Biorąc pod uwagę burdel, jaki ma miejsce na zachodzie Europy, a już kurwa szczególnie w uśmiechniętej Polsce, to gdyby tylko Putin miał wobec nas jakiekolwiek plany inwazyjne, po prostu zostałyby dawno rozwinięte w postaci słynnych ruskich czołgów pod Warszawą. Fakt, że niczego takiego nie ma najlepiej podsumowuje brednie o ryzyku moskiewskiej eskalacji. Jaki tu jest pierdolnik, od Lizbony do Pragi, patrzeć się na to nie da. 2 tysiące lat projektu kulturowo-cywilizacyjnego obrócone w tęczową oborę. Wstrętne, czarcie kurwy.

#polska #rosja

22

@JFE, Wyobraź sobie, że jesteś w woju, schodzisz z warty i zdajesz raport:

"Panie kapitanie! Szeregowy Łosoś melduje, że czołgów wroga jeszcze nie widać, chociaż u nas straszna chujnia. Z tego powodu szeregowy tym mocniej jest przekonany, że Ruscy nie mają wobec nas żadnych planów."

Wiesz co byś usłyszał w odpowiedzi? Coś takiego: JA!! CIEŻ!!! NIE!!! PIERDOLE!!!
@JFE, uważam osobiście że Rosja doskonale sobie zdaje sprawę że jest o wiele słabsza od nato, co szczególnie pokazała na Ukrainie. Mimo wszystko trzymam kciuki za rusków w tej wojnie, bo uważam że Ukraina jest dla nas większym zagrożeniem no i przyda im się denazyfikacja. A kwestia ataku na Polskę? Mierz siły na zamiary.
@JFE, ale @malcolm mówi, że Putin ma bombę atomową i jest straszno. Musicie wyrównać ten prorosyjski front chłopaki, bo się gubię.
@JFE, Putin przesuwa front na skorumpowanej biednej Ukrainie o jakieś 50-100 metrów na miesiąc. W tym tempie jego kurniko-czołgi znajdą się w Warszawie za... jakieś 8000 lat
@JFE, no niby tak, ale co na to inne zainteresowane tym kawałkiem tortu plemiona?

Po za tym, ten burdel jest prawdopodobnie częścią planów inwazyjnych. Fakt, że niczego takiego nie ma niekoniecznie podsumowuje tylko jedną rzecz jaką jest wymienione ryzyko moskiewskiej eskalacji. Może też przecież znaczyć że opłaca się jeszcze poczekać, bo za chwilę będzie taniej. A może nawet będzie bardziej oczywiste, jak "nasi przedstawiciele" będą prosić o to, żeby nas uratował.
@JFE, jest KGHM i Orlen.

Wiadomo, że Polska to najwcześniej za 15 lat.

Z Gruzją też tak było z tymi republikami typu uznawanie niepodległości, w Mołdawii Naddniestrze jest sobie w takim niebycie od Mołdawii, na Ukrainie scenariusz się powtarza.

PS Rosja z ciapatymi też ma swój pierdolnik.
@JFE, Nie zgodzę się. Front pod Warszawą byłby kolejnym jaki Putin prowadzi i mogło by to być odrobinę za dużo, a na pewno kosztownie.

To nie tak, że Putin nie chce, po prostu nie może. Same plany jakie Rosja prowadziła wobec polski obejmują współpracę z Niemcami, stopniowe okrojenie kraju i dopiero zainstalowanie w nim pożytecznych idiotów.

Cześć postulatów proponowanych przez Rosję stopniowo wprowadza Tusk i jego przydupasy. np. poprzez ukrainizację naszego kraju czy też pomoc dla mniejszości niemieckiej w utworzeniu "Autonomii Śląskiej".

@JFE, Dosadnie, obrazowo, celnie