AstraZeneca odkryła, co wywołuje zakrzepy krwi po podaniu szczepionki przeciw COVID-19. Okazuje się, że adenowirus, którego w szczepionce użyto jako wektora, działa jak magnes przyciągający płytki krwi. Organizm omyłkowo uznaje je za zagrożenie i zaczyna atakować. - Wiedząc, co powoduje powikłania, możemy to zniwelować, modyfikując szczepionkę - mówi dr Bartosz Fiałek.
Naukowcy już zapowiedzieli, że będą kontynuować swoje badania. Teraz celem będzie m.in. wyjaśnienie, czy można zmodyfikować szczepionkę AstraZeneca w taki sposób, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia zakrzepów. W praktyce oznaczałoby to zamianę wektora.
Zdaniem naukowców, opracowanie nowych wersji AstraZeneca oraz J&J, które cieszyłyby się większym zaufaniem pacjentów, mogłoby przybliżyć koniec pandemii. Choć preparaty wektorowe od początku pandemii oceniano jako gorsze i gwarantujące niższą skuteczność, w rzeczywistości może się okazać zupełnie odwrotnie.
Z czasem skuteczność wektorowych szczepionek zaczyna się obniżać, jednak nie w tak szybkim tempie, jak dzieje się to w przypadku preparatów mRNA. Jedno z ostatnich z badań wykazało, że skuteczność AstraZeneki w zapobieganiu zakażenia wynosiła 61 proc. po upływie trzech miesięcy od podania drugiej dawki. Kiedy zdolność szczepionki Pfizera do ochrony przed zakażeniem spadła z 88 do 47 proc. w ciągu 5 miesięcy od podania drugiej dawki.
https://portal.abczdrowie.pl/astrazeneca-publikuje-wyniki-badan-wyjasniaja-dlaczego-po-szczepione-dochodzi-do-rzadkich-przypadkow-zakrzepicy
#covid19 #szczepienia #astrazeneca
Naukowcy już zapowiedzieli, że będą kontynuować swoje badania. Teraz celem będzie m.in. wyjaśnienie, czy można zmodyfikować szczepionkę AstraZeneca w taki sposób, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia zakrzepów. W praktyce oznaczałoby to zamianę wektora.
Zdaniem naukowców, opracowanie nowych wersji AstraZeneca oraz J&J, które cieszyłyby się większym zaufaniem pacjentów, mogłoby przybliżyć koniec pandemii. Choć preparaty wektorowe od początku pandemii oceniano jako gorsze i gwarantujące niższą skuteczność, w rzeczywistości może się okazać zupełnie odwrotnie.
Z czasem skuteczność wektorowych szczepionek zaczyna się obniżać, jednak nie w tak szybkim tempie, jak dzieje się to w przypadku preparatów mRNA. Jedno z ostatnich z badań wykazało, że skuteczność AstraZeneki w zapobieganiu zakażenia wynosiła 61 proc. po upływie trzech miesięcy od podania drugiej dawki. Kiedy zdolność szczepionki Pfizera do ochrony przed zakażeniem spadła z 88 do 47 proc. w ciągu 5 miesięcy od podania drugiej dawki.
https://portal.abczdrowie.pl/astrazeneca-publikuje-wyniki-badan-wyjasniaja-dlaczego-po-szczepione-dochodzi-do-rzadkich-przypadkow-zakrzepicy
#covid19 #szczepienia #astrazeneca
sharkando
4
Konto usunięte-1