https://info.wiara.pl/doc/6716082.Zmarl-stuletni-weteran-ktory-zebral-33-mln-funtow-na-sluzbe
#wydarzenia #informacje #ciekawostki #covid19 #uk
Kapitan Tom Moore, stuletni brytyjski weteran, który wiosną zeszłego roku zebrał dla publicznej służby zdrowia prawie 33 mln funtów, zmarł we wtorek szpitalu z powodu Covid-19 - przekazała jego rodzina.
"Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszego drogiego ojca, kapitana sir Toma Moore'a" - przekazały w wydanym oświadczeniu jego córki.
"Ostatni rok życia naszego ojca był niezwykły. Odmłodniał i doświadczył rzeczy, o których wcześniej tylko marzył. Chociaż był w tak wielu sercach tylko przez krótki czas, był niezwykłym ojcem i dziadkiem i pozostanie żywy w naszych sercach na zawsze" - napisały.
W niedzielę Hannah Ingram-Moore poinformowała na Twitterze, że jej ojciec został zabrany do szpitala w związku z problemami z oddychaniem, będącymi efektem zapalenia płuc, a także iż w poprzednim tygodniu test potwierdził u niego obecność koronawirusa. Dodała wówczas, że stan jej ojca nie wymagał jego pobytu na oddziale intensywnej terapii.
#wydarzenia #informacje #ciekawostki #covid19 #uk
Kapitan Tom Moore, stuletni brytyjski weteran, który wiosną zeszłego roku zebrał dla publicznej służby zdrowia prawie 33 mln funtów, zmarł we wtorek szpitalu z powodu Covid-19 - przekazała jego rodzina.
"Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszego drogiego ojca, kapitana sir Toma Moore'a" - przekazały w wydanym oświadczeniu jego córki.
"Ostatni rok życia naszego ojca był niezwykły. Odmłodniał i doświadczył rzeczy, o których wcześniej tylko marzył. Chociaż był w tak wielu sercach tylko przez krótki czas, był niezwykłym ojcem i dziadkiem i pozostanie żywy w naszych sercach na zawsze" - napisały.
W niedzielę Hannah Ingram-Moore poinformowała na Twitterze, że jej ojciec został zabrany do szpitala w związku z problemami z oddychaniem, będącymi efektem zapalenia płuc, a także iż w poprzednim tygodniu test potwierdził u niego obecność koronawirusa. Dodała wówczas, że stan jej ojca nie wymagał jego pobytu na oddziale intensywnej terapii.
Brak komentarzy. Napisz pierwszy