#ciekawostki #krakow #polska #legendy #smokwawelski #wawel
Dziś minęło dokładnie 50 lat od postawienia rzeźby smoka wawelskiego w obecnym miejscu. Rzeźba plenerowa z brązu autorstwa Bronisława Chromego, profesora krakowskiej ASP wykonana w 1969 roku, przedstawiająca legendarnego smoka wawelskiego. Według pierwotnej koncepcji smok miał być częściowo zanurzony w wodach Wisły. Stwierdzono jednak, że śmieci niesione przez nurt rzeki będą osadzać się na rzeźbie. Dlatego w 1972 r. została ona osadzona na wapiennym bloku skalnym nad Wisłą przy wzgórzu wawelskim, obok obecnego wyjścia ze Smoczej Jamy.
Wiosną 1973 r., wewnątrz rzeźby zamontowana została instalacja gazowa ziejąca ogniem; autorem i wykonawcą systemu gazowo-elektrycznego był Feliks Prochownik. Najstarsze zapiski dotyczące legendy o smoku wawelskim pochodzą bowiem z "Kroniki polskiej" Wincentego Kadłubka z przełomu XII i XIII wieku.
Dodatkową ciekawostką jest fakt że jaskinia była w wiekach XVII–XVIII magazynem i salą biesiadną karczmy, znajdującej się przed dolnym wejściem, nad brzegiem Wisły.
Na zdjęciu Smok Wawelski nocą ziejący ogniem na fotografii z około 1975 roku.

12

@Emrys_Vledig,

Człowiek o nazwisku "Prochownik" sprawił, że smok zieje ogniem. Szewczyk Dratewka i owca w jednym
@Alpragen, zawsze podoba mi się jak profesja pokrywa się z nazwiskiem.