CO Z NASZĄ POLSKĄ... Polską... jest…
Z jednej strony nie ma nielegalnej imigracji ale za to za PiS tak jak PO (podobnie jak za konserwatystów na zachodzie) przeprowadzono szereg zmian ułatwiajacych 1) osiedlanie się 2) uzyskania obywatelstwa 3) przedostania się przez granice Polski. Niezależnie o pochodzenia (oj vej dyskryminacja, rozróżnienie, fe!). Obecnie kultura Polski, dobytek, spadek wszelakiej maści, jest tak naprawdę spadkiem świata tak jak na zachodzie. Bowiem to kwestia "obywatelstwa" nie zaś "rodu Polskiego". Przyjmujemy tak czy siak więcej imigrantów do Polski niż zachód. Kwestia ukraińców jest dalej nierostrzygnięta, albo już jest na korzyść ukrainców. Przestępstwa ukrainskie są całkowicie tuszowane a Policja zwyczajnie nie publikuje danych gdyż boją się o posądzenie o raszizm. W dodatku niedawno w Polsce rostrzygnięto dwie sprawy. Jedna to sprawa niemieckiego pracodawcy który nekał Polskich pracowników i w sumie pluł na nich twierdząc iż "Za mało was wybiliśmy za wojny". Kobieta pana nagrała poszła z nim do sądu i przegrała i musiała pracodawcę przeprosić i zapłacić za splamienie jego godności. (Nic nielegalnego nie zrobiła). Druga sprawa miałą do czynienia na południu Polski gdzie społeczeństwo było nękane przez gang ukraiński. Również przegrali sprawę i musieli przeprosić ukraińca za swój raszizm. Teraz ostatnio sprawa spalenia statutu Kalińskiego…
Polska ma w konstytucji całkowicie lewackie przepisy tak jak przepisy o "szerzenie nienawiści" bo tak to można podsumować. Ci co poszli siedzieć za Kalisk poszli na podstawie właśnie tego przepisu. Wedle tego przepisu tranparent, czy załóżmy flaga, o napisze "Polska dla Polaków, Jeden ród jeden naród" jest przestępstwem. Ale jest jeszcze większy kłopot który narasta, niebawem pierwszi Ukraincy którzy do nas przybyli mogą dostać obywatelstwa. Process ten może nawet trwać 10 lat z rzędu. Mówiąc o tym że gdyby dać ukraincom prawo do głosowania mogliby stanowić do 12% głosów, czyli 3 miliony ukraińców (takie są podejrzenia ale niestety nie mamy danych na ten temat ale takie są podejrzenia gdyż ponad 2 na pewno jest). Zakładając iż to mężczyżni i że 1/3 z nich to żonaci i sprowadzą swoje żony i dzieci, to stanowią 14% głosów. W dodatku jest to całkowite przejęcie demograficzne, ludowe, na danym terenie. taki napływ sprzyja tworzenie się gett, i nie jedna osoba już marudzi że w całej Polsce powstają bary, knajpy, czy inne miejsca gdzie Ukraincy mają tylko dla siebie miejsce. Polaka nie obsłużą. Nie mówiąc o rosnącej liczbie innych innorodców w Polsce którzy z "europą" mają tyle wspólnego co mucha z koniem. Chyba nie myślicie że ci wszyscy śniadzi którzy prowadzą uber eats, czy inne dostawcze roboty, siedzą w głębi kuchni w McDonaldzie, to studenci?
Przeraże was jeszcze bardziej. Wiele uniwersytetów w Polsce, w tym o zakresie ścisłym, wprowadza programy "różnorodności i tolerancji". Przykładem jest pewna uczelnia medyczna w Gdańsku która ostatnio wprowadziła kilka rozmów o "urozmaiceniu społęceństwa" tak w skrócie. W dodatku kampania "kultura szacunku" ma na celu rozbrojenia Polaków oraz zabrania im pojęcia że coś może do nich po prostu należeć i że jednak ten dom jest ich! Nie mówiąc już o UG który ma, bodajże, własny oddział antify.
Z jednej strony mamy "granicę" i ją "Bronimy" z drugiej zaś strony mamy drastyczną i niebezpieczną imigrację i zmiany prawne. Pytanie jak temu zaradzić, broszurki? Być może ale wtedy można zostać posądzonym o mowę nienawiści, tak jak ci w Kalisku. Ale warto próbować. Obecnie pracuje nad własnymi broszurkami. Więc nikt nie ma wymówki. Wrzucę je tutaj kiedy skończę. #polityka #informacje #swiat #ciekawostki #bekazlewactwa #geopolityka
Z jednej strony nie ma nielegalnej imigracji ale za to za PiS tak jak PO (podobnie jak za konserwatystów na zachodzie) przeprowadzono szereg zmian ułatwiajacych 1) osiedlanie się 2) uzyskania obywatelstwa 3) przedostania się przez granice Polski. Niezależnie o pochodzenia (oj vej dyskryminacja, rozróżnienie, fe!). Obecnie kultura Polski, dobytek, spadek wszelakiej maści, jest tak naprawdę spadkiem świata tak jak na zachodzie. Bowiem to kwestia "obywatelstwa" nie zaś "rodu Polskiego". Przyjmujemy tak czy siak więcej imigrantów do Polski niż zachód. Kwestia ukraińców jest dalej nierostrzygnięta, albo już jest na korzyść ukrainców. Przestępstwa ukrainskie są całkowicie tuszowane a Policja zwyczajnie nie publikuje danych gdyż boją się o posądzenie o raszizm. W dodatku niedawno w Polsce rostrzygnięto dwie sprawy. Jedna to sprawa niemieckiego pracodawcy który nekał Polskich pracowników i w sumie pluł na nich twierdząc iż "Za mało was wybiliśmy za wojny". Kobieta pana nagrała poszła z nim do sądu i przegrała i musiała pracodawcę przeprosić i zapłacić za splamienie jego godności. (Nic nielegalnego nie zrobiła). Druga sprawa miałą do czynienia na południu Polski gdzie społeczeństwo było nękane przez gang ukraiński. Również przegrali sprawę i musieli przeprosić ukraińca za swój raszizm. Teraz ostatnio sprawa spalenia statutu Kalińskiego…
Polska ma w konstytucji całkowicie lewackie przepisy tak jak przepisy o "szerzenie nienawiści" bo tak to można podsumować. Ci co poszli siedzieć za Kalisk poszli na podstawie właśnie tego przepisu. Wedle tego przepisu tranparent, czy załóżmy flaga, o napisze "Polska dla Polaków, Jeden ród jeden naród" jest przestępstwem. Ale jest jeszcze większy kłopot który narasta, niebawem pierwszi Ukraincy którzy do nas przybyli mogą dostać obywatelstwa. Process ten może nawet trwać 10 lat z rzędu. Mówiąc o tym że gdyby dać ukraincom prawo do głosowania mogliby stanowić do 12% głosów, czyli 3 miliony ukraińców (takie są podejrzenia ale niestety nie mamy danych na ten temat ale takie są podejrzenia gdyż ponad 2 na pewno jest). Zakładając iż to mężczyżni i że 1/3 z nich to żonaci i sprowadzą swoje żony i dzieci, to stanowią 14% głosów. W dodatku jest to całkowite przejęcie demograficzne, ludowe, na danym terenie. taki napływ sprzyja tworzenie się gett, i nie jedna osoba już marudzi że w całej Polsce powstają bary, knajpy, czy inne miejsca gdzie Ukraincy mają tylko dla siebie miejsce. Polaka nie obsłużą. Nie mówiąc o rosnącej liczbie innych innorodców w Polsce którzy z "europą" mają tyle wspólnego co mucha z koniem. Chyba nie myślicie że ci wszyscy śniadzi którzy prowadzą uber eats, czy inne dostawcze roboty, siedzą w głębi kuchni w McDonaldzie, to studenci?
Przeraże was jeszcze bardziej. Wiele uniwersytetów w Polsce, w tym o zakresie ścisłym, wprowadza programy "różnorodności i tolerancji". Przykładem jest pewna uczelnia medyczna w Gdańsku która ostatnio wprowadziła kilka rozmów o "urozmaiceniu społęceństwa" tak w skrócie. W dodatku kampania "kultura szacunku" ma na celu rozbrojenia Polaków oraz zabrania im pojęcia że coś może do nich po prostu należeć i że jednak ten dom jest ich! Nie mówiąc już o UG który ma, bodajże, własny oddział antify.
Z jednej strony mamy "granicę" i ją "Bronimy" z drugiej zaś strony mamy drastyczną i niebezpieczną imigrację i zmiany prawne. Pytanie jak temu zaradzić, broszurki? Być może ale wtedy można zostać posądzonym o mowę nienawiści, tak jak ci w Kalisku. Ale warto próbować. Obecnie pracuje nad własnymi broszurkami. Więc nikt nie ma wymówki. Wrzucę je tutaj kiedy skończę. #polityka #informacje #swiat #ciekawostki #bekazlewactwa #geopolityka
Kruszec
-1
Naprawdę, jak mam do wyboru pracownika ukrainca a polaka to w ciemno biorę ukrainca.
Boguslav
0
chimp
0
reflex1
-1
No właśnie zrobiła. W polskim prawie nagrywanie bez wiedzy osoby nagrywanej jest nielegalne. I za to została skazana. Fakt, wyrok zdecydowanie za ciężki.
Dwa Hans G. tez został skazany za mowę nienawiści.
Z tymi Ukraińcami to sporo przesadzasz. Tak i z liczbą jak i z możliwością otrzymania przez nich obywatelstwa.
Większość z nich nigdy nawet nie dostanie pozwolenia na pobyt długoterminowy, a to podstawa do otrzymania paszportu. Zdecydowana większość wpada tu na 3-6 miesięcy i wraca do siebie. Potem znowu tu wracają, to fakt, ale jako sezonowi nie mają szans na ciągłość pobytu wymaganą do nadania obywatelstwa. Więc to raczej 1,4% a nie 14. Jakoś mniejszości ukraińskiej w sejmie nie ma, a nawet nie startują w wyborach, chociaż jako mniejszość narodowa nie obowiązuje ich próg 5%. A dlaczego? Bo nie mają przebicia, bo praktycznie żaden Ukrainiec nie ma prawa głosu.
Boguslav
-1
Co do nagrań, można kogoś nagrywać i to użyć jako dowód w sądzie, stwierdzenie że za samo nagranie złamała prawo jest z tego co wiem niewłaściwe. Za to publikacja owych nagrań, ich treść, jest nielegalne. Inaczej jest z przypadkiem Prof Morissia i koła kolegów z Bydgoszczy i chyba olsztyna, dyrektorzy katedr anatomii, którzy zostali nagrani omawiających czynność nielegalną (obalanie studentów aby wyrobić procent obalenia, niezależnie od poziomu wiedzy.). Bowiem to zamiast zostać użyte w sądzie poszło w obieg mediów. osobiście jestem zaskoczony że uniwersytety nie wzieli kogoś z tego powodu do sądu.
A z obywatelstwem. Jest to coraz bardziej możliwe bowiem ustawy lecą jak tylko mogą. Nie trudno znaleźć ukrainca pracującego w Polsce niemal na stałe. Wiele z nich zastanawia się nad tym aby potencjalnie sprowadzić dzieci, lub żony, pana argument tutaj jest identyczny do tych co na zachodzie gdzie "a oni wracają i tak wiesz, tak nie na stałe". Wystarczy też że postarają się o obywatelstwo i sprawa jest murowana. Podobny przypadek widzimy z Polską emigracją pracowniczą gdzie owi pracownicy starają się o obywatelstwa w owych krajach jak np. Szwecja, po czym ciągną co mogą z owego systemu nie mówiąc o tym że owe pieniądze wypływają z systemu. Ale to jest inny kłopot. Oni mogliby teoretycznie głosować. Chodzi o uzmysłowienie potencjalnej siły wyborczej jakie ukraincy mogą i być może będą stanowić w przyszłości. Np. W niemczech, szwecji itd. czy angli tworzą się partie, z niezłym poparciem, islamskim. Nikt by nie powiedział że tak może być a jednak nawet wygrywają miejscowe wybory. Samorządy powodują że mają poniekąd strefę autonomi od rdzennych mieszkańców. To że nie ma nie znaczy że nie będzie miał. Jest to kwestia całkowicie nierozwiązana i obecnie wystawione na wiatr do osuszenia, ale wiadomo że nigdy nie wyschnie a jedynie zgnije ta sprawa i będą z tego same kłopoty. Moim zdaniem jeden rodzaj obywatelstwa to błąd każdego kraju. Rdzenni powini mieć swoje obywatelstwo a każdy inny obywatelstwo innordzkie. Oczywiście nie daje to 100% przywilejów, ale pozwala istnieć w danej wspólnocie jako "gośc lub zasłużony" danego społeczeńtswa.
reflex1
-1
Hans został skazany jako pierwszy, dopiero po odwołaniu została skazana Natalia.
Nagrywanie bez wiedzy nie jest legalne w PL, podlega karze pozbawienia wolności do lat dwóch.
Ukraińcy są uznaną mniejszością narodową od upadku komunizmu i jakoś do tej pory nie uczestniczą w życiu politycznym. I raczej to się nie zmieni.
Jakie partie islamskie wygrały wybory nawet samorządowe? Proszę o przykład. Bo to ze ktoś zdobył jedno miejsce w np radzie Bonn na 66 miejsc istniejących to nie jest zwycięstwo w wyborach. Nawet w takiej Francji gdzie jest największy odsetek muzułmanów w UE ich dwie partie mają poparcie w granicach błędu statystycznego.
A już z tym rozróżnieniem obywatelstwa to gruuuubo poleciałeś. Jak dostajesz obywatelstwo to kurwa jesteś obywatelem. A nie obywatelem drugiej kategorii.
GlosMoskwy
0
reflex1
0
Ale co? Czujesz się obywatelem drugiej kategorii ze względu na narodowość? Czy może jednak z powodu pochodzenia klasowego i związanych z tym nierówności?
I czemu Twoim zdaniem farbowanym?
GlosMoskwy
0
A co do pochodzenia klasowego i nierówności…
To te państwo jest temu winne.Nie wstydzę się robotniczego pochodzenia, ale nierówności to wręcz te państwo promuje niż je zaniżać.
reflex1
0
Co? Kiedy?
GlosMoskwy
0
reflex1
0
Boguslav
0
Rodowan zrobił post w sprawie postępowań Hansa G, i nadal widzimy przykrą niesprawiedlowość wobec Polki. Pan nieźle kręci z tym "karalne nagrywanie". Kłopot w tym że ona brała udział w rozmowie, więc nagrała go i ma do tego prawo nie powiadamiając pracodawcy. https://maszprawo.edu.pl/nagrywanie-osob-trzecich-bez-ich-wiedzy-i-zgody/
Jej kłopoty zaczynają się wtedy kiedy owe nagranie dostaje się do mediów. Sam fakt że Polka została w ogóle ukarana jest absurdalne, i popieranie tego ociera się o oikofobię.
Niestety jest wiele "ale" tak jak w całym Polskim prawie...
Jakoś na zachodzie sam fakt utworzenia się partii, zdobycie jakichkolwiek stanowisk, oraz mocno rozwinięte sieci przestępcze oraz patrole sharia i po prostu ghetta gdzie prawo rodzimych nie sięga jest aż nagminne. Szwecja np. cierpi na to strasznie. Jest to dosłownie naturalny wynik każdej imigracji. Polacy też to zrobili i skutkowało to np. Chicago. Chicago i Polskie dzielnice mają swoje obyczaje, poniekąd swoje niepisane prawa. Ameryka za to jest na tyle "pusta" prawnie że owe obyczaje i prawa nie kolidują z zwyczajami i prawem USA. (w Sumie zachód taki jest, pustka kulturowa wypełniona konsumeryzmem. Islam kłóci się z tym na tyle że przemoc jest dozwolona.)
chimp
0