
Pierwszy raz ogrywam jakiegokolwiek Fallouta. Jest to Fallout 3, a dokładniej Tale of Two Wastelands (czyli poprawiona wersja i dopasowana do Fallout New Vegas).
Jestem dopiero w początkowej fazie, ale póki co jestem zadowolony, gierka spełnia moje wszystkie oczekiwania. Do pełnej satysfakcji brakuje mi tylko cięższej walki o majątek; za łatwo zdobywa się kasę, szczególnie jak ktoś dokładnie czyści okolicę ze znajdziek.
Niektóre głosy postaci są komicznie nienaturalnie brzmiące, zastanawiać się można czy specjalnie. Jednak większość dialogów brzmi dobrze.
Nie udało się całkowicie uniknąć bugów pomimo modów, ale tylko 1 póki co, może był to wyjątek.
#gry #grykomputerowe #fallout #taleoftwowastelands
tensorflow
0
krysu
0
MartiKonchelsky
1
Verum
2
Myślę że pokochasz New Vegas. Baardzo przyjemna gierka.
wordpressowiec
0
krysu
0
To w co ja grywam teraz, czyli TTW to jest rozbudowana modyfikacja fanowska. A jak to z fanowskimi modami bywa one bardzo długo żyją i ewoluują, szczególnie jeśli wprowadzają ulepszenia do popularnych tytułów. Normalnie nie mam w zwyczaju zaczynać w ciemno gierki od moda, ale w tym przypadku ta modyfikacja jest mocno polecana w necie, zaś wersja surowa ma wiele bugów podobno i różnie działa na nowszych systemach.
krysu
1
Od początku ustawiłem sobie za to 40% zdobywanego doświadczenia, domyślając się że na normalnym będę zbyt szybko dostawał poziomy. Poziom trudności mam na bardzo trudny, bo w takich gierkach ciężko inaczej o wyzwanie (jest jeszcze hardcorowy, ale na pierwsze spotkanie z tytułem nie chciałem szaleć).