Absurdy judaizmu na przykładzie sztuki wojennej. Skoro wszelka praca jest w szabat zakazana, zakazana jest także i praca żołnierska. Co więc ma robić Judejczyk, jeżeli wróg go wtedy napadnie? Nic; jego obrona będzie rzeczą samego Jehowy. Wiedząc o tym i nie bardzo w Jehowę wierząc, wojsko Antiocha IV rzuciło się na zastępy Mattatjasza; zastąp się nie bronił i był wyrżnięty doszczętnie. Oczywiście w taki sposób łatwo było stłumić powstanie - i zniweczyć Torę; Mattatjasz więc wydał nowy rozkaz: bronić się w szabbat wolno, zakazana jest natomiast wszelka inna praca żołnierska. Taka była ta nowa dziura w przepisach szabatowych, zrobiona już nie przez rabinowy spryt, lecz przez surowe wymagania samego życia. Ta dziura była jednak niedostateczna: oblegając Jerozolimę, Pompejusz skorzystał z szabbatu dla sypania szańców: oblężeni mu nie przeszkadzali, ponieważ sypanie szańców nie jest zbrojnym napadnięciem, a jednak dzięki tym szańcom Jerozolima była wzięta.

Fragment książki "Hellenizm a judaizm"

#historia #żydzi #religia

6

@JFE, Tak, Wojna Jom Kipur pokazuje że w święta nie walczą. 🙄
@JFE, Do Jezusa mieli też pretensję, że w szabat uzdrawia...
@waldy33, tak, i pięknie tym tumanom odpowiedział, praktycznie zaginał ich na każdym kroku, stąd ta nienawiść pod Jego adresem

dzisiaj jest to samo, każdy kto naświetla ich poczynania jest napiętnowany i szkalowany
@JFE, Tacy cwani a debile