@Macer, bardzo dobre. Jeszcze wrócimy do tego mema za jakiś czas, zobaczysz.
@Emrys_Vledig, nawet mimo moich pogladow na temat sensu istnienia panstwa ukraina chce jednak wierzyc ze ukry nie uwazaja bandery za bohatera, a wspominane czesto manifestacje sa swiadectwem glupoty i nieporadnosci wladzy, wspieranej przez malo znaczące stowarzyszenia neonazistow...
@Macer, nie wiem jak Ty, ale ja na Ukrainie b. często bywałem w latach 1998-2014 (póki mieszkałem w Polsce) i jeszcze ostatnio tam zajrzałem w 2018 roku. Prawdą jest, że nigdy ze strony zwykłego Ukraińca nie spotkała mnie przykrość (pomijam służby, bo tu było ekstremalnie źle). Jednak stale widziałem zagospodarowywanie przestrzeni postsowieckiej, przestrzenią neobanderowską. Raz nawet oprowadzając amatorsko znajomych po Lwowie, zostałem wyproszony z muzeum, gdzie znajdowała sie ekspozycja poświęcona SS Galizien, którą komentowałem starając się zachować fakty i obiektywizm. Poinformowano mnie, że muszę mieć odpowiednią licencję historyczną do otwierania ust, czy to w takim muzeum, na cmętarzu orląt jak i pod innym pomnikiem. A co mamy w zamian teraz? Ano możliwość przyjmowania takiego ukraińskiego nauczyciela historii, bez żadnych warunków wstępnych, aby polskie dzieci uczył o wspólnych dziejach. Ja nie mówię, że każdy Ukrainiec to banderowiec, ale nie da się zaprzeczyć, że ukraińska polityka historyczna jest probanderowska i mogę postawić pieniądże, że rozliczenia Wołynia, po zakończeniu wojny dalej nie zobaczymy.
@Emrys_Vledig, aha, no to sie boje w takim razie.
polska swiatowym popychadlem od zawsze na zawsze.