NASK dezinformuje Polaków o ingerencji w wybory prezydenckie 🇵🇱. Przygotwanie do wariantu unieważnienia na metodą na Rumuna?wpolityce.pl

Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK wydał komunikat że zidentyfikował reklamy polityczne na Facebooku, które miały znamiona dezinformacji w kontekście trwającej kampanii wyborczej w Polsce. Ujawniono, że mogły być one finansowane zza granicy. po interwencji organizacji Meta zdecydowała o zablokowaniu kont, z których treści te były rozpowszechniane. „Działania miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych. Realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena” – poinformowano.

Problem w tym że w tym komunikacie NASK zupełnie jak w Radio Erwań wszystko jest na odwrót. Zatem firma Meta, właściciel Facebooka, podkreśliła w wydanym komunikacie, że administrator powiązany z podejrzanymi stronami produkującymi filmiki potwierdził swoją tożsamość i znajduje się w Polsce, i nie znalazła dowodów na zagraniczną ingerencję. Meta też nie blokowała kont po interwencji NASK - tutaj po prostu kampania się skończyła. Za kampanię hejtu odpowiada polska "Fundacja Akcja Demokracja". Szef fundacji, Jakub Kocjan, przez lata związany politycznie z PO. Jakub Kocjan, jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki PO KO Iwony Karolewskiej. Kocjan od lat kojarzony jest ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej, to między innymi laureat Nagrody Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, którą otrzymał „za działania prodemokratyczne i antyfaszystowskie”. Kilka dni temu Kocjan spotykał się ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim w ramach akcji "Parasol wyborczy" w NASK w (co uwieczniono na wspólnym zdjęciu).

Zdjęcie

Krótko mówiąc, gdy rządowa NASK szukała tropów w nieprzyjaznych nam państwach, okazało się, że w sprawę zaangażowani byli działacze fundacji - ich biznesowy partner z tego samego obozu politycznego! Hejterska kampania była wymierzona tylko Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, natomiast Rafała Trzaskowskiego przedstawiała pozytywnie - mimo to NASK przestawiał Trzaskowskiego jako ofiarę! Co ciekawe na nienawistną kampanię wydano więcej środków niż jakikolwiek inny komitet wyborczy w internecie. A skąd na to pieniążki? Zrobiliśmy uprzejmość firmie, z którą stale współpracujemy i na tym skończyła się nasza rola. Nie wiązało się to z żadnymi formalnymi decyzjami władz organizacji — napisała Anna Tomaszewska z zarządu fundacji, a tą firma jest Estratos Digital GmbH z siedzibą w Wiedniu, która zarządzają mm.in. Ádám Ficsor minister ds. służb specjalnych w byłym lewicowym węgierskim rządzie Gordona Bajnaia. Według ustaleń WP większościowym udziałowcem Estratosa jest fundusz Higher Ground Labs Fund III LP, powiązany z amerykańską Partią Demokratyczną. Odpowiedzcie sobie sami czy PO-wcy idą drogą na drugą "Rumunię"?

http://niezalezna.pl/polska/kto-stoi-za-hejterskimi-reklamami-w-sieci-szef-fundacji-pojawil-sie-niedawno-na-imprezie-nask/543561

http://wpolityce.pl/polityka/729480-nowe-fakty-ws-hejterskich-reklam-promujacych-trzaskowskiego

#hejt #po #dezinformacja #bekazkaowca #bekazlewactwa #trzaskowski #tusk #tuskurwysyn #po #wyboryprezydenckie2025 #wyboryprezydenckie #wybory #nask #internet

26

@msqs1911, "Rosyjska ingerencja", ale "naszego człowieka w Warszawie".