@pentakilo, mam pomysł, a wygląda on tak, że w razie wygranej zgarnie się trochę jeńców. Do pilnowania jeńców i niezawracania tym głowy żołnierzom liniowym są właśnie MP, których też lepiej załadować po jednym na łódź niż ryzykować całą drużynę razem na jednej łodzi, która może np. być wysadzona na minie przy plaży. Medyków też nie transportowano zbiorczo jedną amfibią i byli porozdzielani do drużyn. Co więcej nigdy nie trafiłem w opracowaniach na to, żeby amerykańscy MP zajmowali się ogniem zaporowym wymierzonym we własne oddziały. W ogóle to temat ognia zaporowego służył powstrzymaniu ewentualnych kontrataków przeciwnika w wyniku nieudanego ataku sił własnych a nie wystrzeliwaniu swoich (tylko sowieci mieli inny na to pogląd ofkorz). No ale Żyd to Żyd, wiadomo, pewnie coś knuje i dowozisz dowody :>
benethor
1
prawdabezfalszu
1
Emrys_Vledig
2
pentakilo
0
Emrys_Vledig
2
Dps
1
Emrys_Vledig
0