Zrobili fotkę na dworcu w Przemyślu, a w Kijowie i Lwowie żadnej?
https://wolnemedia.net/spotkanie-w-kijowie-moze-byc-propagandowym-fejkiem/
#polityka #wojnainformacyjna #propaganda
https://wolnemedia.net/spotkanie-w-kijowie-moze-byc-propagandowym-fejkiem/
#polityka #wojnainformacyjna #propaganda
Kamien23
0
Są zdjęcia i nagrania. Nawet totalna opozycja nie zaprzecza wizycie. Ja wiem, że każdy ma prawo do opinii ale to już jest trochę beka
FoxMulderer
1
malcolm
1
TomPo75
2
Nie ma dowodow ze byli, ale tez nie przedstawiono mi zadnego wiarygodnego dowodu ze nie byli.
A sadzac po tym jak amatorsko bylo to zorganizowane i ze wyplynelo do mediow przed wyjazdem - smiem twierdzic ze takie partactwo potwierdza autentycznosc wydarzenia.
WolneMedia
1
Andrzej_Zielinski
5
Wtedy tez od nich pojawiły się spostrzerzenia że sporo "ukraińców" jest śniadych. Co momentalnie podkurwiło opozycję totalna i ruskie onuce usilnie próbujące temu zaprzeczyć.
Problem w tym że niedługo potem zaczęły się pojawiać fotki tychże "uchodźców".
Więc trzeba było narrację zmienić że to "studenci".
Być może kilku faktycznie się tam znalazło, ale nie wszyscy.
Większość śniadego wypychającego ukraińskie kobiety z dziećmi z pociągu było darem od Łukaszenki.
Szczęśliwie Ukraińcom też udało się uciec i uzyskali pomoc.
Z kolei pan premier pojechał sobie robić focie na granicy dopiero bodajże w 3 dniu.
Z opóźnieniem zareagował również Tusk. Który jedynie skupił się na autoporomocji i ujadaniu w mediach głównego ścieku.
------------------------------------------
Pytaniem pozostaje czy wycieczka Jarka z Morawieckim była faktyczna.
Biorąc pod uwagę to co wyżej napisałem, dam cień prawdopodobieństwa że tak. Ta wycieczka mogła być prawdziwym wydarzaniem.
Zrobiona na pośpiech, absolutnie amatorsko, wypaplana w mediach tak by onuce jeszcze o tym wiedziały.
To jest amatorszczyzna godna naszego rządu i dla tego wierzę, że byli do tego zdolni.