Leszek Żebrowski:
Trzeba się samodzielnie uczyć i myśleć krytycznie, a nie ślepo wierzyć w wikipedię i publikacje mentalnej komuny. Wychwalanie Gwardii Ludowej, Armii Ludowej i "Polskiej" Partii Robotniczej (która nie była przecież ani polska, ani robotnicza) musi się spotykać z odpowiednim odzewem. Tak samo jak kalumnie wobec AK i NSZ, że te organizacje nie walczyły z Niemcami a mordowały Żydów!
Oni odwracają wszystko do góry nogami, wybielając się przez zrzucanie win swych antenatów na polskich niepodległościowców. Część z nich (i to pokaźna) bardzo dobrze wie, jak było. Z domu i z partii to przecież wynieśli.
A zatem - komunie i ich naśladowcom (na ogół bardzo nieudolnym) oraz ich popłuczynom do wiadomości. To są wasze prawdziwe korzenie... Już od 1945 r. zrzucacie swoje winy na AK, NSZ i w ogóle tzw. "reakcję".
Wytykajcie to wszędzie, przy każdej okazji tow. tow. Leszkowi Millerowi,
Włodzimierzowi Cimoszewiczowi, Markowi Belce, Dariuszowi Rosatiemu, Joannie Senyszyn, Włodzimierzowi Czarzastemu i całej reszcie.
Nie odpuszczajcie! Nas broni prawda, oni zaś stale żyją kłamstwami i propagandowymi plugastwami. Tzw. Polska Ludowa wytworzyła zakłamany obraz polskiej historii, gdzie pospolity bandyta i morderca Żydów stawał się... "bohaterem", a prawdziwych bohaterów wrzucali do cmentarnych dołów.
"ZASTANAWIALIŚMY SIĘ NAD TYM, ŻE BYŁEM W ORGANIZACJI, KTÓRA MIAŁA WALCZYĆ Z NIEMCAMI A MORDOWALIŚMY POLAKÓW I ŻYDÓW ALE MÓWIONO NAM, ŻE WALKA Z REAKCJĄ [AK] I NSZ JEST WAŻNIEJSZA NIŻ WALKA Z NIEMCAMI, BYŁA TO TAKA OPINIA PARTII [PPR] ALE CICHA".
(Kpt. AL Andrzej Flis „Maksym”, dowódca „kadrowego oddziału im. T. Kościuszki”, następnie szef sztabu i dowódca „I Brygady AL im. Ziemi Lubelskiej”).
#historia #komunizm #leszekzebrowski
Trzeba się samodzielnie uczyć i myśleć krytycznie, a nie ślepo wierzyć w wikipedię i publikacje mentalnej komuny. Wychwalanie Gwardii Ludowej, Armii Ludowej i "Polskiej" Partii Robotniczej (która nie była przecież ani polska, ani robotnicza) musi się spotykać z odpowiednim odzewem. Tak samo jak kalumnie wobec AK i NSZ, że te organizacje nie walczyły z Niemcami a mordowały Żydów!
Oni odwracają wszystko do góry nogami, wybielając się przez zrzucanie win swych antenatów na polskich niepodległościowców. Część z nich (i to pokaźna) bardzo dobrze wie, jak było. Z domu i z partii to przecież wynieśli.
A zatem - komunie i ich naśladowcom (na ogół bardzo nieudolnym) oraz ich popłuczynom do wiadomości. To są wasze prawdziwe korzenie... Już od 1945 r. zrzucacie swoje winy na AK, NSZ i w ogóle tzw. "reakcję".
Wytykajcie to wszędzie, przy każdej okazji tow. tow. Leszkowi Millerowi,
Włodzimierzowi Cimoszewiczowi, Markowi Belce, Dariuszowi Rosatiemu, Joannie Senyszyn, Włodzimierzowi Czarzastemu i całej reszcie.
Nie odpuszczajcie! Nas broni prawda, oni zaś stale żyją kłamstwami i propagandowymi plugastwami. Tzw. Polska Ludowa wytworzyła zakłamany obraz polskiej historii, gdzie pospolity bandyta i morderca Żydów stawał się... "bohaterem", a prawdziwych bohaterów wrzucali do cmentarnych dołów.
"ZASTANAWIALIŚMY SIĘ NAD TYM, ŻE BYŁEM W ORGANIZACJI, KTÓRA MIAŁA WALCZYĆ Z NIEMCAMI A MORDOWALIŚMY POLAKÓW I ŻYDÓW ALE MÓWIONO NAM, ŻE WALKA Z REAKCJĄ [AK] I NSZ JEST WAŻNIEJSZA NIŻ WALKA Z NIEMCAMI, BYŁA TO TAKA OPINIA PARTII [PPR] ALE CICHA".
(Kpt. AL Andrzej Flis „Maksym”, dowódca „kadrowego oddziału im. T. Kościuszki”, następnie szef sztabu i dowódca „I Brygady AL im. Ziemi Lubelskiej”).
#historia #komunizm #leszekzebrowski
Woland1
3
Święta prawda.
szatanista
-5