@Mitne, to ja grając w Realpolitiks próbowałem poprawiać stosunki dyplomatyczne z Rosją, które mimo to były fatalne. W końcu wypowiedzieli mi (Polsce) wojnę. Zajechałem czołgami pod Moskwę i wtedy NATO, głównie Niemcy, rozebrało mi kraj bo byłem agresywnym państwem historia tak jakby się trochę powtórzyła.
@YoloDruid, gdzieś mi się obiło o uszy, że jedyny plan nato w przypadku ataku na Polskę, to wycofanie się na zachód na granice z Niemcami. Coś mi się wydaje to bardzo prawdopodobne, same wypowiedzi aktorów-politykow USA o Polsce tak jakby nie była członkiem NATO. To może być takie mruganie oczkiem w stronę rządzących w RoSSji
@FoxMulderer, dlatego zawsze uważałem, że Polska powinna rozwijać swoje projekty i technologie wojskowe żeby w razie W jakoś tam sobie poradzić. Ale jak to każe obyczaj w naszym kraju, wszystko trzeba sprzedać co ciekawsze technologie etc.
dlatego zawsze uważałem, że Polska powinna rozwijać swoje projekty i technologie wojskowe żeby w razie W …
@YoloDruid, Ja się z tym nie zgadzam. Tj. fajnie, jakbyśmy mieli coś swojego- karabin, wyrzutnię, czy drona, ale nie ma co liczyć na budowę polskiego czołgu, czy samolotu. Jest coś takiego jak "economies of scale", czyli problem polegający na to że koszt jednostkowy produktu jest tym wyższy w im mniejszej serii jest wypuszczany, bo w jego cenę wlicza się R&D, rozruch produkcji, marketing etc. Polska jest średniej wielkości krajem, który raczej nie zamówi 5000 czołgów.
Nie mówiąc już o tym, że nie mamy przedsiębiorstwa komercyjnego, które byłoby stać na zaprojektowanie czegoś od zera. Robienie tego państwowo skończy się wiadomo jak- korupcja, znajomości, związki zawodowe, zlecanie prac zakładom które akurat "trzeba ratować" ze względów społecznych zamiast tym które zrobiłyby dobrze.
Ważniejsze jest dokonanie sensownych zakupów sprawdzonego sperzętu z dobrą renomą- ale też oceniając jego przydatność (przede wszystkim kompatybilność z tym, co już mamy), a nie to że np. akurat musimy poprawić sobie stosunki z USA więc weźmiemy coś od nich. https://pl.wikipedia.org/wiki/Korzy%C5%9Bci_skali
Mitne
3
YoloDruid
2
FoxMulderer
0
YoloDruid
0
Eugeniusz
1
Jest coś takiego jak "economies of scale", czyli problem polegający na to że koszt jednostkowy produktu jest tym wyższy w im mniejszej serii jest wypuszczany, bo w jego cenę wlicza się R&D, rozruch produkcji, marketing etc.
Polska jest średniej wielkości krajem, który raczej nie zamówi 5000 czołgów.
Nie mówiąc już o tym, że nie mamy przedsiębiorstwa komercyjnego, które byłoby stać na zaprojektowanie czegoś od zera. Robienie tego państwowo skończy się wiadomo jak- korupcja, znajomości, związki zawodowe, zlecanie prac zakładom które akurat "trzeba ratować" ze względów społecznych zamiast tym które zrobiłyby dobrze.
Ważniejsze jest dokonanie sensownych zakupów sprawdzonego sperzętu z dobrą renomą- ale też oceniając jego przydatność (przede wszystkim kompatybilność z tym, co już mamy), a nie to że np. akurat musimy poprawić sobie stosunki z USA więc weźmiemy coś od nich.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Korzy%C5%9Bci_skali