@szatanista, Spoko. Wszystko z czasem się wyrówna, pozycję się odwrócą. I zapewne tacy jak ty wyemigrują bo "Polska to gówno" i nawet twoi pracodawcy będą ci płacić setne grosza za posty.
@szatanista, Oczywiście że tak to nie działa TERAZ. Problem jest że decyfity budżetowe oddziałują na gospodarkę z czasem. Najpierw zaczynają się cięcia w budżecie, potem podatki, wszystko wzrośnie do poziomu tak że przedsiębiorcy będą jęczeć na koszty działalności a ceny produktów pójdą w górę by zaspokoić potrzeby producentów. Do tego rząd zacznie sięgać do kieszeni obywateli. Waluta dzięki takim działaniom zacznie walić inflację. Rząd nigdy nic nie straci, obywatel tak. Więc działanie rosnącego deficytu nie zobaczysz dziś ale w ciągu następnych lat. Definitywnie 4-8 lat.
@szatanista, to nie jest kwota kredytu na mieszkanie, tylko bieżący bilans.
Prawidłowo powinno być kto gospodaruje gorzej:
Sebastian który zarabia 10k a na koniec miesiąca brakuje mu 2k na zapłacenie rachunków i przez to musi brać chwilówki, czy Jurij który zarabia 2k, na koniec miesiąca brakuje mu 1k i żebra o drobne na parkingu pod sklepem albo pożycza od znajomych którzy jeszcze się nie zorientowali że on nie odda.
Moim zdaniem gorzej gospodaruje Sebastian - i to dużo gorzej. Nie potrafi wyjść na zero mimo że dobrze zarabia.
szatanista
1
No i nie sprawdzaj ile wynosi deficyt Ukrainy w stosunku do deficytu USA bo się nie podniesiesz.
Sommelier
5
szatanista
0
Sommelier
1
Mitne
3
szatanista
0
Mitne
0
borubar
2
Prawidłowo powinno być kto gospodaruje gorzej:
Sebastian który zarabia 10k a na koniec miesiąca brakuje mu 2k na zapłacenie rachunków i przez to musi brać chwilówki, czy Jurij który zarabia 2k, na koniec miesiąca brakuje mu 1k i żebra o drobne na parkingu pod sklepem albo pożycza od znajomych którzy jeszcze się nie zorientowali że on nie odda.
Moim zdaniem gorzej gospodaruje Sebastian - i to dużo gorzej. Nie potrafi wyjść na zero mimo że dobrze zarabia.