@Enviador, Związki zawodowe można rozwiązać, a działaczy internować
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Enviador, Ja tam akurat się zgadzam z Francuzem. Związki to zło. Jak się robota nie podoba - to wio szukać innej. Ma rację o tym co pisze, że we Francji jest taki syf ze związkami, że przez to firmy się nie rozwijają, ciężko pracę zmienić na inną bo każda firma się obawia związków, ochrony pracownika itd.
@kujda, ze skrajności w skrajność. We Francji akurat jest syf ze związkami, a w Polsce z zagranicznymi korporacjami. Samymi opiniami na Goworku tego się nie zmieni, bo chętni do pracy zawsze się znajdą. Brakuje tego złotego środka
@julker, po czym tak wnioskujesz?
Taka duża firma a nie potrafi zwolnić pracownika.

Aby kogoś zwolnić trzeba mu zwyczajnie wręczyć wypowiedzenie, pracował pół roku to wystarczy miesiąc.
Jeśli był trzeźwy, niczego nie ukradł i nie fałszował ewidencji godzin pracy to nie można go zwolnić dyscyplinarnie - zwolnili go w niewłaściwym trybie to teraz on się odwoła do sądu pracy, sąd pracy za pół roku albo i rok wyda wyrok że zwolnienie było nieważne i pracownik cały czas jest zatrudniony, trzeba mu wypłacić pensje z odsetkami, opłacić zaległy zus i inne podatki.
Czyli zamiast pozwolić mu popracować miesiąc zapłacą tak jak by pracował kilka albo i kilkanaście miesięcy a potem nadal pozostanie zatrudniony i trzeba go będzie zwolnić jeszcze raz we właściwy sposób.
@borubar, 1. można było poczekać, aż cokolwiek zrobi. W dużych korpo sporo ludzi ma coś na sumieniu, np. bajerowanie, żeby wyrobić target. Szefostwo przymyka oczy zwykle
2. koleś pójdzie do sądu pracy i sprawa się skisi. Będzie smród dla Sii
3. historyjka rozleje się po internecie wśród korpoludków, IT oraz śmieszków. Wizerunek firmy spalony
4. historyjka rozniesie się również wśród kibiców Polonii, którzy mają szacunek do Nitota za uratowanie klubu i dobre go prowadzenie (możliwy awans w tym sezonie do 1 ligi), ale mają też tego dość, że on żywiołowo reaguje na konstruktywną krytykę niedociągnięć w klubie i co chwila wybuchają jakieś spiny
5. Polonia ma kosę z Legią i jej przydupasami (np. jakieś klubiki spod Warszawy), więc okazja do wyolbrzymienia aferki jest (wystarczy, że trafi się ktoś, kto ma coś z zasięgami)
6. Polonia jest obserwowana przez media sportowe, które wprawdzie nie interesują się 2/3 ligą tak bardzo jak Ekstraklasą, ale mają oko na wszystko, co się dzieje. Np. Weszło >> https://weszlo.com/2020/08/06/mowicie-ze-za-drogie-bilety-pan-nitot-ma-to-w-dupie/
@ED161, właśnie o to chodzi, że to nie może być cokolwiek.
Prawo pracy bardzo precyzyjnie określa sytuacje w których można zastosować tą konkretną procedurę, jest ich tylko kilka. Jak ktoś nie jest złodziejem albo alkoholikiem to mogli by sobie czekać w nieskończoność.
Jeśli chcą się kogoś pozbyć prościej jest powiedzieć tu jest wypowiedzenie, a od jutra masz wolne ... aż do końca, nie przychodź tu więcej.
@borubar, jak gdzieś nie chcą pracownika to już za wczasu kombinują, aby nie dawać mu umowy na czas nieokreślony. Skończy się czasówka i nara. Pracodawca nie musi się tłumaczyć
@Enviador, wszystkie związki na powązki
@PostironicznyPowerUser, Masz jednostronną wiedzę o związkach zawodowych. Oczywiście te w spółkach Skarbu Państwa z Solidarnością na czele to śmieci do dodatkowego dojenia podatnika, ale w przedsiębiorstwach prywatnych, zwłaszcza korpo pokroju Amazona i podobnych, które stać na takich prawników że kodeks pracy mają w dupie są jedyną szansą na jakąś realną ochronę pracowników, i stąd sraczka przy próbach ich założenia.
Sii to akurat wypożyczalnia korpoludków, dla których związek to nie sprawa życia i śmierci, ale ogólnie wolność zrzeszania się i ochrona przed wywaleniem to ważna zdobycz cywilizacyjna i szkalowanie ZZ jak leci jest nie za mądre.
@Eugeniusz, widziałem jak to wygląda od środka w prywatnej dużej firmie, te związki gówno dają i tylko trzeba na nie płacić składki; pozorowane działania, dużo szumu, krzykaczy i wyjazd na wycieczkę raz do roku, wielkie mi osiągnięcie ludu pracującego-utrzymywanie darmozjadów pokroju piotra dudy (celowo z małej litery) którzy i tak są dogadani z właścicielem i jak przychodzi co do czego to nie mogą nic.

naprawianie nieprzestrzegania kodeksu pracy związkami to jak naprawianie służby zdrowia WOŚPem, dużo hałasu o nic.
pozorowane działania, dużo szumu, krzykaczy i wyjazd na wycieczkę raz do roku, wielkie
@PostironicznyPowerUser, jak samorządy na uczelniach, gdy dogadają się z rektorami. Wtedy można wszystko robić, co się chce i nikogo nie interesuje dlaczego faktury za juwenalia są na takie hajsy
@Enviador, hahaha, dla porządku dodam jeszcze tag #poloniawarszawa z uwagi na osobę prezesa i właściciela
@ED161, dodałem tag. O Seba podp*erdalacz, to tego maila nie widziałem. Dziękówa za uzupełnienienienienieeee
@Enviador, niezłe rzeczy się dzieją mi podesłał tego niusa kolega, który siedzi w IT i śledzi te wszystkie aferki