Na kontrakcie w zwykłym szpitalu powiatowym, lekarz bez specjalizacji na oddziale bez pacjentów z covidem spokojnie aktualnie wykręca 50tys biorąc sobie dodatkowo 2 dyżury w tygodniu. Takiego zatrzęsienia i chęci pracy wśród lekarzy nie było jeszcze w historii.
Fajnie, że chirurg operujący przypadki z covidem dostaje dodatkowo tyle samo, co młody lekarz bez specjalizacji, który ze wszystkim musi dzwonić do ordynatora, bo jeszcze de facto nic nie umie i to pracując przy pacjentach bez covida. Niech to już wszystko pierdolnie. #bekazpisu #polityka #covid19

5

@yunggzdyni, poczekaj, to "junior" medycyny dostaje aktualnie 50k? A programiści z Łykopu myślą nadal, że ich 15k na fakturze to wielkie bogactwo
@Besteer, w ogóle o patologii polskich szpitali w kwestii finansowej to można by było trylogię napisać, patrz tu: młoda lekarka w trakcie specjalizacji jest zatrudniona na kontrakcie- dostawała około 12tys/mc, teraz dostaje 24tys. Co jest swoją drogą absurdalne, ale haczyk polega na tym, że ona tam jest jedynie parę dni w miesiącu jak się nudzi, a wszystkie dniówki ma podbite przez ordynatora, który to razem z dyrektorem szpitala są wielkimi przyjaciółmi ojca tej lekarki- byłego komendanta milicji.