TRUDNE SPRAWY: nie moge sie dogadac z wlasna matka. Szczerze dzwonie do niej z poczucia obowiazku, ale mam wrazenie ze mowimy w roznych jezykach. Dzwonie co tydzien, nie czuje zadnej potrzeby zeby to robic, tylko tyle że potem nie bede mogl wcale. Nie mozemy uzyskac porozumienia, mamy rozne zdania praktycznie na kazdy temat. Czesto rozmowa sprowadza sie do klotni, staram sie sprowadzac rozmowe na neutralne tematy, ale i tak sie wkurzam. Ktos sie podzeli doswiadczeniem?
#gownowpis #zycie #zagranica
#gownowpis #zycie #zagranica
berni
0
I jeszcze jedno, w Rodzinie siła i pomoc w trudnych momentach!
sharkando
1
Mitne
2
Ale naprawdę nie ma tematów których można poruszać z twoją matką? Sytuacja w rodzinie, co robili w tym tygodniu albo n.p. czy coś się dzieje u nich lokalnie?
To są takie tematy zastępcze w moim podręczniku, też moje opinie różnią się od moich rodziców... ale kocham ich ponad życie nawet jakby byli za PO, PISem czy kimkolwiek... To jest mało ważne, rodzina zawsze za tobą stanie (jeśli jest zdrowa).
zakowskijan72
1
PostironicznyPowerUser
0
Sleeve
1
qrcok
0
Człowiek na tyle oderwany jest od biologicznych warunków przetrwania, że długo jeszcze będzie wierzył w inne środki wpływania, podczas gdy młodzi znajdą metodę na - w najlepszym razie - ich ignorowanie. Dobra praca, dystans, własne lokum, czy - bardziej uznawalne - własna rodzina.
Konto usunięte4
rencista
Wpis został usunięty przez autora
tensorflow
1
Nacjonalizmisthebest
0
tensorflow
0