Lurki, takie moje spostrzeżenie…

Ostatnio w moim srodowisku pojawiło się trochę osób kowidopozytywnych…
Jak ich pytam jak to przeszli mam wrażenie, ze wyraźnie widać kto byl szczepiony, a kto nie…
Szczepionkowcy najczęściej opowiadają jak to straszliwie przechodzili i gdyby nie szczepionka to pewnie Piotr by im bramę już otwierał…
Niezaszczepieni zwykle mowia: eeee spooo, kilka dni jak w grypie i luzik... Gładko poszło, nie ma o czym gadać…
Nie wiem, czy to kwestia nastawienia psychicznego, czy faktycznie układ odpornościowy po szczepieniu dostaje swira i robi w organizmie jesień sredniowiecza jak widzi wirusa…
#przemyslenia #ciekawostki #szczepienia

18

@Bejdak, ja jestem nie szczepiony i ciężko przechodziłem covid, dodatkowo dostałem zapalenia płuc... Jak dla mnie nie ma zbytnio reguły kto przechodzi lżej a kto ciężej jeśli chodzi o szczepienia bo znam takie i takie osoby i większość przechodzi lekko.
@Bejdak, Mental, psychika ma bardzo duże znaczenie w walce z chorobą. Nie na darmo lekarze mówią, ze pacjent się poddał.
@Bejdak, znaczy szczempionki działajom. rozwiązaniem jest częstsze szczepienie. przypomnij im, że na grypę też dodatkowo mogą się zaszczepić za darmo jeśli są w odpowiednim wieku.
@Bejdak, Jeszcze chyba w lipcu/sierpniu amerykańska CDC i jej europejski odpowiednik EMA, prawie równocześnie opublikowały raporty o spadku ogólnej odporności u osób zaszczepionych od kilku do kilkudziesięciu procent w ekstremalnych przypadkach. To się potwierdziło z resztą zaraz po pierwszych szczepieniach. W anglojęzycznych tabloidach nazywali to "supercold". Zapomnieliście, albo uszło Waszej uwadze?
Dostają wyższej gorączki i gorzej przechodzą, bo popsuli sobie immunologię.
Teraz muszą mówić, że żyją dzięki szczepieniu, bo inaczej zaprzeczyliby własnej wierze, że szczepionka to samo dobro.
Im bardziej bezkrytyczny umysł, tym większa w nim sprzeczność na płaszczyźnie wiara-rzeczywistość i tym mocniej pójdzie w zaparte.
Szczepionkowcy najczęściej opowiadają jak to straszliwie przechodzili i gdyby nie szczepionka to pewnie Piotr by im bramę już otwierał…
@Bejdak, potwierdzam.
@Bejdak, Moze byc tak ze niezaszczepieni spodziewali sie ze zlapia i nie bylo niespodzianki, zaszczepieni pelni dumy "tfardziele" musieli zmieniac pampersa po zakazeniu, bo jak to tak, zaszczepilem sie a tu zonk