Obiło się już po sieci absurdalne oświadczenie szefa policji z sztabu kryzysowego który wygadał się, że ściga posty w sieci za "utrudnianie akcji ratowniczej". Absurd? Oczywiście. Bodnarowskie gestapo? Owszem. Państwo prawa? Wątpliwe.



Zapewne dziennikarze też będą ścigani i lokalny radny który tez miał nieprzyjemność zetknąć się z szabrownikami.

Ale czy na pewno za szabrowników okradających powodzian ściga tuskowo - bodnarowskie gestapo czy może jest drugie dno tego samba i samowoli aparatu represji?

Post osoby ściganej wskazywał na ustawki TVP-PO-KO aby na antenie nie puszczono niczego niewygodnego o naszej najwspanialszej władzy. Czy to mogło być przyczyną ścigania niewinnego człowieka?

Post też wskazywał na brak służb ratunkowych w danym momencie.

Ale tez jest jeszcze inna twarz sprawy. Owi szabrownicy jak wychodzi z reakcji ludzi ... nie byli Polakami tylko wskazuje się, że przybyli skądś "z południa".

Jak by tego było mało w ostatnich dniach na szabrowaniu przyłapano też Ukraińców. Czy tuskowo - bodnarowskiemu gestapo chodzi o ściganie za wskazywanie przestępców o obcym / uchodźczym pochodzeniu? To mają być nowe normy uśmiechniętej Polski ryżego Donalda?

-----------------------------------------------------------------

http://youtu.be/LVhiVl0A8kE?si=GmA4540El536M0Lj

-----------------------------------------------------------------

#polska #powodz #rzad #bezprawie #bekazkaowca #totalitaryzm #przestepczosc #nachodzcy