Skoro jest taka ogromna afera na lurku, to również się wypowiem.

Według mnie w ogóle to was moderacjo nie powinno obchodzić, co ktokolwiek lubi wrzucać. Może Wołyń to kogoś dziedzina naukowa i ktoś pisał na ten temat habilitację. Jeśli ludziom to się nie będzie podobać, taką osobę zczarnolistują, a nie robicie to za wszystkich i ją banujecie. Nie powinniście zupełnie być wyznacznikiem tematów na stronie. Jeśli społeczność ma ochotę pisać o czymś, to niech to robi. I tak parę dni minie i popularność tego naturalnie spadnie. Wy natomiast zaczynacie myśleć tak, jakbyście prowadzili na lurku gazetę, że wszystkie treści muszą być zbalansowane między poszczególnymi działami. Odpowiedni procent memów, sportowych wiadomości, polityki, ciekawostek i tak dalej... Tymczasem to tak nie działa i nie wolno kreować sobie narracji, "że ktoś o czymś za dużo pisze".

Jedynie z czym się zgodzę, to że na przykład w tamtej chwili H2O mógł dostać bana na dzień/ostrzeżenie za zbyt szybkie wrzucanie postów (spam), bo powinien to robić w zbiorczej wiadomości. Ale to tylko to, jako argument porządkowy.

powód: zgodnie z deklaracją zyczeniową

Sama taka deklaracja odnośnie opuszczenia portalu, tak samo nie powinna wpływać na status na stronie. Rozumiem, że jeśli ktoś zadeklarował, iż nie chce się już mu tutaj przebywać, to teraz można go banować za byle co? No raczej nie. Ktokolwiek inny by tak napisał lub to zrobi, tak samo nie powinno was to interesować. Nie jesteście katem przy eutanazji, a wręcz przeciwnie, powinniście zachęcać użytkowników, którzy tworzą zawartość, by przebywać na stronie. Tak samo jak ktoś napisał "ha tffu na moderacje" i za to wyłapał bana. Czy to są jakieś żarty? Nawet najbardziej opresyjna władza w świecie rzeczywistym od razu nie strzela na protestach do ludzi, tylko pierw pokornie obstawia się batalionami milicjantów z tarczami.
Wy tylko powinniście oceniać ład i porządek. A jeśli naprawdę mieliście pragnienie segregacji zawartości, to powinniście nakazać stosowania specjalnie wyznaczonego tagu, oznaczania drażliwych zdjęć jako +18 i problem byłby rozwiązany (łącznie z chamskimi memami).

Natomiast obecnie mamy jakąś abstrakcję, że zostali zbanowani użytkownicy za wpisy, które tak naprawdę dotyczyły historii. Jeśli natomiast nie potraficie tego zrozumieć, to oznacza, że moderatorzy zawikłani w tę aferę powinni podać się do dymisji, ponieważ nie mają odpowiedniego kręgosłupa moralnego do tej roboty i kierują się emocjonalnymi przesłaniami.
Pokaż spoilerGdybym był na waszym miejscu, to jak najszybciej dążyłbym do rozwiązania tej sprawy i poczyniłbym parę kroków.
1. Wystosować przeprosiny i przyznać się do błędów, jak za bany typu "nie jest teraz czas, by takie rzeczy pisać".
2. Jedynie przypomnieć, że:
--- "ta ku*wa UŻYTKOWNIK [….]" <-- wulgarny atak na użytkownika, podstawa kary
--- "tak ku*wa, bo UŻYTKOWNIK [….]" <-- wulgaryzm jako przecinek, podstawa kary tylko jeśli jest używane w ilości spamowej
3. Odblokować ukaranych użytkowników.
4. Poszczególni moderatorzy powinni dostać tutaj pisemną reprymendę, by przestrzec ich o niewnikaniu w treści użytkowników i zawsze kierowaniu się regulaminem, a także o tym, że życzeniowe posty o samousunięciu nie są podstawą do realizowania marzeń takich użytkowników.
5. Zaproponowanie jakichś porządkowych zmian, iż każda treść musi być odpowiednio tagowana (sami wymyślcie jak) przy większych wydarzeniach na świecie. Wstawcie to w belkę informacyjną po prawej stronie na samym dnie menu i niech wisi tam, jednocześnie nie będzie zbyt przeszkadzać dla oczu, ale i też tego nikt nie uniknie oraz będzie pamiętał. Skończy się impreza wojenna, to zdejmiecie to lub zamienicie na coś innego.
6. Zaproponowanie zmiany, iż każdy użytkownik ze stażem powyżej 1 miesiąca może oceniać plusikiem i minusikiem pracę administracji w panelu moderacyjnym. Większość nie zawsze oznacza sprawiedliwość, aczkolwiek przy aferach może pokazać to jakie są nastroje.
To są takie luźne pomysły, ale pomyślcie, bo wypadałoby.
#lurker #afera