W Szwajcarii w przyszłym tygodniu rusza zbiórka podpisów pod inicjatywę mającą na celu stworzenie nowej/och elektrowni atomowej. Obecnie jest to zakazane, Helweci przyjęli poprzez referendum w 2017 roku, chociaż rok wcześniej odrzucili inicjatywę ludową domagającej się wstrzymania wszystkich istniejących elektrowni jak najszybciej.
Czy uda im się zebrać wymagane 100k podpisów? Pewnie tak.
Czy przejdzie w głosowaniu? Raczej nie.
Za jest tak naprawdę tylko (z liczących się partii) UDC/SVP, inni z prawej czyli PLR/FDP jest tutaj podzielona, Centrum przeciwko, Zieloni Liberałowie również. No i lewa strona czyli SP i Zieloni przeciw. Tak więc ciężko będzie to przegłosować na tak, już nie wspominając ze mało która inicjatywa ludowa kończy się zwycięstwem inicjatorów tejże.
Sondaże tez nie są na tak. Na pytanie czy odchodzić od atomu, twierdząco odpowiedziało 60% choć na pytanie czy przedłużyć życie już istniejącym w przypadku zagrożenia brakami prądu 45% odpowiedziało ze tak.
A jedynie 39% respondentów widzi przyszłość w atomie i nie ma nic przeciwko nowym konstrukcjom tego typu.
A na koniec jeszcze dodam ze znając szybkość działania tutejszych służb rządowych po jakiejś inicjatywie ludowej (nie wynika to z opieszałości, tylko z procedur) to elektrownia powstałaby najwcześniej w 2045-55.
#szwajcaria #swissinfo #energetyka #polityka #atom
Czy uda im się zebrać wymagane 100k podpisów? Pewnie tak.
Czy przejdzie w głosowaniu? Raczej nie.
Za jest tak naprawdę tylko (z liczących się partii) UDC/SVP, inni z prawej czyli PLR/FDP jest tutaj podzielona, Centrum przeciwko, Zieloni Liberałowie również. No i lewa strona czyli SP i Zieloni przeciw. Tak więc ciężko będzie to przegłosować na tak, już nie wspominając ze mało która inicjatywa ludowa kończy się zwycięstwem inicjatorów tejże.
Sondaże tez nie są na tak. Na pytanie czy odchodzić od atomu, twierdząco odpowiedziało 60% choć na pytanie czy przedłużyć życie już istniejącym w przypadku zagrożenia brakami prądu 45% odpowiedziało ze tak.
A jedynie 39% respondentów widzi przyszłość w atomie i nie ma nic przeciwko nowym konstrukcjom tego typu.
A na koniec jeszcze dodam ze znając szybkość działania tutejszych służb rządowych po jakiejś inicjatywie ludowej (nie wynika to z opieszałości, tylko z procedur) to elektrownia powstałaby najwcześniej w 2045-55.
#szwajcaria #swissinfo #energetyka #polityka #atom
borubar
0
Skoro nie budować nowych i zamykać stare to co w zamian?
Postawią na elektrownie napędzane węglem brunatnym tak jak Niemcy?
Chyba nie bo Szwajcaria nie ma złóż na kopalnie odkrywkowe.
Gazowe gdy gazu brakuje? A może chcą dogadać się z ruskimi tylko jak wybudują rurociąg?
A może, zamykamy i będziemy siedzieć przy świeczkach?