@malcolm, 30 mln już Ukraińców jest w Polsce?

@malcolm,

Na pewno aż tyle nie będzie.

Ukraińców w Polsce jest teraz pewnie cos około 5 milionów. To będzie jakieś 50mld hrywien. Czyli jakieś 2,5 miliarda złotych. Ale kto wie czy przez granice nie przejedzie więcej tylko na ten event.
To jest około 0,5% budżetu tego kraju. Budżetu który i tak skończy z deficytem.
EDIT: @Admimistrator podrzucił cenne info które mocno zmieniają mój pogląd na tę sytuację, a zarazem częściowo przekreślają poniższe słowa.

Pieniądze na wymianę i skup hrywien nie pochodzą z budżetu polski tylko z funduszu walutowego.
Polska za tą operację dostanie hajs.

Daje kwotę około 1500zł na jedną osobę. Uchodźcom życia nie odmieni (przykładowo matka z dwojgiem dzieci ugra w ten sposób po 500zł na łebka), za to oszustom da wodę na młyn.


Ja tu zapierdalając przez większość dnia coraz ciężej koniec z końcem wiąże a te chuje będą rozdawać pieniądze. Ja pierdolę... Ja rozumiem pomoc, ale kurde z rozsądkiem. Pewnie nawet nie będą weryfikować potrzebujących. A ci którzy serio potrzebują przecież nawet mieszkania za to nie wynajmą. Z resztą, nawet mając hajs by nie wynajęli, bo mamy idiotyczne prawo zabraniające eksmisji niepłacących lokatorów…

Niech skupują ile chcą tych hrywien. Ale za swoje pieniądze. To są chuje, a nie dobrodzieje, skoro cudzymi pieniędzmi chcą pomagać.

Najpierw powinni je byli tak inwestować by nas było stać na takie akcje. Sprzedadzą nas w zamian za Ukraińców

Kaczafi i spółka ugrają sobie ładny akapit w podręcznikach od historii, a że w zamian udupią ten kraj do końca to trudno…

Pomysł o tyle fajny że daje szybką pomoc i nie do końca za darmo*. Tyle że nas i tak na to nie stać…

Będziemy niedługo mieli potężny kryzys humanitarny w kraju jeśli niczego poważnego nie zrobią. Środki powinny iść w kierunku rozwiązania tego kryzysu zanim się pojawi. Odwlekanie tego w czasie nic nie da. Ludzie z dobrego serca oddali co mieli. I nie będzie im tego magicznie przybywać. Teraz czas by rząd zrobił coś sensownego z pieniędzmi pobieranymi w comiesięcznych haraczach. Kupno hrywny sensowne nie jest. Jeśli by wydali na rozwiązania kilka razy więcej, ale skutecznie, to nie będę miał im tego za złe. Bo bandy głodujących ludzi na ulicach naraziłyby nas na większe straty.

*O ile ktoś kiedyś będzie chciał od nas te hrywny odkupić... Jeśli nie to zostaniemy z bezużytecznymi papierkami.

@malcolm, Z tego co widzę, to kurs hrywny niewiele się zmienił w stosunku do złotówki. Nie chodzi tu raczej o dokopanie kantorom, które chcą zarabiać na uchodźcach, sztucznie zaniżając kurs hrywny?