Historia tego nadwozia wygląda tak. Pod koniec lat sześćdziesiątych FSO zakładało zakończenie produkcji Syreny (jak wiemy tak się nie stało) a polskie prawo nakładało na producencie konieczność zapewnienia części zamiennych przez okres zdaje się sześciu lat po zakończeniu produkcji. W Syrenie taką częścią zamienną było nadwozie. Utrzymanie całej linii do jego produkcji (przy zakładanym zapotrzebowaniu 500szt rocznie) było nieuzasadnione. Inżynierowie wpadli na pomysł wykonania form do produkcji z laminatu... Po wykonaniu sześciu prototypów projekt zarzucono bo władzę postanowiły przenieść produkcję Syreny do Bielska-Białej. Same formy w nie do końca wyjaśniony sposób przejął jakiś podwarszawski zakład rzemieślniczy i tam wykonano jeszcze kilkanaście egzemplarzy. Nadwozie miało tą zaletę, że nie korodowało.
malcolm
Wpis został usunięty przez autora
mtelisz
0
https://pl.wikipedia.org/wiki/FSO_Syrena_110
https://www.youtube.com/watch?v=0R_sByeK_n8
hrabiaEryk
0
FiligranowyGucio
0
FiligranowyGucio
1
malcolm
0