Aż wszedłem z tego całego zamieszania na profil Korwina i zobaczyłem taki komentarz pod jego wpisem.
https://twitter.com/JkmMikke/status/1501173686015074309

Problem jaki dostrzegam, to nawet jeśli ukraińska/zachodnia propaganda jest dla nas korzystna to ile osób jest tego świadome, że to propaganda? Czy jak wojna ustanie, to czy propaganda w innym temacie nie zostanie użyta przeciwko interesowi obywateli?
Już teraz oficjalnie łączy się osoby sprzeciwiające szczepieniom z rosyjską propagandą, a wiadomo co czeka następnego w kolejce.
Myślicie, że ludzie są świadomi tego co się dzieje wokół nich?
#korwin #polityka #media

13

@Paladin, Ten element świadomości, że propaganda jest, tam gdzie jest i że powoduje co powoduje jest bardzo ważny. Ja jestem zdania że przynajmniej połowa naszych rodaków nie zastanawia się czym i gdzie jest, z pozostałej połowy jakaś tam część myśli sobie "heheheh, pewnie że wiem, ale spoko jak tv pis nie oglądam".

Natomiast co do pożytecznej propagandy. Jeśli wyjść od tego, że propaganda to reklamowanie, szerzenie, agitowanie, może nawet indoktrynowanie w kierunku jakichś osób, zjawisk, dóbr itp. OPARTE NA NIEPRAWDZIE to zawsze to będzie złe, nie ma od tego żadnych wyjątków. Taka propaganda może posłużyć wyłącznie wąskiej grupie ludzi, którzy na oszukiwaniu innych zyskają, Propaganda Korei Pn to niby temu krajowi służy? Kto i jak to zmierzył? Kimowi, jego tam kilku ziomkom to może tak, ale narodowi? No nie wiem

Z resztą propaganda ruska/amerykańska/niemiecka to jest o wiele za szeroko powiedziane, to jest tak samo prawdziwe, jak myślenie, że jak ktoś się uważa za konserwatystę, to na bank co niedzielę jest na mszy. Podczas gdy taki człowiek może mieć w pewnych miejscach swojego światopoglądu liberalne podejście. To też, tutaj powinno się to zawęzić i raczej mówić o rosyjskiej propagandzie z bieżącej wojny na przykład. Rozumiem, że oni mogą też siać propagandę w innych sferach życia, ale przecież mówienie, że "jak coś mówi kreml, to na pewno = gówno prawda" jest obłędem i absurdem.
@Paladin, Intoksykacja własną propagandą NIE JEST korzystna. Bywa ZABÓJCZA.

Cóż tu mówić zatem o czyjejś…

Ale ja tam "onuca" jestem itd, co ja mogę wiedzieć.
@fury17, jeśli bierzemy pod uwagę, że to jest stan nadzwyczajny i kontrolujemy co się dzieje to może to ma jakieś wytłumaczenie. No ale trzeba wiedzieć co się robi
@Paladin, Jeżeli coś taguje się jako #ruskapropaganda albo jeżeli wyraża się wątpliwości korzystając z "naszych" źródeł które się nie kleja i o to też jest chryja to sorry…

Co do "stanu nadzwyczajnego" - jak pozwolisz żeby w ramach "stanów nadzwyczajnych" politycy robili co chcieli z tobą to stale będziesz mieć "stan nadzwyczajny".

Wreszcie - problem z polityką w Polsce jest taki,że "nasi" politycy są cudzymi agentami,marionetkami albo w najlepszym razie idiotami myślącymi życzeniowo i intoksykowanymi własną (albo cudzą) propagandą zamkniętymi w banieczce własnej rzekomej "zajebistości". Zaś propaganda jest propagandą dlatego,że różni się ona od prawdy.

Co się dzieje jeśli podejmuje się decyzje na podstawie złych danych i przekonań ? Śmieci na wejściu to śmieci na wyjściu, take decyzje będą w większości przypadków do dupy.

Może Putin wpadł w tą samą pułapkę i to spektakularnie ? Może.
A co jeśli nie ? Wtedy np my kupując cudze bajki możemy się bardzo nieprzyjemnie przejechać. I mam tu na myśli życie setek tysięcy,milionów ludzi.
@fury17, no tak, biorąc pod uwagę, że nie mamy polityków działających dla naszego dobra to jest inna sytuacja.
No ale zobacz, że w czasie pandemii teorie spiskowe robiły za coś w rodzaju propagandy. Może gdyby nie było tych teorii to nikt by na oczy nie przejrzał.
@Paladin, Teoretycznie można i tak to ujmować.Co ja będę ciebie uczył, wszystko jest i nie jest po trochu "propagandą" od kogoś i nawet uczenie o propagandzie może być propagandą.

Co nie znaczy,że wszystko jest dezinformacją i kłamstwem.

Z reguły prawdy obiektywnej do której powinno się dążyć (czy jest dla nas osiągalna to inna kwestia ) nie określa się jednak potocznie mianem propagandy.

Tylko gdzie ta prawda jest ? No szukać trzeba…

Sprawdzać kto jest źródłem. Nie ufać skompromitowanym źródłom (czyli media mainstreamowe - out,bo same się skompromitowały) ale oczywiście ich nie ignorować. Porównywać,myśleć... I może,być może to może będzie coś warte…
biorąc pod uwagę, że nie mamy polityków działających dla naszego dobra
Polityk chce twojego dobra to je dobrze schowaj.

Nieśmiertelna fraza Ale tak, to świadczy że mamy do czynienia ze SKOMPROMITOWANYM źródłem informacji.

Tak samo jak różni "eksperci" czy "fact-checkerzy" brali kasę od koncernów "szczepionkowych" to nie ma im co ufać - bo czym się taki różni od Janusza sprzedającego auto z kręconym licznikiem ?
Ale słuchać co mówią można choćby po to by wyłapać w kłamstwach nieścisłości.

Tak szczerze to i przeciwnikom "szczepionek" jako źródłu TEŻ nie można ufać 100% bo podpinają się absolutni przeciwnicy jakichkolwiek szczepień, zielarze-homeopaci i inne gówno do tegp okrętu pt "nie wezmę tej podejrzanej szprycy" i mówią "płyniemy". I nie każdy jest tu prowokatorem wciskającym kit świadomie od razu,czasem właśnie nie…

I bądź tu mądry i zgaduj kto jest kim na czuja...
@fury17, propagandą nawet są liczniki prędkości w samochodach, które ją zawyżają, już nawet nie wspominając o tym co mówią o globalnym ociepleniu.
Gdyby dalej analizować to by można powiedzieć, że prawie w każdej dziedzinie życia znajdzie się propaganda. Bardziej chodzi mi o to, że jeżeli byśmy mieli ludzi, których interesem jest dobro wspólne, to mogą być nadzwyczajne sytuacje gdzie można opinii publicznej wypuścić fejka. Wojna może być taką sytuacją w pewnych przypadkach. Natomiast dopóki nie jesteśmy stroną wojny, to powinniśmy się kierować obiektywnymi informacjami.
Bardziej chodzi mi o to, że jeżeli byśmy mieli ludzi, których interesem jest dobro wspólne, to mogą być nadzwyczajne sytuacje gdzie można opinii publicznej wypuścić fejka.
@Paladin, Raczej marzenie ściętej głowy bo polityka to brudna gra i porządni ludzie z reguły szybko spotykają różnych "seryjnych samobójców", ale szczerze mówiąc - z reguły okłamywanie społeczeństwa nie prowadzi do niczego dobrego.

Nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić sytuacji w której takie kłamstwa były by na dłuższą metę korzystne dla kogokolwiek oprócz rządzących. A nawet oni będą cwani tylko do momentu gdy zaczną wierzyć we własne kłamstwa.

Kłamstwo to zakłócenie przepływu informacji w społeczeństwie. Ten przepływ informacji to jest jak układ nerwowy. Zwykle to układ nerwowy "ma rację" chroniąc ciało przed większymi problemami albo je sygnalizuje - awersja do bólu i nie tylko.
propaganda
@Paladin, korzystna?Czyli narzucanie własnej woli jest ok.od kiedy?
@FiligranowyGucio, przypuszczam, że są jakieś nadzwyczajne sytuacje gdzie można dla dobra kogoś okłamać go. Czasem nawet rodzice nie mówią prawdy dzieciom o wszystkim itd.
@Paladin, Ukraińska propaganda jest pożyteczna i służy wyłącznie Ukraińcom. Tak, jak propaganda rosyjska służy i jest pożyteczna wyłącznie dla Rosjan. Powielanie propagandy, która nie służy innym stronom, to jest "pożyteczny idiotyzm", tak jak w przypadku tego całego Adama889 - ale on raczej nigdy tego nie zrozumie.
@Alpragen, problem w tym, że teraz jak nie popiera się zachodniej propagandy to od razu wlatuje się w etykietę ruskiego trolla. Mówiło się, że społeczeństwo jest mocno podzielone a te podziały chyba coraz bardziej postępują..
@Paladin, Problem to jest agresja NPCów łapiących się na narrację "ruski troll/antyszczepionkowiec" itd. Tak.NPCów bo ci ludzie NIE MYŚLĄ tylko działają na chybcika tak jak ich ZAPROGRAMOWANO.

Sama etykietka to gówno. Etykietować to sobie można dla jasności - ten ma bardziej prorosyjskie,ten bardziej proukraińskie poglądy.

Nawet lepiej jak jest możliwość oceny "kto jest kim" - słusznej czy niesłusznej.

No ale toto tak jak tytuł dawnego programu Pospieszalskiego jest: "Warto rozmawiać". Rozmawiać a nie drugiemu dać w łeb i cześć.

A że u nas programowanie przeciw ruskim było silne to dominuje opcja "dać w łeb". Ruscy święci nie są a wrecz przeciwnie,ale i Ukraińcy też nie aniołki (no chyba że z ogonkiem i różkami). No i cholera wie co się dzieje tak naprawdę, co te złamasy u władzy w Warszawie,Moskwie i Waszyngtonie knują... Najpewniej nic dobrego…

Niepojęte... @Enviador jeszcze mi konta nie skasował. Nic, może się uspokoił. No to wasze zdrowie lurki, chyba powinienem to nieco świętować %%%
@Enviador jeszcze mi konta nie skasował.
@fury17, podobno jak pięć razy skasują i założysz ponownie, to potem już odpuszczają bo wiedzą, żeś dobry chłopak i że bardzo Ci zależy żeby tu być
@Paladin, ludzie i świadomość