Zwrot w Rumunii

Sędzia Sądu Apelacyjnego postanowił o... uchyleniu decyzji Trybunału Konstytucyjnego o anulowaniu listopadowych wyborów w Rumunii, w których pierwszą turę wygrał Calin Georgescu. Rumuński portal Digi24 podaje: „Zaledwie dziesięć dni przed wyborami prezydenckimi w 2025 r. Sąd Apelacyjny w Ploeszti podjął szokującą decyzję, uchylając orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który unieważnił wybory prezydenckie z listopada ubiegłego roku. To powoduje niespotykany dotąd chaos prawny." Co teraz? Sędziemu, który rozstrzygnął tę sprawę, natychmiast zaczęli grozić dyscyplinarką i nawet karą usunięcia z sądownictwa, a jego decyzję uznano za niedopuszczalną i niekonstytucyjną. Sąd Najwyższy już podjął decyzję o powiadomieniu Inspekcji Sądowej w celu sprawdzenia popełnienia ewentualnego przewinienia dyscyplinarnego przez sędziego.

Prawdopodobieństwo przywrócenia Calina Georgescu do udziału w wyborach wydaje się praktycznie niemożliwe. Prawie cały tamtejszy system i unijne pseudoelity zrobiły wszystko, by uniemożliwić mu start, podobnie jak we Francji pozbawiono możliwości kandydowania liderkę opozycji, Marine Le Pen.

#polityka #rumunia #prawica

18

Brak komentarzy. Napisz pierwszy