Na początku była nadzieja że organizm sam to zwalczy.

(－‸ლ)
@Verum, Część tutejszych "specjalistów i ekspertów" poleci ci znawce wszelakich dolegliwości i wybitnego uzdrowiciela i szamana Ziębę…

Teraz poważniej - z większości chorób organizm się sam nigdy nie wyleczy, z pierwszymi objawami należało natychmiast iść do lekarza i natychmiast rozpoczynać antybiotykoterapie - tylko tak można skutecznie zwalczać tę infekcję bakteryjną. Podstawowa wiedza z biologii wskazuje na potrzebę stosowania antybiotyków w przypadku zakażeń bakteryjnych.

Obecnie można pojechać do szpitala i palić głupa, że się nie widziało żadnych objawów, nie wie co to borelioza, nigdy nie miało kontaktu z wiedzą i nic nikomu nie wiadomo na temat tej choroby. Jeśli stan pacjenta pozwala na przyjęcie do szpitala to może uda się wyleczyć dużymi dawni antybiotyków. Najlepiej pojechać do szpitala gdzie jest oddział chorób zakaźnych. Nie znam szpitali w Łodzi, z internetu wyglądana to, że specjalistyczny szpital im. Wł. Biegańskiego zajmuje się chorobami zakaźnymi.

Nie wiem kto podjął decyzję o pozostawieniu pacjenta do samowyleczenia z bardzo poważnej infekcji bakteryjnej zagrażającej zdrowiu a nawet życiu oraz o rezygnacji z wizyty u lekarza, ale za jakiś czas ta osoba będzie miała na sumieniu wszystkie długotrwałe powikłania.

Ograniczenia skuteczności antybiotykoterapii wiążą się z różną wrażliwością Borrelia na antybiotyki in vitro i in vivo. W stadium wczesnym do 4 tygodni od zakażenia istnieje ryzyko nieskutecznego leczenia u 10 proc. pacjentów. W stadium przewlekłym wskaźnik ten rośnie nawet do 50 proc. pacjentów.

- źródło poniżej.

Nie chce nawet pytać dlaczego do tej pory nie było konsultacji medycznej.

Poniżej artykuł do zapoznania się z tematyką boreliozy.
https://pulsmedycyny.pl/borelioza-objawy-diagnostyka-leczenie-876563

Na początku była nadzieja że organizm sam to zwalczy.

@Verum, tia, i zakażenie wścieklizną pewnie też…
https://barbra-belt.pl/borelioza-przezylam-przeczytaj-moze-tez-pomozesz-komus-przezyc/