Kiedyś myślałem nad tym i zastanawiam się czemu nikt (zwłaszcza bardziej ogarnięty historyk hobbysta) nie opracował prostego systemu porównawczego.

Np. co mieliśmy w 1950, 1970, 1990 i 2010 a co mamy dziś.

Jakie wolności, jakie prawa, jakie ceny produktów żywieniowych, cena paliwa nie najlepsza ale stabilna, że jeszcze kilka lat temu kupno samochodu było czymś normalnym - żeby zacząć zauważać te powolne zmiany które następują, żeby nikt nie miał czelności powiedzieć "zawsze tak było".

Np. jak na obrazku poniżej

1. produktywność wzrosła 2.5x

2. pensja wzrosła 1.1x

3. koszty życia wzrosły nawet 10x (na 9gag lata taka infografika, np.koszty uczelni z bazowych 100% do 1100%, koszty mieszkania z 100% do 800%)

http://9gag.com/gag/aYVVAb7

#ekonomia #historia #9gag

13

Kiedyś myślałem nad tym i zastanawiam się czemu nikt (zwłaszcza bardziej ogarnięty historyk hobbysta) nie opracował prostego systemu porównawczego.

Np. co mieliśmy w 1950, 1970, 1990 i 2010 a co mamy dziś.


@kusanagi, Bo to w ch... skomplikowane. Oczywiście próby są robione, ale każda jest obarczona dużym błędem (albo po prostu dyskusyjna) i można się do niej przyczepić.

Tak że masz z jednej strony długie artykuły z próbą stworzenia "uniwersalnej miary wartości nabywczej pieniądza" albo uproszczenia na poziomie memów. Oczywiście są jakieś aproksymacje w rodzaju np. odnisienia wszystkiego do ceny złota, ale to sie sypie już jak próbujesz stosować na przestrzeni 10-20 lat, bo dostępność różnych towarów i usług, a przez to cena się zmienia.
@kusanagi, To zmierza w kierunku Schwabowskiego - nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy. Nię będziesz miał włądzy na swoim ciałem, dziećmi, nauczaniem, dostępem do informacji itd. To już jest. Warto sobie przeczytać definicje niewolnika i czym się bycie niewolnikiem charakteryzowało. Klasyczny syndrom gotowanej żaby.
@kusanagi, sprawdź sobie ile swojego czasu kosztował Ford T i ile wtedy zarabiał przeciętny robotnik, a ile dziś kosztuje samochód i ile się zarabia. przeżyjesz lekki szok
@PostironicznyPowerUser, no w 2 miesiące mógł zarobić na niego, tylko że ci robotnicy to była elita robotników, totalni stachanowicze swoich czasów, pewnie zapierdalający na to kosztem własnego zdrowia.

Ja dzisiaj w 2 miesiące to mogę odłożyć najwyżej na rower elektryczny
@kusanagi, pan Janusz często porównuje do okupacji hitlerowskiej
@kusanagi, widać Nixon i jego 'shock'.