@KwarcPL, jak jest się polityczna kurwa, to trzeba być gotowym na to, że w dupe cie wyruchają i kila zarażą... PSL niestety sprzeda się każdemu, bez oglądania się na konsekwencje... A Władzio ewidentnie nie ma instynkt, więc musi wypić to co sobie nawarzyl

Wpis został usunięty przez autora

Wpis został usunięty przez autora

@Cziter, świeta prawda. W takich czasach jakie mamy obecnie fucha ministra obrony to wejście na gorszą minę niż wzięcie na siebie resortu zdrowia. Zwłaszcza jak Twoim przełożonym jest Tusk. Platforma kilka lat szczuła na pograniczników a jak doszli do władzy to "dalej Władek, tłumacz się z sytuacji na granicy". Nosz k..., wstydu trzeba nie mieć. I nie wiem czyj to był pomysł, by dać wicepremierowi MON, ale jeśli Donka to było to mega wyrachowane.

No i też uważam, że WKK i PSL to najsensowniejsza składowa tej bananowej koalicji i dobrze, że ją hamują, ale jest mi żal, że dali się wmanewrować w te g... i mam nadzieję, że w przyszłych wyborach znajdą sobie sensowniejszych partnerów politycznych.
@KwarcPL, Włodek sam się tam pchał.

w przyszłych wyborach znajdą sobie sensowniejszych partnerów politycznych.


Kogo?
@lipathor, dobre pytanie, ale co wybory pojawia się jakiś pretendent,, to już tradycja na chwilę obecną i oby tym razem był to ktoś sensowniejszy niż Hołownia. Bo temu nie wróżę politycznej przyszłości. Niemniej skoro już o tym mowa to za 3 lata mogą czekać nas spore przetasowania. Lewica jest powoli konsumowana przez Platformę a PL50 ewidentnie nie ma pomysłu co i komu chcą zaoferować. PSL z kolei ma powoli dosyć bycia kozłem ofiarnym. U opozycji też jest wesoło, wszak Suwerenna Polska to w zasadzie trup a PiS z Konfederacją podzielą się masą upadłościową. Poza tym to kwestia czasu aż w PiS-ie dojdzie do wojny frakcji o schedę po Kaczyńskim.
@KwarcPL, Uff, już myślałem że ty z tych, co serio rozważają koalicję PiS+PSL+Konfa
@lipathor, szczerze? Jest to osobliwy scenariusz, ale nie nieprawdopodobny. Co prawda nie postawiłbym pieniędzy na to, że dojdzie do skutku, ale widziałem już w życiu bardziej egzotyczne koalicje. Jak chociażby ta obecna. Od neomarksistów i dżenderystów, przez uniofilskich liberałów i fajnopolskich fellowkidów, na samorządowych cwaniakach i centroprawicy kończąc. W obecnym rządzie mamy niemal wszystkie możliwe opcje Także nic dziwnego, że ciężko im dojść do porozumienia w jakiejkolwiek kwestii. A wyborca patrzy. Także odsunięcie PiS-u od władzy może sporo kosztować tzw. przystawki. Dlatego też Kosiniak znikąd wyskoczył z ofensywą programową. Chociaż tu przyznaję, że nie rozumiem tej całej centrystycznej dialektyki. Wszystko co powiedział na tamtej konferencji miało konserwatywny posmak...

Ale wracając do tamtego scenariuszu to Konfederacja, jeśli niczego nie spieprzy po drodze, będzie dalej mieć tendencję wzrostową. Poza tym ich strategia polityczna i wizerunkowa będzie wymagać od nich maksymalizmu. Także daleko im od bycia wymarzonym koalicjantem PiS-u. Zwłaszcza, że mają na horyzoncie PSL, który robi się coraz bardziej rozczarowany mariażem z Tuskiem i Hołownią. Chociaż wątpię, by dogadali się jeszcze w tej kadencji. Ugrupowanie Kaczyńskiego ma fatalny PR i jest zdecydowanie za wcześnie na wchodzenie z nimi do rządu.
@KwarcPL, wiadomo, że w polityce nie należy z góry wykluczać żadnego scenariusza, ale zgadzam się, że to mało prawdopodobna koalicja. Chłopi są uparci i pamiętliwi i nawet jeśli politycy będą zapominać o słowach rzeczniczki PiS, że PSL należy wykluczyć z życia publicznego, to wyborcy im przypomną. Obecny rząd można nazwać rządem Jedności Narodowej - PiS co prawda dostał mandat na samodzielne rządzenie krajem (co wyjątkowo spieprzył IMO) ale nie dostał mandatu na zmianę ustroju, a mimo to próbowali to robić. Stąd mobilizacja i egzotyczna koalicja. A Konfederacja odbywa nieuchronną podróż w stronę centrum po nowych wyborców. Przy okazji straci część obecnych, którzy nie wybaczą im 'lewoskrętu'. Swoją drogą jeśli chodzi o Konfę, to dość zabawne ale najbardziej mi się podoba w tej chwili Ruch Narodowy. NN, a zwłaszcza Mentzen, sprawiają wrażenie załatwiania prywaty w parlamentarnych ławach.
> Chłopi są uparci i pamiętliwi i nawet jeśli politycy będą zapominać o słowach rzeczniczki PiS, że PSL należy wykluczyć z życia publicznego, to wyborcy im przypomną.

@lipathor, to ja mam odwrotną opinię o ludowcach. To ugrupowanie, które na dobrą sprawę jest w stanie dogadać się z każdym. Tylko często okazuje się, że to nie był polityczny pragmatyzm, ale brak instynktu samozachowawczego. Tak jak zaangażowanie się w obecny rząd. Jak nie obrywają za lipę na granicy to użerają się z Lewicą wieszającą na nich psy za blokowanie projektów, które nigdy nie były częścią umowy koalicyjnej

> Obecny rząd można nazwać rządem Jedności Narodowej - (...)

Bardzo górnolotne określenie jak na to co się wyprawia w tej kolacji, ale cóż... nie zabronię Ci marzeń

> (...) PiS co prawda dostał mandat na samodzielne rządzenie krajem (co wyjątkowo spieprzył IMO) ale nie dostał mandatu na zmianę ustroju, a mimo to próbowali to robić.

Zmianę ustroju? Do czego pijesz? Niemniej prawda jest taka, że PiS przegrał wybory z powodu aborcji (oraz w mniejszej mierze zamieszania pocovidowego) i gdyby sprawa rozbijała się o sądy, czy co tam masz na myśli, to rządziliby dalej.

> A Konfederacja odbywa nieuchronną podróż w stronę centrum po nowych wyborców.

Czyli co? Bo mogą wysłać Korwina czy Godek na boczny tor i rozdać jedynki kobietom pokroju Bryłki, ale nie oczekiwałbym zmiany postulatów. Zwłaszcza, że ludzie się powoli do nich przekonują

> Przy okazji straci część obecnych, którzy nie wybaczą im 'lewoskrętu'.

Nawet jeśli to na rzecz kogo?

> Swoją drogą jeśli chodzi o Konfę, to dość zabawne ale najbardziej mi się podoba w tej chwili Ruch Narodowy. NN, a zwłaszcza Mentzen, sprawiają wrażenie załatwiania prywaty w parlamentarnych ławach.

Tutaj przyznam bez bicia, że Mentzena nigdy nie trafiłem. Pomijam, że wygryzł z frakcji wolnościowej wszystkich po kolei i przyjął status, który czyni go Bogiem-Imperatorem, ale on jest zwyczajnie mdły. Korwinowi, Sośnierzowi, Berowiczowi czy nawet Dziamborowi nie można odmówić pewnej barwności a on nie ma ani charyzmy, ani stylu, ani niczego... A co do Ruchu Narodowego to oprócz Bosaka kto Ci się tam jeszcze widzę? Bo nie znam ich aż tak.
To ugrupowanie, które na dobrą sprawę jest w stanie dogadać się z każdym


@KwarcPL, Ale jednak z calą resztą takiej kosy nie mieli. Z v-ce marszałkiem też mieli awanturę w VIII kadencji.

Bardzo górnolotne określenie jak na to co się wyprawia w tej kolacji


Koalicje zawsze się kłócą. Jakby mieli miec takie samo zdanie, to byliby jedną partią. Czy wolałbym, żeby było inaczej? Pewnie. Ale płakac nie ma o co.

Zmianę ustroju? Do czego pijesz?


Wszystko co z sądami związane. Aborcja zmieniła dużo, ale arogancja władzy też dała się ludziom we znaki (jak wcześniej PO-PSL), inflacja dołozyła swoje no i przebiło sie jednak do świadomości ludzi to jak bardzo PiS się przyssał do państwowego cycka (delikatnie mowiąc)

Czyli co? Bo mogą wysłać Korwina czy Godek na boczny tor i rozdać jedynki kobietom pokroju Bryłki, ale nie oczekiwałbym zmiany postulatów.


Jednak pod kątem pomocy militarnej Ukrainie sporo sie zmieniło, kwestia kandydatów też jednak nie jest bez znaczenia.

Nawet jeśli to na rzecz kogo?
Są różni 'tru' jak Pitoń, Korwin.

A co do Ruchu Narodowego to oprócz Bosaka kto Ci się tam jeszcze widzę?


Tumanowicz jest calkiem do rzeczy, Pejo też jest spoko. Zgrzyta mi tylko, że w krytyce Koalicji powtarzają przekazy dnia PiS, które zwykle są kłamliwe.

> Ale jednak z calą resztą takiej kosy nie mieli. Z v-ce marszałkiem też mieli awanturę w VIII kadencji.

@lipathor, zgubiłem się, o kim mówimy? Bo według mnie największą kosę mają ze swoim koalicjantem Chociaż Lewica sama sobie winna, że nie dogadali kwestii aborcji na etapie formułowania umowy.

> Koalicje zawsze się kłócą. Jakby mieli miec takie samo zdanie, to byliby jedną partią. Czy wolałbym, żeby było inaczej? Pewnie. Ale płakac nie ma o co.

Jasne, ale takich tarć rządowych nie mieliśmy od 2007 kiedy to rządziła koalicja PiS-u, LPR-u i Samoobrony. Także wielu wyborców nie pamięta czasy kiedy rząd kłócił się o dosłownie wszystko. Tylko wtedy przystawki biły się z patronem a nie między sobą. Dziwna sytuacja, ale Tusk się cieszy, bo koalicjanci osłabiają się nawzajem i kto na tym zyska? Ano on...

> Wszystko co z sądami związane. Aborcja zmieniła dużo, ale arogancja władzy też dała się ludziom we znaki (jak wcześniej PO-PSL), inflacja dołozyła swoje no i przebiło sie jednak do świadomości ludzi to jak bardzo PiS się przyssał do państwowego cycka (delikatnie mowiąc)

Szczerze? Jakby sprawa rozbijała się o sądy to dalej rządziliby. Niemniej nie nazwałbym tego zmianą ustroju, jak dla mnie to zbyt daleko idący epitet. Niemniej na pewno mam do nich żal, że zmarnowali poparcie dla reformy wymiaru sprawiedliwości na rzecz wymiany "onych" na "swoich", bo do tego się to sprowadzało. Szkoda, bo przydałoby się to przeorać...

> Jednak pod kątem pomocy militarnej Ukrainie sporo sie zmieniło, kwestia kandydatów też jednak nie jest bez znaczenia.

Bo polityka rządowa się zmieniła. Z początku oddawaliśmy wszystko jak leci nie patrząc na to, że sami mamy spore braki. Poza tym Konfa nadal ma sporo uwag co do pomocy i to się nie zmieni jako, że rodacy nie są już tak huraoptymistyczni pod tym względem...

http://konfederacja.pl/tag/ukraina/

> Są różni 'tru' jak Pitoń, Korwin.

Jakoś tego nie widzę, Korwin i spółka wróciła do bycia planktonem politycznym. Bo można mówić, że Krul zainteresował wielu wolnością gospodarczą i tak dalej, ale prawda jest taka, że gość ma wiele poglądów, z którymi tylko on się zgadza...

> Tumanowicz jest calkiem do rzeczy, Pejo też jest spoko. Zgrzyta mi tylko, że w krytyce Koalicji powtarzają przekazy dnia PiS, które zwykle są kłamliwe.

Przykład?
Przykład?


@KwarcPL, Chodzi głównie o 'przekazy dnia' jakie pis codziennie wypuszcza, np. http://x.com/PodlaskiUW/status/1798717793678070245 PiS uchwalił parę lat temu ustawę, która nakazuje co 2 lata aktualizowanie bazy miejsc, teraz krzyczą że 'Tusk szuka miejsc dla imigrantów' a Konfederacja niestety za nimi powtarza.