Dla protestanta Bismarcka słynny Kulturkampf opierał się na dwóch filarach: niszczeniu katolicyzmu oraz Polaków. Próbka jego przemyśleń:
Kulturkampf rozpocząłem głównie z powodów polskich. W Poznaniu i w Zachodnich Prusach (chodziło mu o Wielkopolskę) według danych oficjalnych, całe wsie, tysiące ludzi wychowywano pod wpływem katolickiego Kościoła Polaków, uczono polskich ideałów i oficjalnie uznano Polakami, mimo, że w poprzednich pokoleniach byli oni oficjalnie Niemcami.
(…) Nie możemy walczyć z tym elementem (chodziło mu o Polaków) według przepisów prawa cywilnego, ale tylko według reguł wojennych.
(…) Należy bić Polaków, tak, aby zdali sobie sprawę, że śmierć jest lepsza od życia i naturalnie mi ich żal (jak miło z jego strony) ale jeżeli my chcemy istnieć, nie mamy innego wyjścia, jak całkowicie ich wytępić - ten fragment pochodzi z listu, jaki pisał do swej siostry Malwiny.
(…) Dla utrzymania publicznego i wewnętrznego pokoju Rzesza nie miała innego wyjścia, jak usunąć polskiego fanatyka narodowego ubranego w sutannę księdza, z miejscowości, gdzie zapuścił swe korzenie i gdzie prowadził swą działalność.
https://previews.123rf.com/images/dstaerk/dstaerk1506/dstaerk150600246/41168303-statue-de-bismarck-%C3%A0-berlin.jpg
#niemcy #historia #katolicyzm

15

W Poznaniu i w Zachodnich Prusach (chodziło mu o Wielkopolskę)
@JFE, Prusy Zachodnie to nie Wielkopolska a raczej Pomorze Gdańskie z przyległościami:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prusy_Zachodnie