Hiszpanie tracą sens życia. Dzietność najgorsza od wojny domowejdorzeczy.pl

Hiszpania odnotowała w 2019 roku najmniejszą liczbę urodzeń od 1941 roku. Wydaje się, że zsekularyzowana Hiszpania traci sens życia i przetrwania.

Hiszpania odnotowała w 2019 roku najmniejszą liczbę urodzeń od 1941 roku. Zgodnie z ostatecznymi danymi demograficznymi za ten rok, opublikowanymi niedawno przez oficjalną agencję statystyczną INE, urodziło się tylko 359 770 dzieci, czyli 13 007 (3,48 proc.) mniej niż w poprzednim roku.

Spośród nich, około 260 tys. urodzeń można przypisać rodzimym Hiszpankom. Matki imigrantki lub matki obcego pochodzenia stanowiły prawie 28 proc. wszystkich urodzeń. W tym samym okresie zarejestrowano 418703 zgonów, co oznacza, że populacja Hiszpanii nie tylko kurczy się – i to od 2013 roku, poza imigracją – ale odsetek mieszkańców obcego pochodzenia rośnie dzięki wyższej dzietności w tej grupie ludności.

Jedna na pięć ciąż została "przerwana" przez legalną aborcję, co jest rekordowym wynikiem: 21 proc. nienarodzonych dzieci zostało zabitych.

Jako naród Hiszpania przechodzi "demograficzną zimę” od 1981 r., kiedy to pierwszy raz współczynnik dzietności spadł poniżej 2,1 dziecka na kobietę, co stanowi granicę zastępowalności pokoleń. Dziesięć lat później współczynnik spadł do 1,31 dziecka na kobietę, a w 1998 r. wynosił 1.13.

W 2016 r. współczynnik dzietności był nadal nieco wyższy niż obecnie i wyniósł 1,34 (410 583 urodzeń). Od tego czasu nadal spada i oczekuje się, że spadnie jeszcze bardziej w 2020 r.
https://dorzeczy.pl/religia/168566/hiszpanie-traca-sens-zycia-dzietnosc-najgorsza-od-wojny-domowej.html
#hiszpania #spoleczenstwo #rodzina #demografia

33

@KwarcPL, Kurcze nie fajnie. Południowcy to strasznie rodzinni ludzie. Dwa lata temu byliśmy we Włoszech, myśleliśmy ze syna to nam zagłaskają na śmierć, tyle został pogłaskany po głowie to nasz sierściuch przez 11 lat tyle nie doświadczył, hehe
@KwarcPL, przecież Hiszpania jest tak skrajnie faszystowskim państwem i ekstremalnie opresyjnym wobec mężczyzn, że to nie dziwne. Generalnie raz już Iberia była władania przez Arabów i prędzej niż później ten stan się powtórzy.
Hiszpania odnotowała w 2019 roku najmniejszą liczbę urodzeń od 1941 roku.
@KwarcPL, Jeżeli mieliby się rodzić po to, żeby resztę życia brać zasiłki i mieszkać z rodzicami do ich śmierci jak stereotypowa hiszpańska biomasa, to mała strata.
Lepiej żeby urodziło się jedno dziecko w porządnej rodzinie która będzie w stanie zapewnić mu odpowiednie wychowanie, wykształcenie i start w życiu niż 10 w patologii.
Matki imigrantki lub matki obcego pochodzenia stanowiły prawie 28 proc. wszystkich urodzeń.
To jest największy kłopot, bo ta grupa ma raczej małą część wspólną z przykładnymi rodzinami z poprzedniego akapitu. I niestety powstaje problem, bo jednak tacy obywatele będą mieli coraz większy wpływ na wyniki wyborów.
Nie wiem jak w Hiszpanii ale np. w Polsce pracujący to już tylko 55% wyborców.

Tego nie da się rozwiązać zachętami do rodzenia, bo nie tylko po prostu nie działają, a wręcz działają nie na tych na których powinny. Wierzę, że za naszego życia do demokracji zostaną wprowadzone jakieś poprawki* bo inaczej to p…nie.
Pokaż spoilerNie mam pojecia jakie, kojarzę różne pomysły:
- głosy z wagami,
- wybory do sejmu dla wszystkich, a do Senatu tylko dla pracujących
- instytucja trybuna przedsiębiorców i eteatowców
Może socjologowie raz by się do czegoś przydali i coś wymyślili
Nie chodzi tylko o sens życia. Warto przypomnieć, że w Hiszpanii obowiązuje ustawa "Lokal za pomówienie", kórej polską wersję wprowadziła niedawno Zjednoczona Lewica (PiS i SLD). Stanowi ona bardzo poważne zagrożenie dla mężczyzn chcących związać się i zamieszkać z kobietą.
https://www.rp.pl/Publicystyka/308289913-Orwell-w-Hiszpanii.html
@KwarcPL,
@KwarcPL, ja sobie myślę, że sytuacja de facto może być gorsza. Chodzi o to, że statystyki dla dzietności robi się globalnie dla całego społeczeństwa. Natomiast już spora część społeczeństwa Hiszpanii stanowią muzułmanie. Ci mają po +/- 8 dzieci. Co zmienia statystykę dla rodowitych Hiszpanów. To samo widać we Francji, gdzie dzietność jest duża natomiast można wykazać, że statystyki ciągną w górę imigranci z krajów afrykańskich czy muzułmanie.
@Macieko, tak jest w każdym zachodnim kraju. Europa będzie muzułmańska i już tego nie zmienimy, chyba że wybuchnie wojna na tle religijnym.
@Krokers, to nic nie zmieni. Jedyną możliwością byłoby odebranie kobietom(a najlepiej wszystkim) socjalu, i tępienie prostytucji odwrotnie niż w Szwecji, tzn. w przypadku udowodnienia karana zostaje dziwka, nie klient.
@benethor, w Szwecji karze się klienta.
@WilhelmNeuropek, tak, dlatego napisałem, że trzebaby zrobić odwrotnie
@benethor, ja gdybym jakkolwiek chciał karać prostytucję to dwustronnie.
@benethor, wojna z wiatrakami.Kurtyzany były są i zawsze będą. Ja bym działał odwrotnie - zalegalizował wszystko