Jak sądzicie, jakie kroki może wykonać kowalski, który nie chce być inwigilowany wszelkimi kanałami, realne kroki bez łamania prawa, bez indiańskich sposobów (kupowanie karty sim zarejestrowanej na żula) ??
- zrezygnować z gmaila i drive.google.com i mieć swój Synology?
- zainstalować Pi-Hole / AdGuard
- używać VPN aby tunelować się do domu z każdego miejsca i urządzenia i dopiero wtedy na świat uderzać? (imho przeniesienie środka ciężkości na inny podmiot - czyli isp),
- wgrać custom roma jeśli ma się Androidowy smartfon (wykrzaczą się aplikacje bankowe i pewnie inne mobywatele czy jakieś rządowe)
- przejść z windy 10/11 na Linuxa
- rachunki opłacać w okienku gotówką, zakupy opłacać gotówką (czyli całą wypłatę trzymamy w sałacie w domu)
- nie mieć allegro, amazona, tt/x, fb, ig, sc, tik-toka
dopiszcie co tam uważacie można/warto jeszcze w życie wcielić mając trochę wiedzy IT i świadomości oraz gdzie Waszym zdaniem jest cienka czerwona linia/granica między wysiłkiem zachowania dla siebie prywatności i bycia dyskretnym a obłędem i obsesją uciążliwą.
@wordpressowiec, Jeszcze ustawić przeglądarkę aby nie przechowywała danych po zakończeniu sesji (opuszczeniu strony). Można albo ustawić przeglądarkę aby usuwała dane wszystkich stron w chwili zamknięcia okna albo wygodniej użyć dodatku który usuwa dane po iluś minutach od opuszczenia strony (np ustawić 10 minut aby w razie co dało się przez chwilę cofnąć) i nie trzymać otwartego miliona kart w przeglądarce - jak chcesz coś przeczytać później to zapisz sobie jej adres w zakładkach i zamknij kartę, albo zapisz stronę na dysku do przeczytania offline.
- rachunki opłacać w okienku gotówką,
Moim zdaniem to przesada, płacąc w okienku i tak podajesz komuś dane. Możesz takie podstawowe rachunki np za mieszkanie zapłacić zwykłym przelewem ze strony internatowej banku (bank i tak wie gdzie mieszkasz bo podałeś im adres przy zakładaniu konta).
Tylko nic nie instaluj, żadnych aplikacji bankowych - chcesz zrobić przelew logujesz się normalnie w przeglądarce, robisz przelew i się wylogowujesz/zamykasz stronę.
A płacenie w okienku zostawić tylko dla tych bardziej wrażliwych rachunków, za rzeczy o których nawet bank nie powinien wiedzieć.
Po pierwsze to nie popadać w paranoję. Czasem z google czy innych gówien trzeba skorzystać i trzeba się z tym pogodzić jak się nie chce mieszkać w jaskini. Trzeba określić też profil zagrożenia. Bez naprawdę drastycznych metod jesteś do namierzenia dla państwa, pytanie czy jesteś w stanie w 100% korzystać w tych metod (a nie znam nikogo kto potrafi, wystarczy że ty lub ktoś znajomy np. ma odpaloną apke do banku czy innego allegro i połączy się z twoim WiFi). Więc IMO nie ma co przesadzać, bo wyjdzie jeszcze gorzej. Najważniejsze to ukryć się przed śledzeniem i profilowaniem.
Rezygnacja z gmaila jest prosta, nie trzeba od razu samemu hostować, można przejść np. na proton czy tutanote.
PiHole/Adguard to IMO podstawa, do tego pfSense/OPNsense, aczkolwiek dla zwykłego śmiertelnika starczy OpenWRT na typowym domowym routerze.
VPN polecam, ale odwrotnie - żeby cały ruch pochodził z domu, tj. tunelować się z innych miejsc do domu. Logika jest taka, że domowe IP prędzej czy później wycieknie, zwłaszcza że niektórzy producenci lubią omijać VPNy (apple) gdy dzwonią do domu. A dużo cenniejsza dla potrzeb śledzenia jest informacja jak się łączysz z innych IP (geolokacja, jak często podróżujesz etc) niż jak wszystko masz z domu. Oczywiście warto z VPNa korzystać do konkretnych zastosowań, ale właśnie jako opt-in.
Ze smartphonem nie jest źle - mam GrapheneOS od dawna i mobywatel działa (aczkolwiek nie korzystam na co dzień), działają apki bankowe. Niektóre wymagają usług google ale można obejsć (np. inpost, jak otworzysz link do śledzenia paczki to działa, ale jak otworzysz samą apkę to wywala komunikat że brak usług google). Można też mieć osobny profil gdzie są zainstalowane usługi google i wtedy działa praktycznie wszystko. Zresztą profile to dobry pomysł tak czy inaczej. Jedna jedyna apka której nie mogłem zmusić do pracy nawet z usługami google, instalacją z play store to apka.. mcdonalda. Serio. Frytki lepiej zabezpieczone niż pieniądze w banku.
Linux to jest oczywistość, sam używam od lat, od lat zainstalowałem rodzicom - zero problemów. Typowy normik zresztą praktycznie wszystko robi w przeglądarce. Wszystkie gry w które gram działają bez problemu. Wiem, że są problemy z grami online niektórymi. Z Bottles/Wine odpalam te parę apek które muszę mieć a nie mają wersji na Linuksa. Z jednej sporo drukuję, zero problemów.
Pozostaje jedynie kwestia pieniędzy, i tutaj niestety nie mam dobrej odpowiedzi. Obecnie większość płatności jest do wyśledzenia. Opłacanie rachunków gotówką nie ma sensu, bo i tak wiadomo, że płacisz swoje rachunki. Zakupy w sklepie jak najbardziej warto gotówką. Ale - polecam też karty podarunkowe. Jak wiesz, że sporo gdzieś kupujesz i wydasz tak kasę tak czy inaczej to warto korzystać, nawet płacąc kartą bankową, najlepiej jak są to różne sklepy. Oczywiście w teorii można to dalej śledzić, ale im więcej kroków tym trudniej.
Poza technicznymi rzeczami warto tłumaczyć znajomym co nam szykują brukselskie i polskie sprzedawczyki, bo naród tak na prawdę nie jest świadomy skali nadzoru jaki nas czeka. Oczywiście w granicach rozsądku, żeby nie zniechęcić przeciętnego zjadacza chleba .
Po pierwsze, nie ma co wpadać w paranoję. Sam fakt, że pachołki mogą przeczytać setki wiadomości, że dziecko ma przeziębienie, że żona idzie do ginekologa, że jest ponaglenie o zaległości rachunku, to są tak nieistotne sprawy, że mimo wiedzy o tysiącach takich spraw, to i tak pachołki z jakiejś współczesnej UB-cji niewiele mogą z tym zrobić i niewiele z tego wynika. Większą wiedzę mają, gdy mają zestawienie, że ktoś do 3 w nocy siedzi w Internecie, ale poza wiedzą o bezsenności obserwowanego, pachołki UB-cji mogą tylko liczyć na to, że a nuż przeciwnikowi się pogorszy.
Samo wychodzenie z nagłaśnianiem tez politycznych przeciwnych pachołkom masońskim, przeciwnych marksistowskim nędznikom, z samej natury rzeczy nagłaśnianie samo się nagłaśnia. Pachołki masońskie na razie obserwują takich przeciwników politycznych i każą banować ich wypowiedzi (mnie nawet na Telegramie zbanowali, co było dla mnie zaskoczeniem, że pejsaci mają tak długie macki).
Jakieś super-tajne informacje można kodować. Używać VPN. Realnie pliki na CD z nagranym białym szumem z około 256 stanów szumu, wystarczyłyby do kodowania pełnego. Dwa te same pliki z szumem, z identyfikatorem bajtu "szumu", czyli taka tabela, gdzie przypadkowy bajt "szumu" ma identyfikator. Dwa dyski CD z tą samą zawartością bez żadnych kopii i dyski niszczone po wykorzystaniu, a można by ogromny plik wykorzystywać przez miesiące z jednego CD. Nie stosuję tego, ale pomysł jest - moim zdaniem, jest unikany klucz i nie ma szans na odczytanie. Zwykły człowiek nie ma najczęściej aż takich tajemnic, by warto było chować się przed UB-cją z Brukseli.
Inwigilacji fiskalnej nikt nie uniknie. Pracownik najemny ma całość dochodów opodatkowaną, toteż nie ma sensu ukrywać wydatków. Jeśli raz na jakiś czas można na targu zapłacić gotówką, czy fachowcowi zapłacić za robotę, to fajnie, ale w ten sposób jest satysfakcja, że ktoś tam uniknął opodatkowania przez pachołków masońskich i pewnie przez to sprzedał 2 kilo bobu o 10 zł taniej. Dla fachowców kładących płytki i unikających opodatkowania z 90% dochodów, to pewnie jest istotne. Zwykły człowiek poza systemem fiskalnych pachołków masońskich może opłacić usługi i towary z paru procent swoich wydatków i więcej nie da rady. Informacja dla pachołków, że namierzą zakup w sklepie i dowiedzą się, że ten używa dużo octu jest nieistotna. Pewnie gdyby namierzyli, że ktoś kupuje dużo wódki, to już byłby dla inwigilacji UB-cji jakiś punkt zaczepienia, że powoli mają przeciwnika politycznego, bo za 10 lat pijak się stoczy. Cała reszta to nieistotne bzdury - a niech sobie wiedzą, że dużo jem.
@wordpressowiec, dodam jeszcze wbrew pozorom do VPN, lepiej załatwić stały, serwerowy VPN spoza UE. Mieliśmy sytuację, gdzie byliśmy przesluchiwani, a IP się nie zgadzało, bo dostaliśmy na chwilę.
@borubar nie musi podawać danych jak to jest wpłata. Z Allegro pamiętam kiedyś było samo konto w tytule.
@tk95, tak szczerze to nie mam nadziei, że ktokolwiek będzie protestował.
Od lat obserwuję jak ludzie dobrowolnie oddają cała masę danych o sobie poprzez smartfony i śledzenie w internecie. I nie przeszkadza im, że skrypty google są na każdej stronie i zapisują praktycznie całą ich historię przeglądania. Nie mają nic przeciwko temu, że ich fizyczna lokacja jest ciągle wysyłana na serwery. Nie przeszkadza im konieczność podawania telefonu w coraz większej liczbie miejsc online. Wiec dlaczego kolejny krok miałby w kimkolwiek wywołać większe emocje
@dodge_durango, Narazie pozostaje tłumaczyć znajomym co szykują bolszewicy z Ministerstwa Cyfryzacji, bo teraz zasadniczym problemem jest nie to, że ludzie nie chcą protestować, tylko to, że w ogóle nie wiedzą co ministerstwo szykuje.
Chociaż mogę się mylić, może ludziom zamordyzm nie przeszkadza. Jak Ziobro wprowadzał obowiązek rejestracji numeru telefonu to też wszyscy mieli to w piździe.
Chociaż mogę się mylić, może ludziom zamordyzm nie przeszkadza. Jak Ziobro wprowadzał obowiązek rejestracji numeru telefonu to też wszyscy mieli to w piździe.
@wolnyjez, pewnie, że nie przeszkadza. Zobacz z jaką radością wszyscy instalują kolejne apki sklepów czy innych stron
@julker, Klasyk, każda szkodliwa dla internetu ustawa jaka wyszła z tego rządu jest motywowana dobrem dzieci:
Weryfikacja wieku/tożsamości, bo dzieci pornosy oglądają.
Cenzura treści bez wyroku sądowego (DigitalServicesAct), bo portale nie usuwaja treści pedofilskich wystarczająco szybko (to słowa Gawkowskiego, ciekawe na jakie to strony wchodzi minister skoro tak uważa...).
Tzw. ustawa antyhejterska Polski2050, bo kondycja psychiczna młodzieży z roku na rok się pogarsza i winny jest oczywiście "hejt".
Oszuści zawsze stosuję taktykę nakierowywania dyskursu na zasadzie rżnięcia głupa.
Oni nigdy nie powiedzą, co jest ich celem, ale będą kłamać, kluczyć i bełkotać choćby o ochronie dzieci. Dokładnie tak samo z zalewaniem białych narodów EU murzynami i ciapakami. Oni nigdy nie przyznają, że celem jest eksterminacja białych narodów, ale bredzą o jakimś zapotrzebowaniu rynku pracy na robotnych murzynów. Oczywiste, horrendalne koszty i upadek cywilizacyjny próbują oszuści przestawiać jako korzyść.
@borubar, Jak ktoś obserwuje sprawę to wie, że prace trwają już od początku zeszłego roku. Od kiedy wiceminister Gramatyka rozgościł się w Ministerstwie Cyfryzacji. To on jest przede wszystkim odpowiedzialny za prace nad weryfikacja wieku/tożsamości (docelowo w mobywatelu).
wordpressowiec
0
@dodge_durango @wolnyjez @julker @DarrDarek @borubar @179_99cm
Jak sądzicie, jakie kroki może wykonać kowalski, który nie chce być inwigilowany wszelkimi kanałami, realne kroki bez łamania prawa, bez indiańskich sposobów (kupowanie karty sim zarejestrowanej na żula) ??
- zrezygnować z gmaila i drive.google.com i mieć swój Synology?
- zainstalować Pi-Hole / AdGuard
- używać VPN aby tunelować się do domu z każdego miejsca i urządzenia i dopiero wtedy na świat uderzać? (imho przeniesienie środka ciężkości na inny podmiot - czyli isp),
- wgrać custom roma jeśli ma się Androidowy smartfon (wykrzaczą się aplikacje bankowe i pewnie inne mobywatele czy jakieś rządowe)
- przejść z windy 10/11 na Linuxa
- rachunki opłacać w okienku gotówką, zakupy opłacać gotówką (czyli całą wypłatę trzymamy w sałacie w domu)
- nie mieć allegro, amazona, tt/x, fb, ig, sc, tik-toka
dopiszcie co tam uważacie można/warto jeszcze w życie wcielić mając trochę wiedzy IT i świadomości oraz gdzie Waszym zdaniem jest cienka czerwona linia/granica między wysiłkiem zachowania dla siebie prywatności i bycia dyskretnym a obłędem i obsesją uciążliwą.
borubar
2
Moim zdaniem to przesada, płacąc w okienku i tak podajesz komuś dane. Możesz takie podstawowe rachunki np za mieszkanie zapłacić zwykłym przelewem ze strony internatowej banku (bank i tak wie gdzie mieszkasz bo podałeś im adres przy zakładaniu konta).
Tylko nic nie instaluj, żadnych aplikacji bankowych - chcesz zrobić przelew logujesz się normalnie w przeglądarce, robisz przelew i się wylogowujesz/zamykasz stronę.
A płacenie w okienku zostawić tylko dla tych bardziej wrażliwych rachunków, za rzeczy o których nawet bank nie powinien wiedzieć.
dodge_durango
1
Po pierwsze to nie popadać w paranoję. Czasem z google czy innych gówien trzeba skorzystać i trzeba się z tym pogodzić jak się nie chce mieszkać w jaskini. Trzeba określić też profil zagrożenia. Bez naprawdę drastycznych metod jesteś do namierzenia dla państwa, pytanie czy jesteś w stanie w 100% korzystać w tych metod (a nie znam nikogo kto potrafi, wystarczy że ty lub ktoś znajomy np. ma odpaloną apke do banku czy innego allegro i połączy się z twoim WiFi). Więc IMO nie ma co przesadzać, bo wyjdzie jeszcze gorzej. Najważniejsze to ukryć się przed śledzeniem i profilowaniem.
Rezygnacja z gmaila jest prosta, nie trzeba od razu samemu hostować, można przejść np. na proton czy tutanote.
PiHole/Adguard to IMO podstawa, do tego pfSense/OPNsense, aczkolwiek dla zwykłego śmiertelnika starczy OpenWRT na typowym domowym routerze.
VPN polecam, ale odwrotnie - żeby cały ruch pochodził z domu, tj. tunelować się z innych miejsc do domu. Logika jest taka, że domowe IP prędzej czy później wycieknie, zwłaszcza że niektórzy producenci lubią omijać VPNy (apple) gdy dzwonią do domu. A dużo cenniejsza dla potrzeb śledzenia jest informacja jak się łączysz z innych IP (geolokacja, jak często podróżujesz etc) niż jak wszystko masz z domu. Oczywiście warto z VPNa korzystać do konkretnych zastosowań, ale właśnie jako opt-in.
Ze smartphonem nie jest źle - mam GrapheneOS od dawna i mobywatel działa (aczkolwiek nie korzystam na co dzień), działają apki bankowe. Niektóre wymagają usług google ale można obejsć (np. inpost, jak otworzysz link do śledzenia paczki to działa, ale jak otworzysz samą apkę to wywala komunikat że brak usług google). Można też mieć osobny profil gdzie są zainstalowane usługi google i wtedy działa praktycznie wszystko. Zresztą profile to dobry pomysł tak czy inaczej. Jedna jedyna apka której nie mogłem zmusić do pracy nawet z usługami google, instalacją z play store to apka.. mcdonalda. Serio. Frytki lepiej zabezpieczone niż pieniądze w banku.
Linux to jest oczywistość, sam używam od lat, od lat zainstalowałem rodzicom - zero problemów. Typowy normik zresztą praktycznie wszystko robi w przeglądarce. Wszystkie gry w które gram działają bez problemu. Wiem, że są problemy z grami online niektórymi. Z Bottles/Wine odpalam te parę apek które muszę mieć a nie mają wersji na Linuksa. Z jednej sporo drukuję, zero problemów.
Pozostaje jedynie kwestia pieniędzy, i tutaj niestety nie mam dobrej odpowiedzi. Obecnie większość płatności jest do wyśledzenia. Opłacanie rachunków gotówką nie ma sensu, bo i tak wiadomo, że płacisz swoje rachunki. Zakupy w sklepie jak najbardziej warto gotówką. Ale - polecam też karty podarunkowe. Jak wiesz, że sporo gdzieś kupujesz i wydasz tak kasę tak czy inaczej to warto korzystać, nawet płacąc kartą bankową, najlepiej jak są to różne sklepy. Oczywiście w teorii można to dalej śledzić, ale im więcej kroków tym trudniej.
wolnyjez
1
Poza technicznymi rzeczami warto tłumaczyć znajomym co nam szykują brukselskie i polskie sprzedawczyki, bo naród tak na prawdę nie jest świadomy skali nadzoru jaki nas czeka. Oczywiście w granicach rozsądku, żeby nie zniechęcić przeciętnego zjadacza chleba
DarrDarek
1
Po pierwsze, nie ma co wpadać w paranoję. Sam fakt, że pachołki mogą przeczytać setki wiadomości, że dziecko ma przeziębienie, że żona idzie do ginekologa, że jest ponaglenie o zaległości rachunku, to są tak nieistotne sprawy, że mimo wiedzy o tysiącach takich spraw, to i tak pachołki z jakiejś współczesnej UB-cji niewiele mogą z tym zrobić i niewiele z tego wynika. Większą wiedzę mają, gdy mają zestawienie, że ktoś do 3 w nocy siedzi w Internecie, ale poza wiedzą o bezsenności obserwowanego, pachołki UB-cji mogą tylko liczyć na to, że a nuż przeciwnikowi się pogorszy.
Samo wychodzenie z nagłaśnianiem tez politycznych przeciwnych pachołkom masońskim, przeciwnych marksistowskim nędznikom, z samej natury rzeczy nagłaśnianie samo się nagłaśnia. Pachołki masońskie na razie obserwują takich przeciwników politycznych i każą banować ich wypowiedzi (mnie nawet na Telegramie zbanowali, co było dla mnie zaskoczeniem, że pejsaci mają tak długie macki).
Jakieś super-tajne informacje można kodować. Używać VPN. Realnie pliki na CD z nagranym białym szumem z około 256 stanów szumu, wystarczyłyby do kodowania pełnego. Dwa te same pliki z szumem, z identyfikatorem bajtu "szumu", czyli taka tabela, gdzie przypadkowy bajt "szumu" ma identyfikator. Dwa dyski CD z tą samą zawartością bez żadnych kopii i dyski niszczone po wykorzystaniu, a można by ogromny plik wykorzystywać przez miesiące z jednego CD. Nie stosuję tego, ale pomysł jest - moim zdaniem, jest unikany klucz i nie ma szans na odczytanie. Zwykły człowiek nie ma najczęściej aż takich tajemnic, by warto było chować się przed UB-cją z Brukseli.
Inwigilacji fiskalnej nikt nie uniknie. Pracownik najemny ma całość dochodów opodatkowaną, toteż nie ma sensu ukrywać wydatków. Jeśli raz na jakiś czas można na targu zapłacić gotówką, czy fachowcowi zapłacić za robotę, to fajnie, ale w ten sposób jest satysfakcja, że ktoś tam uniknął opodatkowania przez pachołków masońskich i pewnie przez to sprzedał 2 kilo bobu o 10 zł taniej. Dla fachowców kładących płytki i unikających opodatkowania z 90% dochodów, to pewnie jest istotne. Zwykły człowiek poza systemem fiskalnych pachołków masońskich może opłacić usługi i towary z paru procent swoich wydatków i więcej nie da rady. Informacja dla pachołków, że namierzą zakup w sklepie i dowiedzą się, że ten używa dużo octu jest nieistotna. Pewnie gdyby namierzyli, że ktoś kupuje dużo wódki, to już byłby dla inwigilacji UB-cji jakiś punkt zaczepienia, że powoli mają przeciwnika politycznego, bo za 10 lat pijak się stoczy. Cała reszta to nieistotne bzdury - a niech sobie wiedzą, że dużo jem.
tk95
1
@borubar nie musi podawać danych jak to jest wpłata. Z Allegro pamiętam kiedyś było samo konto w tytule.
dodge_durango
2
Od lat obserwuję jak ludzie dobrowolnie oddają cała masę danych o sobie poprzez smartfony i śledzenie w internecie. I nie przeszkadza im, że skrypty google są na każdej stronie i zapisują praktycznie całą ich historię przeglądania. Nie mają nic przeciwko temu, że ich fizyczna lokacja jest ciągle wysyłana na serwery. Nie przeszkadza im konieczność podawania telefonu w coraz większej liczbie miejsc online. Wiec dlaczego kolejny krok miałby w kimkolwiek wywołać większe emocje
wolnyjez
1
Chociaż mogę się mylić, może ludziom zamordyzm nie przeszkadza. Jak Ziobro wprowadzał obowiązek rejestracji numeru telefonu to też wszyscy mieli to w piździe.
dodge_durango
1
@wolnyjez, pewnie, że nie przeszkadza. Zobacz z jaką radością wszyscy instalują kolejne apki sklepów czy innych stron
julker
5
wolnyjez
0
Weryfikacja wieku/tożsamości, bo dzieci pornosy oglądają.
Cenzura treści bez wyroku sądowego (DigitalServicesAct), bo portale nie usuwaja treści pedofilskich wystarczająco szybko (to słowa Gawkowskiego, ciekawe na jakie to strony wchodzi minister skoro tak uważa...).
Tzw. ustawa antyhejterska Polski2050, bo kondycja psychiczna młodzieży z roku na rok się pogarsza i winny jest oczywiście "hejt".
DarrDarek
0
Oszuści zawsze stosuję taktykę nakierowywania dyskursu na zasadzie rżnięcia głupa.
Oni nigdy nie powiedzą, co jest ich celem, ale będą kłamać, kluczyć i bełkotać choćby o ochronie dzieci. Dokładnie tak samo z zalewaniem białych narodów EU murzynami i ciapakami. Oni nigdy nie przyznają, że celem jest eksterminacja białych narodów, ale bredzą o jakimś zapotrzebowaniu rynku pracy na robotnych murzynów. Oczywiste, horrendalne koszty i upadek cywilizacyjny próbują oszuści przestawiać jako korzyść.
borubar
2
A już miałem nadzieję, że zapomną tak jak o obietnicach wyborczych zapomnieli.
wolnyjez
1
179_99cm
8
Jestem za ściganiem czynności wykonywanych za pośrednictwem internetu, które w jakikolwiek sposób łamią prawo (ewentualnie powództwo cywilne).
Jestem za edukowaniem najmłodszych o niebezpieczeństwach, które stwarza internet.
Twoja_Starazolin
4