Przypomniało mi się pewne skurwysyństwo z czasów podstawówki.

Dziewczyny powiedziały jednej z koleżanek że najbliższa impreza to bal przebierańców. Więc przyszła w przebraniu. Jako jedyna. A że jej mama się postarała to przebranie i charakteryzacja na Pipi Pończoszankę były na tyle dobre, że naprawdę solidnie odstawała od reszty. Zniszczyły tego dzieciaka. Ciągnęło się to za nią.

Pamiętam to jako jedno z większych bezinteresownych kurestw, jakie jeden dzieciak wyrządził drugiemu dzieciakowi.

A wy jakie najgorsze wyczyny rówieśników pamiętacie?
#pytaniedolurkow #wspomnienia #dzieci

13

@Verum, taka sama sytuacja była w pierwszej części Dziennika Bridget Jones. Ona przyszła przebrana za kurewnę, a jej ojciec za biskupa. Reszta normalnie
@ED161,
Nie oglądałem

Wpis został usunięty przez autora

@Dyrygent, Nienawidziłem tych przedszkolnych drzemek. Nigdy nie spałem.
@kciuk14,
Wtedy człowiek to hejtował, a teraz by się przydały
@Verum, kurła, na studiach to byłaby królową fety.
@Emrys_Vledig,
Nic straconego. Nie mam pojęcia jak się potoczyły jej dalsze losy.
A wy jakie najgorsze wyczyny rówieśników pamiętacie?
@Verum, czy 6 lat podstawówki zaliczysz jako jedno skurwysyństwo?
@kafar,
Liczy się, ale to podłość dorosłych wobec dzieci
@Verum, oj niekoniecznie. Miałem w klasie podłe jednostki...
@kafar,
No to możesz odpowiadać
@Verum, Wstyd się przyznawać. Dzieci potrafią być okrutne.