@FiligranowyGucio, Piszę ten komentarz bez obejrzenia filmiku, bo moim zdaniem szkoda czasu na propagandę (chociaż mogę się mylić)

Ochrona środowiska w Indiach to oddzielny temat. Kraj ten ma taki poziom ochrony środowiska, na jaki pozwala mu jego poziom rozwoju. Zachód też miał w dupie środowisko, gdy był na poziomie rozwoju Indii. Sadzę więc, ze gdy Indie wejdą już na odpowiedni poziom rozwoju, w którym Hindus będzie miał już płeny brzuch i dostęp do wielu innych podstawowych potzreb, to Indie zaczną wówczas zwracać większą uwagę na dostęp do czystego powietrza i wody (tak jak teraz Chiny). W Europie z kolei będzie odwrotnie, i żeby podtrzymać naszą konkurencyjność, będziemy musieli olać środowisko.

Natomiast jeśli chodzi o politykę lekową to Indie powinny być przykładem dla wielu innych państw (choć oczywiście zdaję sobie sprawę, ze żadne małe państwo nie byłoby w stanie ich polityki lekowej skopiować, bo zastałoby natychmiast poddane sankcjom).Indie bowiem przekładają dostęp do tanich leków dla własnych obywateli-biedaków (a także miliardów innych ludzi w krajach Trzeciego Świata, choć to już z powodów komercyjnych) nad własnością patentową korporacji farmaceutycznych z bogatych państw. Czy to źle, czy dobrze? Co jest wyższą wartością - ratowanie życia i zdrowia ludzi czy przestrzeganie praw patentowych?

@FiligranowyGucio, Zaledwie wyziewy powodują takie problemy, to co dopiero spożywanie samych "leków".

@FiligranowyGucio,

Toksyczne rzeki płyną przez setki kilometrów, a wyziewy i odpady z fabryk powodują choroby płuc, poronienia i raka.

leki powodują choroby, poronienia i raka? To co to za leki są? 😉

@FiligranowyGucio, jak juz wrzucasz cs takiego to dalbys opis czy strzeszczenie, nie mam czasu takich rzeczy ogladac