Ateizm w Czechach: Ponad połowa obywateli wierzy w horoskopy, magię i siły nadprzyrodzoneczechofil.com

Czesi mają opinię ateistów i tylko 14 proc. z nich przyznaje się do należenia do jakiegoś kościoła. Co ciekawe, więcej niż połowa z naszych południowych sąsiadów wierzy jednak w co innego: horoskopy, magię i siły nadprzyrodzone.
https://czechofil.com/2015/01/15/czesi-wierza-w-magie-horoskopy-i-sily-nadprzyrodzone/

Ale oczywiście polscy antyteiści będą z uporem maniaka dorabiać katolikom gębę ludzi wierzących w gusła. Przytoczę w tym momencie słowa ks. prof. Chrostowskiego:
Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko.
#wiara #zabobony #czechy

25

Wpis został usunięty przez moderatora

@Sol_Ziemi, prawdziwy, nihilistyczny ateizm jest bardzo rzadki. Większość ludzi, którzy deklaruje się jako nie wierząca tak naprawdę nie wierzy "tylko" w chrześcijańską wizję i w jej miejsce tworzy własny system wierzeń. A czemu to a nie chrześcijańska wizja? Najczęściej dlatego, że obrazili się na duchownych i w pakiecie z nimi odrzucili całe chrześcijaństwo. Ewentualnie, tak jak Scheuring-Wielgus, odrzuciła nie wiarę a jakieś swoje błędne jej wyobrażenie wynikające z niewiedzy:
https://twitter.com/pikus_pol/status/1341402662730944513
@KwarcPL: Czyli klasycznie, zgodnie z nauką kościoła - gdy nie ma miejsca dla Boga w życiu danego człowieka, wówczas to miejsce jest wypełnione inną wiarą i innym bogiem. A podobno kościół się myli.
A podobno kościół się myli.
@KaciejMalata, gdyby fanatyczni antyteiści chociaż raz przeczytaliby co Kościół ma do powiedzenia zamiast mechanicznie wyzywać go od czci i wiary to jeszcze by im się światopogląd zmienił
@KwarcPL: A ile problemów by się wyjaśniło, tych z którymi "walczą" obecnie, gdyby tylko zaczęli stosować katolicką naukę w praktyce. Świat byłby lepszym miejscem.
@KaciejMalata, dokładnie. Katolickie nauczanie to nie "dziadek w chmurce" jak to sobie antyteiści wyobrażają, ale kompleksowy pogląd na pochodzenie świata, człowieka i relacji w jakich się znajdują. Gdyby poświęcili jej pięć minut to zdziwiliby się ile w niej mądrości.
@KwarcPL, widać pojęcie boskości można rozpatrywać szerzej, niż przez pryzmat nauk kościelnych.
@pentakilo, jak można rozpatrywać pojęcie boskości szerzej i jednocześnie określać się jako osoba niewierząca? Podobno ateizm jest racjonalny a już na etapie samookreślenia coś im zgrzyta.
@KwarcPL, nie rozumiem kto określa kogo jako ateistę. W artykule jest jedynie wzmianka, że Czesi mają opinię ateistów i tyle 🤷‍♂️
@KwarcPL, nie stawiał bym znaku równości pomiędzy osobą niereligijną, a ateistą
Aczkolwiek, dla potrzeb statystycznych, może tak łatwiej 😉
@pentakilo, wychodzi na to, że faktycznie bycie religijnym a wierzącym to nie do końca to samo:
https://wiez.pl/2019/07/17/religijnosc-a-wiara-o-poboznosci-ludowej-w-teologii-duszpasterskiej/
Niemniej oba zjawiska są ze sobą powiązane. Im więcej osób niereligijnych, tym więcej ateistów. Jedno i drugie wynika z tego samego, czyli odejścia od wiary instytucjonalnej. Co potwierdza inne zestawienie według, którego 30-39% Czechów jest stricte ateistami:
https://www.independent.co.uk/news/uk/atheists-countries-list-six-world-most-convinced-a6946291.html

Niemniej sami zainteresowani nie odróżniają jednego od drugiego. Sam mam kilku znajomych, którzy określają się jako ateiści i większość stawia tarota.
Ateizm w Czechach: Ponad połowa obywateli wierzy w horoskopy, magię i siły nadprzyrodzone
@KwarcPL, Szukałem danych dla Polski, i na szybko znalazłem dość stare wg. których w 2012 we wróżby i horoskopy wierzyło 58%. Też niezbyt imponujące, a poza tym z tej samej statystyki wynika, że wiara w Boga w praktyce nie przeszkadza w wierze w inne rzeczy nadprzyrodzone.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Branza-ezoteryczna-jest-w-Polsce-warta-miliony-2690010.html
@Eugeniusz, co to znaczy, że "szacuje się"? Oni nie zrobili sondażu? Poświęciłem zagadnieniu 2 sekundy więcej od Ciebie (wystarczyło wejść w drugi link z Google zamiast pierwszego) i dotarłem do nowszych danych, które pokazują zgoła inny obraz stosunku Polaków do ezoteryki. Niecałe 72% nie wierzy w jej skuteczność a prawie 15% nie ma zdania. Jedynie nieco ponad 13% respondentów przyznało, że wierzy we wróżby:
https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/171128672-Sondaz-Czy-Polacy-wierza-we-wrozby.html

Czyli ponad 4-krotnie mniej niż wyszło PMR w ich szacunkach. Aż zainteresowałem się tym skąd taki rozjazd i kto ma rację. Znalazłem inny artykuł i jego danym bliżej do danych z Rzepy. W 1994 z usług wróżbitów korzystało 19% ankietowanych a w 2013 10%:
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/mniej-polakow-wierzy-we-wrozby-sny-i-horoskopy

Jedynie horoskopy cieszą się umiarkowanym zainteresowaniem. Cała reszta to w Polsce margines, co potwierdza raport CBOS-u z 2018:
https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2018/K_103_18.PDF
@KwarcPL, Nie upieram się, nowsze dane to lepsze dane.
W Czechach też mogło się trochę zmienić od 2014.
@Eugeniusz, ale w moich oprócz raportów z 2017 i 2018 są także dane z 1994 i 2013. Wszystkie składają się w jedną spójną całość, w przeciwieństwie do Twoich 58% z 2012.
55 proc. przynajmniej czasami zapoznaje się z horoskopami, a w 1994 r. przyznało sie do tego 80 proc. pytanych.
@KwarcPL, To z Twojego artykułu na wirtualnemedia. Trend jest spadkowy, więc mogło być 58% w 2012, 55% w 2013 45% w 2018.
Nie widzę jakiejś wielkiej sprzeczności poza ubraniem w słowa.
"Wierzą w horoskopy" vs "czasami się zapozna".
@Eugeniusz, no dla mnie różnica jest i to zasadnicza. Zajrzyj w raport CBOS, bo tam ją można dostrzec. W końcu osobno pytali czy zapoznajesz się z horoskopem i czy wdrażasz sugestie w życie. Nawet ja z 2 tygodnie temu sprawdziłem co wymyślili dla mojego znaku zodiaku. Pośmiałem się i wyłączyłem. Czy to znaczy, że wierzyłem w ich moc? Nie, PMR pewnie nie wychwycił różnicy, wrzucił wszystko do jednego worka i stąd taka rozbieżność.