Wpis @pentakilo http://lurker.land/post/jjaurtx7rus3 skłonił mnie do pewnego luźnego spostrzeżenia, którym postanowiłem się podzielić.

Obecnie bardzo zauważalna stała się laicyzacja społeczeństwa, dlatego wraz ze spadkiem ilości wiernych poniekąd spadła również liczba nowych sekt religijnych. Bardzo możliwe zatem, że ruchy takie jak LGBT i podobne spod tagu #wokeculture wypełniają tą niszę. Tak jak te pierwsze, obecne ruchy pasożytują na potrzebie akceptacji i samorealizacji wrażliwych jednostek. W rezultacie jednak jeszcze bardziej alienują je od otoczenia i pogłębiają poczucie oderwania od społeczeństwa.

Te ruchy w zasadzie bardzo dobrze wpisują się w większość definicji sekty destrukcyjnej.

zbiór ludzi o charakterze totalitarnym, naruszający podstawowe prawa człowieka lub zasady współżycia społecznego, która poprzez stosowanie technik psychologicznych i socjologicznych, wykorzystanie fizyczne, psychiczne lub materialne powoduje uzależnienie osoby od tej grupy lub jej przywódcy, a jej wpływ na jednostkę, rodzinę lub społeczeństwo ma charakter destrukcyjny.

19

@Dust_Mephit, "You rejected the God and complaining that the world is going to hell. Because fuck logic" - Marylin Manson
@Dust_Mephit, Powiem Ci coś, posłuchaj.

Kościół pierwotnie miał prawdopodobnie na celu prowadzić Cię faktycznie ku oświeceniu, rozwoju świadomości itp. Kiedy w kościele zaczęli formować się illuminaci, z czasem przejęli władze i nie ma to już wspólnego z pierwotnym kościołem. Nie wiem jak illuminaci mają się do Żymian.

Teraz trwa całkowity rozkład kościoła w miejsce tego wchodzą chore ideologie właśnie jak LGBT BLM, a już wkrótce coś w stylu cyberpunka, transhumanizm.

Nowe pokolenia właśnie takie rosną ponieważ tak ich właśnie hodują. Pokolenie poCOVIDOVE to będzie tragedia jeżeli nie wezmą się sami za siebie
@Googlebot, Kościół pierwotnie przed reformacją miał na celu wykończenie Cesrastwa Rzymskiego. Jako że kółko rybackie się rozkręciło bardziej niż ktokolwiek się spodziewał a planu nie miało, przez następne 400 lat rozwalcowało nawet najmniejsze przejawy cywilizacji do której dotarło cofając rozwój właściwie do jaskiniowców. Poza oczywiście nieliczną garstką uprzywilejowanych. Swietnym przykładem jest jak Charlemagne potraktował nadane mu watykańskie honory. Gdyby nie on (słusznie zresztą obwołany "Ojcem Europy") to byśmy dzisiaj pewnie mieszkali jak w Iranie bo nikt by tego oszołomstwa nie zatrzymał. Kościół po reformacji to zupełnie inna sprawa

Wpis został usunięty przez autora

@multikonto666, Ja się przypierdzieliłem? Ja ci nawet nie odpowiedziałem, a jedynie dałem minusa. Nie rozumiem więc, co cię tak rozjuszyło? To nie wykop, gdzie neuropa jest chroniona, ani nie tik-tok, gdzie gimboateistyczne teksty robią furorę wśród 12- latków.
@stawo73, a, pierdolnięty. Sorki

@Dust_Mephit, Sekty powstawały oddolnie, a ruchy neomarkstowskie powstają odgórnie. To zupełnie co innego.
@stawo73, ruchy neomarksistowskie to cyhba jak najbardziej powstają oddolnie?
@multikonto666, Może jakieś tam niszowe oddolnie powstają. Jednak wszystkie te liczące się organizacje lgbt, feministyczne, proimigranckie, klimatystyczne, etc powstają odgórnie i tak też są finansowane.
@Dust_Mephit, w jaki sposób ruch LGBT miałby wypełnić niszę religijną?!

Możesz mi podać jakiś realny przykład takiego działania lub przeistaczania?
@korin, Nie samo LGBT ale całość tego, co umownie nazywa się "woke culture". Zapewnia poczucie przynależności i wskazuje wrogów spoza grupy, ma swoje dogmaty, kapłanów, świętych, przykazania, rytuały (głównie online), ma więc dużo cech religii.

Zwłaszcza kwestia dogmatów odróżnia religię od normalnej grupy ludzi- kółka modelarskiego, czy partii politycznej. A akurat odmowa podjęcia dyskusji opartej na argumentów i odrzucanie wszystkiego co nie zgadza się z "linią partii" to:

podejście, jakie charakteryzowało starożytnych Hebrajczyków, którzy - nie posiadając żadnej wiedzy na ten temat - uważali, że wszystkie pozostałe narody czczą 'fałszywych bogów'. Nie potrzebowali się orientować, iż bogowie ci nazywają się Ozyrys, Baal, Moloch, Isztar; im mniej o nich wiedzieli, tym lepiej to świadczyło o ich ortodoksyjności. Wierzyli, że istnieje Jahwe, i znali jego przykazania, z których przecież jasno wynikało, iż wszyscy bogowie noszący inne imiona lub obdarzeni innymi atrybutami są fałszywi


OP używa pejoratywnego określenia "sekta", ale sekta to mała religia, można wyciągnąć analogie do dowolnego kultu.
@Dust_Mephit, sam jestem za laicyzacją, bo uważam katolicką korporację religijną za organizację spod znaku zła, lecz nie zostawiałbym młodych ludzi samych sobie. Zamiast religii w szkołach, należałoby kłaść nacisk na etykę, filozofię i wychowanie fizyczne.

Myślę, że sama laicyzacja społeczeństwa nie gra pierwszych skrzypiec w destrukcji młodzieży. Za czynnik, który jest bardziej odpowiedzialny za to, uważam postępujący rozkład instytucji rodziny i wynikający z tego brak wzorca mężczyzny w osobie ojca, którego nie ma podczas wychowania dziecka.
@pentakilo, ale dlaczego jesteś za laicyzacją? Może niech każdy wybiera co chce robić w wolnym czasie, a trzeba zadbać tylko o to żeby państwo nie wpływało na kościół a kościół na państwo?
@uszatek,
trzeba zadbać tylko o to żeby państwo nie wpływało na kościół a kościół na państwo?
z grubsza to właśnie miałem na myśli
@pentakilo, @uszatek, spytali Wałęsę, czy kościół chce, żeby (nie pamiętam o co szło). Ten wyszedł na mównicę i krzyknął do tłumu w Gdańsku to samo pytanie. Odpowiedzieli "chcemy". Wałęsa odwrócił się i skomentował: "kościół się wypowiedział". To ludzie którzy chcą żyć Ewangelią, nie koniecznie kler są budulcem Kościoła – to odnśnie laicyzacji.

Dzieciarni potrzeba sensownego zorganizowania czasu, inaczej będą palić i pić chociażby z nudów. Kiedyś było siedzenie na oparciach ławek w parku i plucie na chodnik. Różne sporty tu mają sporą rolę. Tylko ile dostało zwolnienie lekarskie na niedołężność, bo w-f był niedostosowany ani do najlepszych, ani najsłabszych w klasie?
@pentakilo, Dawno temu mialem podobne spojrzenie na tą kwestię laicyzacji. Ale życie weryfikuje poglądy.

Zresztą nawet patrząc w skali makro- system wspierający indywidualizm a połączeniu z bardziej kolektywna myślą chrześcijańską dał najlepsze efekty w historii ludzkości. Wątpię by udało się kiedykolwiek stworzyć coś równie zbalansowanego i nie godzącego w wolność człowieka.

Jako instytucja kościół być może popełniał czasem błędy, ale jeśli kiedyś zdecydujesz się naprawdę wgryźć we wnioski, które z nich wyciągnął i pracę ludzi, to idzie tam znaleźć bardzo wartościowe rzeczy. W końcu u podstaw nauki kościoła leży naprawianie swoich grzechów a to naprawdę rzadka rzecz.
@Dust_Mephit, dzięki za podzielenie się spostrzeżeniami, ale ja mam nadzieję nigdy nie wrócić na łono kościoła, bo to by oznaczało upadek wszystkiego w co wierzę.
@uszatek, w Boga, normalnie
@pentakilo, czyli uważasz, że Kościół szkodzi wierze w Boga? Tak to rozumieć?
@uszatek, moim zdaniem kościół wypacza pojęcie Boga i oddala od boskości, przekierowując atencję w stronę "kapłanów"

Polecam Ci lekturę tego artykułu:

http://www.ecoego.pl/2015/07/17/walka-o-krzy/
@uszatek, Kościół opiera się na Nowym Testamencie. To nie ma nic wspólnego z Bogiem. Twórcy wzięli sobie Stary Testament (pisany na przestrzeni 1000 lat), napisali sequel (pisany 50 lat przez włąściwie 4 ludzi) który się ani kupy ani dupy nie trzyma w dosłownie każdym zdaniu i powiedzieli że to ciąg dalszy. Taki Hogwart.

Stary Testament zakończył się 200 lat zanim kilku cwaniaków z kółka rybackiego powiedziało "Ej, dawaj sie podczepimy, zrobimy z tego opowieść jak żydowskie zombie poleciało do nieba po tym jak umarło za grzychy bo kobieta zrobiona z żebra zjadła jabłko z magicznego drzewa do czego ją namówił gadający waż"

Reszta popatrzała na niego dziwnie ale jako że wszyscy byli i tak przyćpani to zaczęli pisać. A bzdur tam jest co niemiara właściwie w każdym punkcie. Wystarczy zapytać każdego znawce gdzie był Jezus jak miał 10, 15, 20, 25 lat i nagle się okaże że nie wiadomo. Jeden gówniak zniknął po nauczaniu mędrców w światyni, 24 lata później jakiś koleś wijeżdża na ośle do Jerozolimy i nawet nie wiadomo czy to ten sam. Stek bzdur i tyle.

Boga się szuka całe życie i wszędzie, klecha albo nic nie wie, albo wie i sam w to nie wierzy. Nie da się inaczej.

Stary Testament to świadectwo. - kościół to sekta jak każda inna, wystarczy otworzyć Biblię i przeczytać 10 przykazań skupiając się na czwartym i od razu będzie wiadomo że kościół jest zbudowany na grzechu ciężkim (w skrócie: nie będziesz tworzył podobizn,symboli,obrazków, krzyży itd i modlił się do nich)

Trzeba to byłlo wyciąć dlatego u katolików 9 i 10 są z czapy bo każdy widzi że to było jedno. Ale trzeba było lukę po wyciętej czwórce załatać.

Aha, warto dodać że z 4 ewangelistów tylko Św. Jan widział jezusa i też miał wtedy 6 lat kiedy biegał między rybakami. Reszta pisała co zrozumieli z janowych bajdurzeń
@pentakilo, Nie tylko kościół wypacza pojęcie Boga. Media w szczególności. Media dziś kreują rzeczywistość i mimo tego że mój stosunek do kościoła nie jest pozytywny to byłby ostatnim który bym atakował.
@pentakilo, jak może być zła ta katolicka korporacja skoro naucza dobra i generalnie to największa na świecie instytucja charytatywna? Bez tej organizacji kto by nauczał i czynił dobro na tak masową skale?
@rencista, to, o czym wspomniałeś to tylko fasada, pod którą kryje się zło, o którym pisałem. Musiałbym się zebrać na napisanie srogiego elaboratu, aby przedstawić Ci swoje przekonania, a dziś jest dość późno już i zmęczenie mnie gniecie.

Może odpowiem Ci obszerniej kiedy indziej, co?

Edyta: Sporo z przemyśleń na temat kościoła, które są mi bliskie, zawarte są w poniższym artykule:

http://www.ecoego.pl/2015/07/17/walka-o-krzy/
@pentakilo, Chcesz nauczać ludzi moralności i etyki zaczerpniętej z religii (chrześcijańskiej) ale bez religii.

W teorii może się da, ale bym tak nie obstawił. Religia to nie tylko zasady do skopiowania, to także solidny powód by do nich dążyć oraz jeden z elementów wzmacniających więzy społeczne.

Nie twierdzę że nauczanie religii jest idealne w szkołach, ale nie widzę jak zastąpienie tego etyką by miało to poprawić (z powodów wcześniej napisanych).
@krysu, statystycznie większość Polaków, którzy popierają przestępstwa, uczęszczała na religię w szkole.

Czy to w ogóle można zestawiać ze sobą?
@pentakilo, Nie rozumiem tego komentarza. Ktoś popiera przestępstwa?

Zanim napiszę że losowa statystyka nie ma tu nic do tematu, najpierw bym musiał ją zobaczyć że istnieje bo nawet mi się wierzyć nie chce. (nawet jeśli chodziło ci o popełnianie przestępstwa, to dalej bym musiał zobaczyć skąd to wziąłeś zanim uznam że bez sensu).
@krysu, miało być *popełniają. Już poprawione
@Dust_Mephit, w dodatku utwierdzaja sie w przekonaniu, ze zmiany z ktorymi sie utożsamiają sa naturalną koleją rzeczy i w tym, ze gdy zostaną one w koncu wpelni wprowadzone oni sami bedą szczęsliwi.. ale nie będa bo nawet najlepsze intencje mlodej naiwnej osoby w zderzeniu z rzeczywistoscią i oporem ludzi w opozycji do tych destrukcyjnych zmian wywolaja u tych ludzi jedynie uczucie gniewu, rozgoryczenia i nienawisci oraz slepote na jakiekolwiek argumenty. Sekta jak nic, dobra rozkminka kolego!