Współczesny ręcznik plażowy przedstawiajacy rekonstrukcję plakatu opiewającego największe odkrycie sowieckiego projektu kosmicznego: - (w kosmosie) BOGA NIE MA. Zdaje się, że kontynująca te dokonania rosyjska agencja kosmiczna, mimo upływu 30 lat nic już tak spektakularnego nie odkryła i chyba nie odkryje, gdyż port kosmiczny w Bajkonurze został zaaresztowany przez Kazachów.

#rosja #kosmos #zsrr #heheszki #bog #onucakontent #ruskimir

12

@Emrys_Vledig, nie ma to związku radzieckiego
@Emrys_Vledig, jakie społeczeństwa się ateizuja? Które kraje przodują pod względem homo propagandy i relatywizmu moralnego? Kto ma najwięcej trans i dragqeen? Tak statystycznie?
@GOFER, pierwsze z brzegu wygooglowane:

Niemal trzy czwarte Rosjan uważa się za prawosławnych chrześcijan, wynika z badań niezależnej rosyjskiej Fundacji „Opinia społeczna” (FOM). Tylko jednak cztery procent Rosjan chodzi regularnie do cerkwi i uczestniczy w liturgii.

Potwierdzają to statystyki rosyjskiego MSW. Podczas ważnych świąt kościelnych, takich jak przypadająca według kalendarza juliańskiego na niedzielę Pascha (Wielkanoc), pracownicy ministerstwa pilnują porządku publicznego wokół największych cerkwi. Policja ocenia, że w takie święta cerkiew odwiedza zaledwie dwa do czterech procent Rosjan.


źródło: http://www.dw.com/pl/rosja-prawosławni-ale-niekoniecznie-wierzący/a-18372777
@Emrys_Vledig, http://mercatornet.com/few-russians-go-to-church-many-who-dont-may-still-be-influenced-by-their-patriarchs-tirades/78666/ ja też mam swoje linki. To nie jest jednoznaczna statystyka. W Polsce mamy podobne zjawisko. Wpływ patriarchy jest ogromny. A to Ukraińcy atakują teraz Popów masowo tylko będzie umacniać ich podległość pod Moskwę. Więc nie mierz jedna post sowiecką miara ruskich. Ten kraj się zmienia tak jak i# nasz
@GOFER, dziękuję za link. Na ile powrót do wiary Rosjan ma miejsce i na ile jest on szczery to się jeszcze okaże, zwłaszcza w kontekście islamizacji coraz większych mas (Nie-Rosjanie). Ta idea III Rzymu to chyba nikt poza Rosjanami na poważanie jej nie bierze, a Konstantynopol, Antiochia i Jerozolima dalej znaczą religijnie więcej niż Moskwa dla ogółu prawosławnych. Poza tym to co pisałem pod innym postem #onucakontent - mój wpis był żartobliwie publicystyczny, a nie analityczny więc nie ma co się napinać. Z drugiej strony cieszę się, że jakieś poruszenie wyswołał, zwłaszcza wśród tzw, Russlandversteher, których jak widać w Polsce też nie brakuje.
@Emrys_Vledig, ja nigdy nie twierdzę że rozumiem ruskich. Za głupi jestem. Ale uważam, należy ich na tyle szanować aby brać ich na poważnie. Dmowskiego akurat rozumiem i jego wytyczne tutaj chciałbym aplikować. Ja wiem że mam łatkę ruskiej onucy. Wali mnie to. Ale. Świat jest zbyt złożony aby go tyłko tak trywializowac. Zwłaszcza że durni ruscy mają broń hipersoniczna.
@GOFER, nie wiem jaką masz łatkę, ale rozumiem współczesny renesans na Dmowskiego, chociaż nie podzielam, bo bardziej bliska jest mi kultura staropolska niż kadłubowe państwo monoetniczne; za duże aby upaść, za małe aby coś samodzielnie znaczyć. Ale hej, fajnie jak jakiś ferment jest i się ze sobą miło rozmawia.
@Emrys_Vledig, Dlaczego otagowałeś "onucakontent", skoro to paszkwil na nich?
@Aspida, bo to z dedykacją dla wszystkich zwolenników Ruskiego Miru, który niechybnie zawita nam za międzą, jak Szoszoni przegrają.
@Emrys_Vledig, Hehe to ja się minąłem z powołaniem, bo dosyć mocno od tego śmiechnąłem. Ogólnie zawsze miałem ubaw z tego zadufania Ruskich w samych sobie. Kiedyś "Boga niet", a dzisiaj "wpieriod do kanca". Nawet taką piosenkę niedawno ułożyli na dzień zwycięstwa czy coś. Kupa śmiechu chyba nawet dla tych rosyjskich dziadków co jeszcze Hitlera pamiętają i mieli o nim takie samo zdanie jak o Stalinie. Ale tak juz mają nie? Gniotsa nie łamiotsa, więc jak coś ma pie...nąć to po całości.

Co do użytecznych tutaj, to raczej w taki sposób nie przekonasz do zmiany zdania. A prawdziwych zwolenników zagryzania ogórków wódką, zamiast na odwrót już na pewno

Jeśli w ogóle chociaż po części taki był zamiar. Ale to już luźne dywagacje hehe
@Aspida, heh, najbardziej zastanawia mnie, że najbardziej prorosyjska (bo tak trzeba nazwać choćby neutralność do wrogo nastawionego wobec nas państwa, które się stale odgraża) część lurkowej społeczności to rzekomi bogobojni konserwatyści, miłośnicy umiaru i realpolitik, którym dało się ekręcić, że Putin to jakiś katechon, obrońca moralności i praw naturalnych. Serio mam mocną bekę z tego, więc robię cykl przypominający jaką degrengoladą był system sowiecki i jego kontynuacja w postaci Federacji Rosyjskiej. Just 4fun.
@Emrys_Vledig, Miałkich ludzi i dzieciaków łatwo w bambuko robić. Konserwatyzm, realpolitik...? Chopie...

Z tego co ja zauważyłem, to się w jakiś cudowny sposób role się odwróciły, albo nawet popier... wszystko.

Np. jak na twitterze - jesteś nazista, bo kibicowałeś Trumpowi, a lewakiem, bo nie lubiłeś Trumpa, tak tutaj ci sami ludzie (a raczej o podobnej motywacji) piszą, że jesteś lewak jeśli kibicujesz Ukraińcom (nawet jeśli chodzi tylko o polski interes na który zwracasz uwagę) i jednocześnie nazistą i banderowcem bo... kibicujesz Ukraińcom (nadal z tego samego względu)

Jak i Ty nie do końca to rozumiem, ale mam wrażenie, że to zwykła głupota, nieuctwo, brak smaku itd. Przynajmniej w większości tutejszych "dziwnych" przypadków. Pomieszanie z poplątaniem. To nie o to chodziło z komunistyczną degrengoladą?

No i masz rację, bo jedyne co tu można zrobić to mieć 4fun z tego wszystkiego.

A z tym katechonem, to już mnie weź nawet nie dobijaj... Nie wiem kto i jakim cudem trawi te gadki o zbawieniu Świata przez Putina, czy tam Rosję. Może jacyś romantycy to są, jak ci nasi kiedyś z "Polska Mesjaszem narodów" W sumie na takich najłatwiej żerować, kiedy trzeba się kimś wysłużyć... Serio wymiękam.

Wrócę kiedyś do wykładów Bezmenova, to Ci odpiszę, jeśli pomoże mi to poskładać myśli do kupy w tym temacie hehe
@Aspida,

Np. jak na twitterze - jesteś nazista, bo kibicowałeś Trumpowi, a lewakiem, bo nie lubiłeś Trumpa, tak tutaj ci sami ludzie (a raczej o podobnej motywacji) piszą, że jesteś lewak jeśli kibicujesz Ukraińcom (nawet jeśli chodzi tylko o polski interes na który zwracasz uwagę) i jednocześnie nazistą i banderowcem bo... kibicujesz Ukraińcom (nadal z tego samego względu)

To chyba efekt myślania kontekstualnego, a nie procesowego. Emocja, kontekst i jedziemy, bez łączenia kropek.

A z tym katechonem, to już mnie weź nawet dobijaj... Nie wiem kto i jakim cudem trawi te gadki o zbawieniu Świata przez Putina, czy tam Rosję.

Znam nawet takich co w 2-3 lata z liberalnych czytelników gazety wyborczej przeszli na nosznie koszulek z Putinem jako zabawcą konserwatywnego porządku. Jakbym nie zobaczył, to bym nie uwierzył
@Emrys_Vledig, "To chyba efekt myślania kontekstualnego, a nie procesowego. Emocja, kontekst i jedziemy, bez łączenia kropek."

W samo sedno. Jeśli pamiętasz lata 90 i tworzenie się młodzieżowych subkultur, to działało na podobnej zasadzie.

Każdy uduchowiony w swojej części kulturowej sfery, bo mu w słuchawkach ładnie grało to co lubi i jednocześnie - fuck reality. Nniektórym widać zostało. Za to młodzież bez zmian- nadal szukają swojej ostoi w odrębności i odmienności, a hormony walą w beret

Na ostatni akapit odpowiem Ci krótko po chłopsku: Sam k...wa widziałeś!