszystkiego, co robią, pod groźbą bycia nazwanym niepoważnym lub złym/niewychowanym, utrudniasz im życie i prawdopodobnie skończysz tak, że będą cię unikać.
Nie mogę wykonywać skomplikowanej pracy intelektualnej, gdy w pokoju jest inna osoba. Po prostu nie mogę. Możesz podać mi dobre powody, dla których się mylę: może ta druga osoba nie będzie robić hałasu. Może po prostu odwrócę się w drugą stronę i skupię się na moim komputerze i nie będę musiał w ogóle zauważać obecności drugiej osoby. Kłóć się ze mną wystarczająco długo, a przegram spór i będę pracował w tym samym pokoju co ty. Nie wykonam żadnej dobrej pracy, a większość czasu spędzę na nienawidzeniu cię i życzeniu, żebyś sobie poszedł.
Albo: nienawidzę dzwonić do ludzi przez telefon. Nie potrafię tego wyjaśnić. Nie mam problemu z rozmową osobiście twarzą w twarz. Ale nie znoszę dzwonić do nich na telefony.
Kiedy byłem młodszy, bardzo starałem się unikać dzwonienia do ludzi. Rodzice zwracali mi uwagę, że to głupie i prosili, żebym to uzasadnił. Nie potrafiłem. Powiedzieli mi, że jestem niepoważny. Więc dzwoniłem do ludzi na telefony i nienawidziłem tego. Gdy tylko nie ma rodziców w pobliżu i nikt nie może mnie zmusić do robienia rzeczy, unikam rozmów telefonicznych.
Moi rodzice nie byli autorytarni. Robili niby poprawną rzecz, używając racjonalnych argumentów, aby przekonać mnie do przyznania, że moja awersja do rozmów telefonicznych była całkowicie nieuzasadniona, i że wykonywanie rozmów telefonicznych ma wiele namacalnych korzyści, a następnie mówili mi, że prawdopodobnie powinienem zadzwonić.
Wstaw X w miejsce "wykonywanie telefonów", a uzyskasz ogólną zasadę, w której większość ludzi znajdzie coś dla siebie.
Staram się być bardzo ostrożny w stosunku do moich bliskich, aby nie pogarszać ich życia w ten sam sposób. Często łatwo jest skłonić ludzi do przyznania, że nie mają dobrego powodu dla tego, co robią; na przykład, osoby autystyczne zazwyczaj nie potrafią wyjaśnić, dlaczego "stymulują się", czyli wykonują dziwne ruchy. Te ruchy są rozpraszające i prawdopodobnie sprawiają dyskmofort ludziom wokół nich. Zapewne łatwo jest przekonać autystyczną osobę do przyznania, że stymulacja jest dla niej negatywna społecznie.
Jednak w jakiś sposób autystycy zawsze kończą nienawidząc ludzi, którzy wygrywają ten spór, i odchodzą gdzieś daleko od nich, aby móc stymulować się w spokoju.
Niewielu ludzi zwraca na to uwagę, ale typowi ludzie również stymulują się, zwykle kiedy są niespokojni. Po prostu mają tendencję do robienia tego rzadziej, i są wygodni dla otoczenia utrzymując swoje stymulacje w zakresie kulturowo akceptowanych zachowań, a nie muszą robić odstających od normy rzeczy jak machanie rękami. Oto lista niektórych kulturowo akceptowanych bodźców: Stukanie palcem lub długopisem, strzelanie palcami, potrząsanie nogą, żucie ołówka, masowanie piłeczki antystresowej, bawienie się włosami, bujanie się lub kołysanie na krześle i inne.
Mam nadzieję, że większość znajdzie przynajmniej jeden z powyższych przykładów, które są dla nich prawdziwe. Jeśli nie - jeśli nie nienawidzisz telefonów, ani nie masz problemów z pracą intelektualną w pobliżu innych, ani nie jesteś autystyczny - i jeśli myślisz "Wszystkie te rzeczy naprawdę wydają się irracjonalne" - Oto kilka potencjalnie alternatywnych punktów:
1. Mężczyźni - czy macie problem z zapraszaniem kobiet na randki? Dlaczego? Najgorsze, co może się stać, to że odmówią, prawda?
2. Czy zdarza Ci się zgadzać na rzeczy, których nie chcesz, bo czujesz się pod presją? Dlaczego? Wszystko co musisz zrobić, to powiedzieć "Wybacz, ale nie, dziękuję".
3. Czy masz problem z szczerością? Czy jeśli kolega namaluje obraz i pyta o zdanie, to masz małą blokadę w umyśle, która nie pozwala powiedzieć ci, że w ogóle ci się nie podoba? Masz prawo do negatywnej opinii. Koniec końców ta osoba przekona się, że warto pytać cię o opinie.
Nie chcę przez to powiedzieć, że te pytania są głębokimi tajemnicami, na które nikt nie może odpowiedzieć. Myślę, że istnieją dobre odpowiedzi na wszystkie z nich - na przykład, istnieją pewne neurologiczne teorie, które oferują całkiem dobre wyjaśnienie tego, jak stymulowanie pomaga autystycznym ludziom czuć się lepiej. Ale chcę powiedzieć, że większość ludzi w takich sytuacjach nie zna wyjaśnień, i że nie należy tego od nich oczekiwać. Wszystkie te działania są "nieczytelne".
Nieczytelność jest skomplikowana i zależna od kontekstu. Fetysze są nieczytelne, ale ponieważ mamy wspólne pojęcie fetyszu, ponieważ większość ludzi ma fetysze, i ponieważ nawet ludzie, którzy nie mają fetyszy, mają "dziwne-jeśli-o-tym-myślisz" nawyk pociągania seksualnego do innych ludzi - mogą po prostu powiedzieć "To jest mój fetysz" i staje się to w pewnym sensie czytelne. Nie kwestionujemy tego. I są tam różnego rodzaju zwroty typu "To wolny kraj" czy "Bo to mnie uszczęśliwia" które w pewnym sensie zwalniają nas z trudnej pracy utrzymania czytelności wszystkich naszych zachowań.
Chyba najgorszy i najgłupszy odbiór to ten, w którym nieczytelne działania grupy zewnętrznej są naturalnie zaokrąglane do "oni są źli i tylko to ukrywają". Pamiętam, jak raz poczułem się źle po wysłuchaniu feministki, która wyjaśniła, że jedynym powodem, dla którego mężczyźni gapią się na atrakcyjne kobiety, jest uciskanie ich, sprawienie, by czuły, że ich ciało istnieje dla przyjemności innych, i ugruntowanie męskiego przywileju. Sam czasami gapiłem się na atrakcyjne kobiety i nie potrafiłem złożyć spójnego powodu - czy ja tylko próbowałem je umniejszyć? Myślę, że prawidłowa odpowiedź na to pytanie powinna dotyczyć sposobu, w jaki przetwarzamy wrażliwość na bodźce - naturalnie wpatrujemy się w najbardziej pociągającą część ciała, a atrakcyjna osoba będzie dla nas naturalnie istotna, bo tak jesteśmy zaprogramowani.
Podsumowanie:
1. Płot Chestertona: spróbuj zrozumieć tradycje, zanim je odrzucisz.
2. Jeśli ktoś robi coś dziwnego, ale nie potrafi wyjaśnić dlaczego, akceptuj go tak długo, jak długo nie krzywdzi innych osób (i nie wymyślaj głupich wymówek, dlaczego jego działania tak naprawdę krzywdzą nas wszystkich). Nie bądźcie tak szybcy, by jako wytłumaczenie podawać "tak naprawdę robią to z wrodzonego zła/niepoprawności".
#frgtn #psychologia #spoleczenstwo #umysl #przemyslenia
Każdego dnia robimy rzeczy, których nie potrafimy łatwo usprawiedliwić. Gdyby ktoś chciał argumentować, że nie powinniśmy tego robić, wygrałby z łatwością. W odpowiedzi wyłączylibyśmy tę osobę z naszego życia i dalej robilibyśmy to samo.
Jeśli zmuszasz ludzi do czytelnego interpretowania wszystkiego, co robią, pod groźbą bycia nazwanym niepoważnym lub złym/niewychowanym, utrudniasz im życie i prawdopodobnie skończysz tak, że będą cię unikać.
Nie mogę wykonywać skomplikowanej pracy intelektualnej, gdy w pokoju jest inna osoba. Po prostu nie mogę. Możesz podać mi dobre powody, dla których się mylę: może ta druga osoba nie będzie robić hałasu. Może po prostu odwrócę się w drugą stronę i skupię się na moim komputerze i nie będę musiał w ogóle zauważać obecności drugiej osoby. Kłóć się ze mną wystarczająco długo, a przegram spór i będę pracował w tym samym pokoju co ty. Nie wykonam żadnej dobrej pracy, a większość czasu spędzę na nienawidzeniu cię i życzeniu, żebyś sobie poszedł.
Albo: nienawidzę dzwonić do ludzi przez telefon. Nie potrafię tego wyjaśnić. Nie mam problemu z rozmową osobiście twarzą w twarz. Ale nie znoszę dzwonić do nich na telefony.
Kiedy byłem młodszy, bardzo starałem się unikać dzwonienia do ludzi. Rodzice zwracali mi uwagę, że to głupie i prosili, żebym to uzasadnił. Nie potrafiłem. Powiedzieli mi, że jestem niepoważny. Więc dzwoniłem do ludzi na telefony i nienawidziłem tego. Gdy tylko nie ma rodziców w pobliżu i nikt nie może mnie zmusić do robienia rzeczy, unikam rozmów telefonicznych.
Moi rodzice nie byli autorytarni. Robili niby poprawną rzecz, używając racjonalnych argumentów, aby przekonać mnie do przyznania, że moja awersja do rozmów telefonicznych była całkowicie nieuzasadniona, i że wykonywanie rozmów telefonicznych ma wiele namacalnych korzyści, a następnie mówili mi, że prawdopodobnie powinienem zadzwonić.
Wstaw X w miejsce "wykonywanie telefonów", a uzyskasz ogólną zasadę, w której większość ludzi znajdzie coś dla siebie.
Staram się być bardzo ostrożny w stosunku do moich bliskich, aby nie pogarszać ich życia w ten sam sposób. Często łatwo jest skłonić ludzi do przyznania, że nie mają dobrego powodu dla tego, co robią; na przykład, osoby autystyczne zazwyczaj nie potrafią wyjaśnić, dlaczego "stymulują się", czyli wykonują dziwne ruchy. Te ruchy są rozpraszające i prawdopodobnie sprawiają dyskmofort ludziom wokół nich. Zapewne łatwo jest przekonać autystyczną osobę do przyznania, że stymulacja jest dla niej negatywna społecznie.
Jednak w jakiś sposób autystycy zawsze kończą nienawidząc ludzi, którzy wygrywają ten spór, i odchodzą gdzieś daleko od nich, aby móc stymulować się w spokoju.
Niewielu ludzi zwraca na to uwagę, ale typowi ludzie również stymulują się, zwykle kiedy są niespokojni. Po prostu mają tendencję do robienia tego rzadziej, i są wygodni dla otoczenia utrzymując swoje stymulacje w zakresie kulturowo akceptowanych zachowań, a nie muszą robić odstających od normy rzeczy jak machanie rękami. Oto lista niektórych kulturowo akceptowanych bodźców: Stukanie palcem lub długopisem, strzelanie palcami, potrząsanie nogą, żucie ołówka, masowanie piłeczki antystresowej, bawienie się włosami, bujanie się lub kołysanie na krześle i inne.
Mam nadzieję, że większość znajdzie przynajmniej jeden z powyższych przykładów, które są dla nich prawdziwe. Jeśli nie - jeśli nie nienawidzisz telefonów, ani nie masz problemów z pracą intelektualną w pobliżu innych, ani nie jesteś autystyczny - i jeśli myślisz "Wszystkie te rzeczy naprawdę wydają się irracjonalne" - Oto kilka potencjalnie alternatywnych punktów:
1. Mężczyźni - czy macie problem z zapraszaniem kobiet na randki? Dlaczego? Najgorsze, co może się stać, to że odmówią, prawda?
2. Czy zdarza Ci się zgadzać na rzeczy, których nie chcesz, bo czujesz się pod presją? Dlaczego? Wszystko co musisz zrobić, to powiedzieć "Wybacz, ale nie, dziękuję".
3. Czy masz problem z szczerością? Czy jeśli kolega namaluje obraz i pyta o zdanie, to masz małą blokadę w umyśle, która nie pozwala powiedzieć ci, że w ogóle ci się nie podoba? Masz prawo do negatywnej opinii. Koniec końców ta osoba przekona się, że warto pytać cię o opinie.
Nie chcę przez to powiedzieć, że te pytania są głębokimi tajemnicami, na które nikt nie może odpowiedzieć. Myślę, że istnieją dobre odpowiedzi na wszystkie z nich - na przykład, istnieją pewne neurologiczne teorie, które oferują całkiem dobre wyjaśnienie tego, jak stymulowanie pomaga autystycznym ludziom czuć się lepiej. Ale chcę powiedzieć, że większość ludzi w takich sytuacjach nie zna wyjaśnień, i że nie należy tego od nich oczekiwać. Wszystkie te działania są "nieczytelne".
Nieczytelność jest skomplikowana i zależna od kontekstu. Fetysze są nieczytelne, ale ponieważ mamy wspólne pojęcie fetyszu, ponieważ większość ludzi ma fetysze, i ponieważ nawet ludzie, którzy nie mają fetyszy, mają "dziwne-jeśli-o-tym-myślisz" nawyk pociągania seksualnego do innych ludzi - mogą po prostu powiedzieć "To jest mój fetysz" i staje się to w pewnym sensie czytelne. Nie kwestionujemy tego. I są tam różnego rodzaju zwroty typu "To wolny kraj" czy "Bo to mnie uszczęśliwia" które w pewnym sensie zwalniają nas z trudnej pracy utrzymania czytelności wszystkich naszych zachowań.
Chyba najgorszy i najgłupszy odbiór to ten, w którym nieczytelne działania grupy zewnętrznej są naturalnie zaokrąglane do "oni są źli i tylko to ukrywają". Pamiętam, jak raz poczułem się źle po wysłuchaniu feministki, która wyjaśniła, że jedynym powodem, dla którego mężczyźni gapią się na atrakcyjne kobiety, jest uciskanie ich, sprawienie, by czuły, że ich ciało istnieje dla przyjemności innych, i ugruntowanie męskiego przywileju. Sam czasami gapiłem się na atrakcyjne kobiety i nie potrafiłem złożyć spójnego powodu - czy ja tylko próbowałem je umniejszyć? Myślę, że prawidłowa odpowiedź na to pytanie powinna dotyczyć sposobu, w jaki przetwarzamy wrażliwość na bodźce - naturalnie wpatrujemy się w najbardziej pociągającą część ciała, a atrakcyjna osoba będzie dla nas naturalnie istotna, bo tak jesteśmy zaprogramowani.
Podsumowanie:
1. Płot Chestertona: spróbuj zrozumieć tradycje, zanim je odrzucisz.
2. Jeśli ktoś robi coś dziwnego, ale nie potrafi wyjaśnić dlaczego, akceptuj go tak długo, jak długo nie krzywdzi innych osób (i nie wymyślaj głupich wymówek, dlaczego jego działania tak naprawdę krzywdzą nas wszystkich). Nie bądźcie tak szybcy, by jako wytłumaczenie podawać "tak naprawdę robią to z wrodzonego zła/niepoprawności".
#frgtn #psychologia #spoleczenstwo #umysl #przemyslenia
Verum
1
"Oto lista niektórych kulturowo akceptowanych bodźców: Stukanie palcem lub długopisem."
Zawsze mnie to stukanie paluchem wkurwia. Po co ktoś z uporem maniaka wydaje ten dźwięk skoro nie przekazuje przez niego żadnej informacji? Po co jestem zmuszany do słuchania tego gówna?
Podobnie mam z mlaskaniem. Autentycznie od tego cierpię.
Mizofonia to wredna przypadłość.